Zbijanie wagi dla zdrowia i Ryb

[Bebzon]

11 minut temu, ArekH napisał:

Muszę se wyguglać i obglądnąć po całości przy flaszce. 

"Siekierezada" - przepiękny film Witolda Leszczyńskiego na kanwie książki Steda, czyli Edka Stachury.

Przy okazji, jeżeli nie widziałeś, polecam "Pełnię" Andrzeja Kondratiuka. Co Gajos tam zrobił za rolę! I ŚP. Pan Tadeusz Fijewski - "na robacka nie biorom, panie".

Edytowane 9 Marca 2022 przez Linek727

[ArekH]

1 godzinę temu, Linek727 napisał:

Przy okazji, jeżeli nie widziałeś

Niby się swoje lata ma, a tyle świetnych produkcji umknęło. 

[Bebzon]

1 godzinę temu, ArekH napisał:

Niby się swoje lata ma, a tyle świetnych produkcji umknęło. 

@ArekH Zawsze lubiłem powojenne produkcje. Ale dopiero teraz, w dobie neta, wiem, ile powstało fajnych rzeczy. Kiedy porównuję to do obecnej, polskiej kinematografii (poza wyjątkami), to zadaje sobie tylko jedno pytanie: "Co poszło nie tak?"  I dlaczego taki serial "Dom", czy "Daleko od szosy", bądź "Czterech pancernych..." albo "Janosik" i setki innych biją na łeb obecne produkcje, w których przykładowa Magda nie spuściła wody w kiblu, a mały Jasiu spadł z huśtawki.

Szkoda klawiatury. Pa!

[grych]

1 godzinę temu, Linek727 napisał:

Kiedy porównuję to do obecnej, polskiej kinematografii (poza wyjątkami), to zadaje sobie tylko jedno pytanie: "Co poszło nie tak?"  I dlaczego taki serial "Dom", czy "Daleko od szosy", bądź "Czterech pancernych..." albo "Janosik" i setki innych biją na łeb obecne produkcje, w których przykładowa Magda nie spuściła wody w kiblu, a mały Jasiu spadł z huśtawki.

Bo dzisiaj stawia się na "belejaką sieczkę", lekką, łatwą i przyjemną w odbiorze, przy której nie potrzeba myśleć (nie obrażając nikogo)
Podobnie dzieje się w muzyce (bardzo niewiele dobrej muzyki pojawia się w chwili obecnej) Zwróć uwagę - albo jest to coś w rodzaju "bum-tara-rara-hop-bęc" śpiewane w kółko, lub covery znanych piosenek, robiące karierę właśnie na tym, że ich pierwowzór był bardzo znany... Dla mnie już nawet Queen + AL jest trudne do przełknięcia (przepraszam za off-top)

Edytowane 9 Marca 2022 przez grych

[Grendziu]

[Grendziu]

[tobiasz]

Dareczku bo się zajedziesz ? 

Ja zaliczyłem kolejną dyszkę i pewnie ostatnią na długi długi czas. Walczę z bólem, wczoraj fizjo i mnie dopadło kolano biegacza, itbs, tzw zespół pasma biodrowo piszczelowego. Buty do wymiany - supinacja stopy, szkoda ze takie tematy wychodzą dopiero gdy zaczyna się biegać. Nogi pospinane starsznie, 0 mobilności. 

Od 4 km juz mnie bolało, dociągnąłem do 10 i jeszcze 3km do domu spacer. Wieczorem i kolejnego dnia dramat, po schodach musiałem się czołgać, nie polecam ?

[Grendziu]

13 godzin temu, tobiasz napisał:

Dareczku bo się zajedziesz ? 

Chyba sobie wziąłem do serca ???

Dzisiaj za mojego syna, ma już 12lat???

[tobiasz]

Kolano niestety nadal dokucza, szkoda ale powoli do przodu, rozciaganie wdrażam, muszę przy atakować sklep by odpowiednio dobrać buty stacjonarnie i wyeliminować wszystkie możliwe przyczyny. Na wadze 83.5

[tobiasz]

Papcie dorwałem, różnica ogromna, nigdy bym się nie spodziewał. Piątek dość aktywnie (miejsce zrobione) i na kolację reset czyli jakas pizza, burger i chipsy ?