stas1 Posted October 7, 2017 Share Posted October 7, 2017 Pinka vs pinka jaką stosujecie,czerwona, białą, fluo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Splot Posted October 7, 2017 Share Posted October 7, 2017 U mnie podstawa to głęboka czerwień i żółta. W zasadzie 99% zakupów pinki to pół na pół.Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Administrators Grendziu Posted October 7, 2017 Administrators Share Posted October 7, 2017 Najlepsza wg mnie jest czerwona, choć nie zawsze daje radę. Przede wszystkim trzeba ją umyć, wyczyścić, wg mnie nie zabijać a potem zdipować odpowiednio. Fajnie jest ją np wsadzić do zanęty dzień wcześniej na baziej jaką będziemy łowili aby przeszła już tym zapachem, a tuż przed łowieniem dopalić ekstra.. Gdy nie myję pinki wydaje mi się, że brań mam jakby mniej, nie lubię jej zapachu azotu jak się spoci i ryby raczej też nie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Splot Posted October 7, 2017 Share Posted October 7, 2017 Ale i tak wydaje mi się że ważne jest też czy do nęcenia dajemy żywą czy martwą.Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Administrators jazzriba Posted October 7, 2017 Administrators Share Posted October 7, 2017 53 minuty temu, Splot napisał: Ale i tak wydaje mi się że ważne jest też czy do nęcenia dajemy żywą czy martwą. Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka Dokładnie.. Moim zdaniem do nęcenia chyba zawsze powinna być martwa. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Splot Posted October 7, 2017 Share Posted October 7, 2017 Też tak uważam. Ładnie zalega na dnie, nie rozchodzi się. Ostatnio korzystam z zasłyszanego pomysłu. Pinka zalana melasą (albo innym zalewajkiem) i do zamrożenia. Jest wtedy twarda i nie traci koloru.Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Administrators jazzriba Posted October 7, 2017 Administrators Share Posted October 7, 2017 ja Ci tak powiedziałem? bo w sumie tak robię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Administrators jazzriba Posted October 7, 2017 Administrators Share Posted October 7, 2017 Na szybko można "porolować" na drobnym sicie i też działa.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Splot Posted October 8, 2017 Share Posted October 8, 2017 ja Ci tak powiedziałem? bo w sumie tak robię. Przemek niestety nie. U kogoś na knale Youtube ale nie wiem gdzie.Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzes77 Posted October 8, 2017 Share Posted October 8, 2017 Kupuję litr pinki i rozsypuję na 2 lub 3 porcje a następnie do każdej porcji wsypuję "szczyptę" dobrej zanęty, przewidzianej na taki gatunek ryby, jaki planuję łowić. Jeśli łowię feederem z koszyczkami dedykowanymi pod robaki to pinki już nie obrabiam, jeżeli planuję łowić zwykłymi koszykami lub na spławiki, to pinkę mrożę. Rolowanie na sicie jakoś mi nie idzie (nie lubię bo jestem mało delikatny) i od momentu gdy zacząłem posypywać robaki dobrą zanętą to zrezygnowałem z ich parzenia (co wcześniej robiłem nagminnie). Dlatego mając lodówkę w warsztacie mam pole do popisu i zawsze sporo robactwa (2-3 litry) w różnych opcjach, mrożone i żywe do wyboru i koloru, chociaż ostatnio najczęściej używam czerwone. Jeśli chodzi o płukanie robactwa to nigdy tego nie robiłem (nie licząc wrzątku ) i kiedyś muszę spróbować . 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.