Skocz do zawartości

Zbijanie wagi dla zdrowia i Ryb


Grzes77
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

SYNEK, byłeś kiedyś gruby? Ja od dzieciaka tylko walką zbijalem wagę, czyli sportem i min. Ilością paszy. 
W średniej miałem 112kg potem 68kg i tak dość często, nawet w podstawówce.. .  To było złe, złe nawyki żywieniowe, hektolitry pepsi, wieczna impreza, kebaby, a przede wszystkim ulubione schabowe z pyrami, które mógłbym jeść 3 raz dziennie....  Zdjęcie łysego Grendziola jest ze studiów, gdzie wage rożniastą też miałem. 
Tak jak poruszany przed chwila był alkoholizm, to tak jest chorobą też otyłość. 
Nie, nie chce iść na skróty, nie chce w tydzień zejść 15kg. Za rok chcę mieć 80/75kg a nie w 5 minut. 
Aby tego dokonać, muszę na nowo nauczyć się jeść i skasować mózg, który był przyzwyczajony do złych nawyków. 
 Boję się, ale też chcę zrobić więzadła, jeśli pójdę na operacje to może zacznę się więcej ruszać. 
Nie wiem czy się  to wszystko uda, bo to jak Alkohlik z alkoholem, jak się złamię to idzie w cug, a ja wtedy żre jak głupi, zamiast pić... 
 Próbuje, jestem słaby w te klocki, ale ważne, że próbuje i wędzić rybki też będę, kupione z hodowli, chyba, że mi się sum jakiś trafi
No to od mlodego robisz błąd będąc na mega deficycie i organizm ci trzyma tłuszcz na kolejne takie twoje akcje. Jak chłop 100+ ma żyć na salacie proszę cię. To jest naprawdę proste jak jesteś zdrowy, ci fit trenerzy i pseudo dietetycy jakis trend wprowadzili na jakieś diety nie wiadomo skąd. Systematyka, odpowiednie kcal i marosy z nieprzetworzonego jedzenia, deficyt, troche ruchu i to tylko/AŻ tyle.
A czy byłem, uważam że tak choć niektórym by taka "forma" odpowiadała. Ja się źle czułem i ogarnąłem sam nie szukając magicznych sztuczek. 177cm mam wagowo w formie "życia" to było 74kg i jadlem wtedy 2 800kcal.
Teraz czuję się jak stolec bo +10 ale nie chce mi się gotować.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Jadę na ryby, później się odezwie, w chacie burza, klotnie? czas się zrestartować na Margoninie, kto wie, może do pozygu łowienie, czyli niedzieli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
11 godzin temu, tobiasz napisał:

No to od mlodego robisz błąd będąc na mega deficycie i organizm ci trzyma tłuszcz na kolejne takie twoje akcje. Jak chłop 100+ ma żyć na salacie proszę cię. To jest naprawdę proste jak jesteś zdrowy, ci fit trenerzy i pseudo dietetycy jakis trend wprowadzili na jakieś diety nie wiadomo skąd. Systematyka, odpowiednie kcal i marosy z nieprzetworzonego jedzenia, deficyt, troche ruchu i to tylko/AŻ tyle.
A czy byłem, uważam że tak choć niektórym by taka "forma" odpowiadała. Ja się źle czułem i ogarnąłem sam nie szukając magicznych sztuczek. 177cm mam wagowo w formie "życia" to było 74kg i jadlem wtedy 2 800kcal.
Teraz czuję się jak stolec bo +10 ale nie chce mi się gotować.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
 

Po pierwsze masz całkowitą racje. Po drugie, nie chce mi  się liczyć kalorii. Dieta w którą wszedłem jest od około 20lat w Pl ponoć i mi pasuje na razie, nie wszystko ale jest ok. 

Nie jem samego zielska przede wszystkim i po raz pierwszy w życiu jem 5 razy dziennie. Kiedyś przerabiałem 2500 kal z dietetyczką z Obornik, no kuźwa ryżu z plastiku z czymś tam czymś tam, nie dało się jeść, bo jak coś stoi w lodówce 3h jest blee (nie mylić proszę mięsa czy ryb w marynacie). Ja zawsze robię świeże, albo nie jem wcale. Stąd całe życie miałem jakąś alergie na sałatki, mój jakiś dziwny fetysz. Zawsze sam sobie gotuję, uwielbiam to, chyba że mi się nie chce, to jest knajpa. 

Dieta ma w sobie 30% białka, serki, jogurty, jajka... W pierwszym tygodniu jest tzw. Detox, w następnym dochodzi mięso, są przyprawy etc. Je się smacznie, a przede wszystkim ponoć zdrowo. 

Zobaczymy co mi dadzą w następnym tygodniu, czekam na ryby i wędzenie ???

Zestaw kupiłem, bo uwielbiam grillować, wędzić, a jak dojdzie samemu jakies zdrowe pieczywo kiedy to wygram. 

Najgorsze jest to, że już bym zrobił jakąś kiełbe najchętniej własnej roboty, a to jest zakazane ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie bys liczył posiłki za pomocą apki i kiełbia by zakazana nie była. A tak jesteś więźniem na sztywno jakiejś rozpiski

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...