Nasze rewolucje sprzętowe. Wczoraj i dziś.

[Jurek]

1 godzinę temu, Jerzy napisał:

Eeeeee....E ! Uważaj se ! 

 

Ja pierwszą match leszczyna method,

8ft, ważącą jedyny kg,  miałem uzbrojoną w samobieżny młynek match ligt 2 gwozd pro kiełb. Dwa gwózdki były wbite w rękojeść, a pojemność szpuli stałej = 5m.

Spławik wagler indor metod. Mówi Ci to coś ?

Aby przerwać wszelkie zakulisowe knowania - tak, przyznaję się,  że jestem przedstawicielem handlowym producenta match leszczyna method 8ft oraz młynka match ligt 2 gwozd pro kiełb, a także spławików wagler indor method o wszelakiej gramaturze.

Proszę o łagodny wymiar kary

[ArekH]

Zostaniesz słusznie, przy okazji, ocięty batożkami! No i przegoniony po śniegu. Jak Go gdzieś znajdziemy. 

[MrProper]

Jurku, Ty to nie pro match, tylko wyczynowiec operujący batem i tyczką z epoki leszczyny i bambusa.

Sam nie łowiłem na leszczyne - No moze jakaś próba tam była. Ale bambus a i owszem sam sobie kupiłem będąc na wczasach u rodzinki pod Choszcznem, eh jaka radochę miałem, a spławiki to gęsi po zagrodzie żeśmy gonili aby sobie zrobić 

Jakis kołowrotek made in CCCP z ruchoma szpulą i frajda nie mała 

Pózniej to już stałoszpulowiec Mewa  a co 

Dużo by wspominać 

 

Ps. Nie kupiłem nic nic nie było 

Edytowane 30 Grudnia 2017 przez MrProper

[ArekH]

Mam i używam piór do dziś. Wystarczy odwrócić nogami i całkiem inny spławik. 

O zdjęcia proszę w postach Lenie jedne!  Ten wątek bez nich, mija się z celem. Młodzi nawet nie wiedzą o czym czytają. Nie uczmy ich kochać wujka G! 

[MrProper]

Arku a skąd ja ci zdjęcia wezmę. Na wędkę minie było tylko stać na aparat już nie  

[ArekH]

Rusz głową starcze. Wujek G. Duuużo wie. 

[mav3rick]

Miałem okazję łowić na leszczynę u wujka na wsi, największego leszcza miałem na nią na bambusie się uczyłem łowić. W moim rodzinnym Barlinku z domu do brzegu jeziora mam 100m

[MrProper]

1 godzinę temu, ArekH napisał:

Rusz głową starcze. Wujek G. Duuużo wie. 

No tak  ale to nie ta wędka i nie te kołowrotki