Administrator Grendziu Opublikowano 20 Maja 2018 Administrator Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 25 minut temu, MrProper napisał: Zasłużone ??????? Ja go"trenowałem" 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Splot Opublikowano 20 Maja 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 Ja go"trenowałem" :221_see_no_evil:To akakurat prawda podstępem wieczorem zdobyłem tajemną wiedzę.Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 20 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 Przed chwilą, Grendziu napisał: Ja go"trenowałem" To to i tobie zasłużone Gratki i ?????????????? Coach to drużyna, a druzyna to jednostka ☺️ Brawo Ty brawo Wy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 20 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 3 minuty temu, Splot napisał: To akakurat prawda podstępem wieczorem zdobyłem tajemną wiedzę. Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka Tak tez czułem ze łże jak pies ?? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sołtys stan Opublikowano 20 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2018 Kolejny dowód na to,że sukces ma zawsze wielu ojców,a porażka jest zawsze sierotą. A tak apropos,to nie zapomnijcie o moim wkładzie w ten sukces.Przeciez gdyby nie moje cenne rady,jak,kiedy,na co,którymi się czasem dzielę na tym forum to @Splotna pewno nie osiągnął by takiego wyniku. Gratki i ode mnie 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Splot Opublikowano 21 Maja 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2018 Zawody „Dla Ryb” są tymi w które celuję w tym roku. To mój taki plan na szczęście. Być tam zobaczyć wodę, poznać osobiście jak najwięcej osób pozytywnie zakręconych na punkcie ryb. Jeśli uda mi się uczestniczyć w każdej turze będzie to sukces. Miejsce na liście uczestników nie ma znaczenia. To nie ten typ imprezy. Wiadomo każdy chciałby wygrać, ale ważne żeby wszystko odbywało się w miłej atmosferze. Ze względów osobistych wystartowałem późnym popołudniem i na miejscu byłem ok. 21. Miłe przyjęcie młodego adepta z Twierdzy Wrocław. Krótkie wyciąganie sprzętu zakończone niepowodzeniem. Rozmowy przy ognisku o wszystkim i najważniejsze również o łowisku. Chłopaki wkładają w wodę Fundacji masę serca, czasu oraz pieniędzy. Szacunek dla Was wszystkich za ciężką pracę. Zmęczenie podróżą przyszło o północy. Nad wodą niestrudzenie z rybami walczył kolega z Zachodniopomorskiego Feedera- przepraszam nie pamiętam imienia za dużo ludzi w jeden dzień. Poranek i Kolega nadal nad kijem. Łowił całą noc i chyba się nałowiła bo były i liny, karasie i jesiotry, a ręka podobno bolała. Pozytywnie zakręcona postać oby i na kolejnej turze była możliwość wspólnego łowienia. Ze wschodem słońca i wiadomościami z wczoraj dot. smaków ryb powstał mały chaos. Chwila na małą korektę we wcześniejszym planie. Pierwsza część zawodów będzie na wcześniej opracowanej mieszance ale z małą modyfikacja pod koniec. W drugiej części trzeba było postawić wszystko na jedną kartę. Początek dramatyczny żadnych wskazań, dopiero chyba po godzinie pierwszy karaś i spinka przy podbieraku. Działał tylko jedna przynęta i przełamanie smaku mixu ( dzięki [mention=2]Grendziu[/mention] ). Złowiłem siedem krasi o łącznej wadze 5 800. Miałem jedną spinkę oraz dwa brania niewykorzystane. Stasiowe „siedzenie na rękach” by pomogło. Zawody upłynęły w super atmosferze dzięki [mention=771]Marcel[/mention] oraz [mention=720]jazzriba[/mention] . Kolejne zawody również z Wami na sektorze. Chciałbym podziękować Wszystkim za gościnę. Zawłaszcza Prezesowi- super robota. A także wszystkim którzy byli na ognisku i zawodach. Widzimy się na kolejnej turze. Ps. Fifi chce poznać Zeusa. 5 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 21 Maja 2018 Administrator Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2018 @Splot ja również dziękuję za przybycie. Gościć i poznać nad wodą ty był zaszczyt Wpis blogowy tak na marginesie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Splot Opublikowano 21 Maja 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2018 @Grendziu już zrobione. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 21 Maja 2018 Administrator Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2018 36 minut temu, Splot napisał: @Grendziu już zrobione. Dziękuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 21 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2018 Zawody „Dla Ryb” są tymi w które celuję w tym roku. To mój taki plan na szczęście. Być tam zobaczyć wodę, poznać osobiście jak najwięcej osób pozytywnie zakręconych na punkcie ryb. Jeśli uda mi się uczestniczyć w każdej turze będzie to sukces. Miejsce na liście uczestników nie ma znaczenia. To nie ten typ imprezy. Wiadomo każdy chciałby wygrać, ale ważne żeby wszystko odbywało się w miłej atmosferze. Ze względów osobistych wystartowałem późnym popołudniem i na miejscu byłem ok. 21. Miłe przyjęcie młodego adepta z Twierdzy Wrocław. Krótkie wyciąganie sprzętu zakończone niepowodzeniem. Rozmowy przy ognisku o wszystkim i najważniejsze również o łowisku. Chłopaki wkładają w wodę Fundacji masę serca, czasu oraz pieniędzy. Szacunek dla Was wszystkich za ciężką pracę. Zmęczenie podróżą przyszło o północy. Nad wodą niestrudzenie z rybami walczył kolega z Zachodniopomorskiego Feedera- przepraszam nie pamiętam imienia za dużo ludzi w jeden dzień. Poranek i Kolega nadal nad kijem. Łowił całą noc i chyba się nałowiła bo były i liny, karasie i jesiotry, a ręka podobno bolała. Pozytywnie zakręcona postać oby i na kolejnej turze była możliwość wspólnego łowienia. Ze wschodem słońca i wiadomościami z wczoraj dot. smaków ryb powstał mały chaos. Chwila na małą korektę we wcześniejszym planie. Pierwsza część zawodów będzie na wcześniej opracowanej mieszance ale z małą modyfikacja pod koniec. W drugiej części trzeba było postawić wszystko na jedną kartę. Początek dramatyczny żadnych wskazań, dopiero chyba po godzinie pierwszy karaś i spinka przy podbieraku. Działał tylko jedna przynęta i przełamanie smaku mixu ( dzięki [mention=2]Grendziu[/mention] ). Złowiłem siedem krasi o łącznej wadze 5 800. Miałem jedną spinkę oraz dwa brania niewykorzystane. Stasiowe „siedzenie na rękach” by pomogło. Zawody upłynęły w super atmosferze dzięki [mention=771]Marcel[/mention] oraz [mention=720]jazzriba[/mention] . Kolejne zawody również z Wami na sektorze. Chciałbym podziękować Wszystkim za gościnę. Zawłaszcza Prezesowi- super robota. A także wszystkim którzy byli na ognisku i zawodach. Widzimy się na kolejnej turze. Ps. Fifi chce poznać Zeusa. Dzięki miło było poznać pozdrawiam MarcelWysłane z iPhone za pomocą Tapatalk 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.