cygan786 Opublikowano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2018 Czy ktoś z Was stosował kapsułki żelatynowe do dipów. Pva, są, wiem ale tańszy zamiennik żelatynowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 21 Marca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2018 Patrząc na prognozę pogody, i biorąc pod uwagę fakt że w poniedziałek było na minusie ok - 4 wczoraj już mały plus Jakie łowisko byście wybrali- kanał o głębokości 2 metrów, czy staw z wyplyceniem w tym wczesno wiosennym okresie (mowa tu o sobocie) w pogoni za płocią? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 21 Marca 2018 Administrator Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2018 1 godzinę temu, MrProper napisał: Patrząc na prognozę pogody, i biorąc pod uwagę fakt że w poniedziałek było na minusie ok - 4 wczoraj już mały plus Jakie łowisko byście wybrali- kanał o głębokości 2 metrów, czy staw z wyplyceniem w tym wczesno wiosennym okresie (mowa tu o sobocie) w pogoni za płocią? Ebro? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Semi Opublikowano 21 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2018 Mariusz, a daleko ten staw od kanału? Bo o tej porze roku po zejściu lodu to loteria i trzeba szukać ryb i nie ma reguły żeby już na płytszą wodę się pchały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 21 Marca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2018 8 minut temu, Semi napisał: Mariusz, a daleko ten staw od kanału? Bo o tej porze roku po zejściu lodu to loteria i trzeba szukać ryb i nie ma reguły żeby już na płytszą wodę się pchały. Tomku właśnie o to chodzi drugi koniec miasta ? ale nie opodal kanału mam inny staw który się łączy z tym kanalem, z tym że tam jeszcze nie lowilem, a chyba polecę z kumplem i nie wiem jak on się zaopatruje na ewentualną zmianę miejscówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 21 Marca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2018 8 godzin temu, MrProper napisał: Patrząc na prognozę pogody, i biorąc pod uwagę fakt że w poniedziałek było na minusie ok - 4 wczoraj już mały plus Jakie łowisko byście wybrali- kanał o głębokości 2 metrów, czy staw z wyplyceniem w tym wczesno wiosennym okresie (mowa tu o sobocie) w pogoni za płocią? Podbijam pytanie ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tench_fan Opublikowano 21 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2018 Osobiście wybrałbym kanał. Wydaje mi się, że rybka tam będzie troszkę bardziej aktywna. Nie wiem jak jest tam duży uciąg, ale płynąca woda powinna skłaniać rybki do jedzenia. Zawsze to trochę większe wydatkowanie energii, a więc i trochę bardziej chce się jeść. Poza tym o ile woda w nim nie stoi, to dzieje się więcej. Zestaw płynie, szuka aktywnie ryb. No i człowiek się pogimnastykuje częściej przerzucając zestaw. O ile wybierzesz bata/ tyczkę. Bo w sumie to nie wiem czy wybierasz spławik, czy też pikerka i łowienie na grunt. Taka "gdybologia" - zgadywanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 21 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2018 Tomku właśnie o to chodzi drugi koniec miasta ale nie opodal kanału mam inny staw który się łączy z tym kanalem, z tym że tam jeszcze nie lowilem, a chyba polecę z kumplem i nie wiem jak on się zaopatruje na ewentualną zmianę miejscówki Ja bym się skłaniał ku tej drugiej propozycji, a mianowicie kanał z jego bocznym stawem.Jeśli nie ma dużych wahań poziomu wody to kanał jest dość bezpiecznym rozwiązaniem. Wody stojące mogą być w tym momencie jeszcze nie pewne. Świetne może być właśnie to boczne łowisko i to tu bym się skupiał, a kanał macał przy okazji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 21 Marca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2018 5 minut temu, Tench_fan napisał: Osobiście wybrałbym kanał. Wydaje mi się, że rybka tam będzie troszkę bardziej aktywna. Nie wiem jak jest tam duży uciąg, ale płynąca woda powinna skłaniać rybki do jedzenia. Zawsze to trochę większe wydatkowanie energii, a więc i trochę bardziej chce się jeść. Poza tym o ile woda w nim nie stoi, to dzieje się więcej. Zestaw płynie, szuka aktywnie ryb. No i człowiek się pogimnastykuje częściej przerzucając zestaw. O ile wybierzesz bata/ tyczkę. Bo w sumie to nie wiem czy wybierasz spławik, czy też pikerka i łowienie na grunt. Taka "gdybologia" - zgadywanie Radku, woda ma minimalny uciag, a metoda która będę łowił to spławik, jak sie nic nie będzie działo zarzucę jeszcze pikera z metodą. Sam chyba bardziej tez bym sie skłaniał ku kanałowi, gdyż ta woda za szybko sie nie ociepli, brak słońca w najbliższych dniach, co sprawi ze proces ten będzie przebiegał powolnie. A jak wiemy gdy zimno woda siedzi głębiej, tam te różnice temperatur są znikome. Inna sytuacja by była ze przez kolejne dni słońce mocno będzie nagrzewać powierzchniowe warstwy wód, wtedy tez i ryba moze szukać miejsc do wygrzania 2 minuty temu, elvis napisał: Ja bym się skłaniał ku tej drugiej propozycji, a mianowicie kanał z jego bocznym stawem. Jeśli nie ma dużych wahań poziomu wody to kanał jest dość bezpiecznym rozwiązaniem. Wody stojące mogą być w tym momencie jeszcze nie pewne. Świetne może być właśnie to boczne łowisko i to tu bym się skupiał, a kanał macał przy okazji. Daniel, Woda stojąca prawie w tym kanale, minimalny uciag. Dlatego sie wacham. Dla mnie po przygotowaniu de sezonu przesiadka/ zmiana miejscówki nie problem ?? ale dla kolegi ohohoho ? będzie sie działo ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 21 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2018 Kiedyś wczesną wiosną byliśmy z kolegami na rz. Radomce i miały brać piękne płocie w ciągu tarłowym ze zbiornika w Domaniowie. Niestety na miejscu okazało się, że nie brało nic, a nic. Niedaleko było właśnie takie rozlewisko połączone z rzeką. Postanowiłem sprawdzić co w wodzie piszczy. Jako jedyny miałem bata, bo koledzy tyczki i cały majdan zawodniczy, więc dla mnie to nie stanowiło problemu. Po pierwszym wystawieniu zestawu okazało się gdzie są ryby. Wszystkie ryby weszły w to zastoisko. Branie za braniem. Nawet koledzy postanowili przenieść swój sprzęt by sobie połowić. To było bardzo dziwne, żeby rzeka była niemal martwa, tym bardziej że kilka dni wcześniej chłopaki w niej świetnie połapali.Innym podobnym łowiskiem jest taki boczny staw w Warce nad samą Pilicą. Często tam siedzą na rybach. Chyba ostatnio Cygan też łowił na podobnym stawiku przy Pilicy w Białobrzegach.Tak więc, skoro będziecie we dwóch to tym bardziej bym się wybrał na połączenie tego stawiku z kanałem. Jeden by łowił na kanale, a drugi w stawie. W ten sposób byście szybciej zlokalizowali ryby. Po ich zlokalizowaniu, moglibyście się tam porostu przenieść tzn. jeden z was. . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.