Skocz do zawartości

Zbijanie wagi dla zdrowia i Ryb


Grzes77
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No dobra, to zaczynamy akcję.

Zasady proste: Co 2 tygodnie ważenie i za każdym razem ma być mniej. Żeby jednak nie było kombinowania, to ważymy się o stałej porze. Rano, przed śniadaniem. Liczą się tylko pełne kilogramy, czyli jak będzie 200, czy nawet 900 gr., to delikwent odpada. Ma być co najmniej kilogram. Inaczej w pół roku ktoś schudnie 3 kilo i jeszcze wygra :) Wychodzi więc minimum 2 kg. na miesiąc, co nie jest ani mało, ani na tyle dużo, by trzeba było trzymać jakiś ostry rygor treningu i diety. Oczywiście można więcej :) 

Ważenie robimy jutro rano i zapisujemy. Następne ważenie w przyszły poniedziałek, czyli 17 września (na początek będziemy mieli 2 dni mniej, ale to będzie i tak ten łatwiejszy okres odchudzania :) ).

Wygrywa ten, co zostanie ostatni na placu boju. Sędziuje @Splot:)

No i chyba nie muszę pisać, że to "zawody" dla własnego zdrowia,  honorowe i oszukiwanie jest ze szkodą dla samego siebie. 

Wygrany organizuje wypad na ryby w uprzednio ustalonym terminie za kasę przegranych (opłaty za łowisko i catering - żarcie na grilla i alkohol). Wiosną. Więc proponuję naszą zabawę zrobić do końca marca, by był czas się przygotować i kupić dla Ostapa bikini. :) 

@Grendziu, @Grzes77 Pasuje? Jakieś uwagi? Byle mało, bo im sobie bardziej to skomplikujemy, tym pewniej spali to na panewce :) 

Ktoś jeszcze dołącza? :) 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Dominik napisał:

 

@Grendziu, @Grzes77 Pasuje? Jakieś uwagi? Byle mało, bo im sobie bardziej to skomplikujemy, tym pewniej spali to na panewce :) 

Ktoś jeszcze dołącza? :) 

 

Pasuje, ja już się wczoraj ważyłem, więc możemy przyjąć wagę wczorajszą, wątpię by się przez jeden dzień diametralnie zmieniła.

Taka "zabawa" jest zajebistym bodźcem do działania, to mi się bardzo podoba, a ważenie co 2 tygodnie, to super pomysł :champagne-2010:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny pomysł i cel jakże ważny.

Ja proponuję, by warunkowo dopuścić jedno ważenie poniżej wymaganego minimum 1 kg w całym cyklu. Tzn. żeby jeden raz w ciągu całej rywalizacji była możliwość aby nie zrzucić z wagi tych 1 kg, a np. minimum 0.5

Różnie bywa w życiu, choroby, imprezy, goście przed samym ważeniem itd. Oczywiście to wasza "zabawa".

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, elvis napisał:

Ja proponuję, by warunkowo dopuścić jedno ważenie poniżej wymaganego minimum 2 kg w całym cyklu. Tzn. żeby jeden raz w ciągu całej rywalizacji była możliwość aby nie zrzucić z wagi tych 2 kg, a np. minimum 1,5.

Daniel, 1kg na 2 tygodnie, to nie jest na tyle dużo, by nie móc tego nadrobić. Z mojego doświadczenia ( i po tym, co Grendziu wypisuje) wiem, że najgorzej, to zrobić sobie dyspensę. Można jeden tydzień odpuścić, ale już w drugim trzeba nadrabiać. Gdyby co tydzień była konieczność schudnięcia, to wtedy OK, bo każdemu może się zdarzyć bardziej biesiadny tydzień. Tak jest tydzień do nadrobienia :) Dodatkowo to motywuje, by nawet podczas jakiejś biesiady się kontrolować, bo nie ma zmiłuj :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Mi wszytko pasuję, ale prosze o start  od 10 września, muszę pożegnać się z :pepsi:odpowiednio no i czy potem ważenia mogą być co dwa tygodnie co wtorek do 9tej? Bo w poniedziałki zawsze każdy może dowalic na masie przez weekend?

Ja bym przedłużył rywalizację jeśli wytrzymam, walczmy do upadłego ? 

@Ostap odpuszczę bikini, pod warunkiem, że przyłączy się do zabawy:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Grendziu napisał:

Mi wszytko pasuję, ale prosze o start  od 10 września, muszę pożegnać się z :pepsi:

Dawaj od jutra. Masz sporo czasu, a w ramach odstawiania przerzucisz się na Pepsi Zero.

17 minut temu, Grendziu napisał:

czy potem ważenia mogą być co dwa tygodnie co wtorek do 9tej

Jasne, jeden dzień nie stanowi. Przynajmniej dla mnie. Więc przesuwamy termin 1 ważenia na 18-stego :)

17 minut temu, Grendziu napisał:

Ja bym przedłużył rywalizację jeśli wytrzymam, walczmy do upadłego ? 

Ja myślę, że te 7 miesięcy to i tak dużo, bo nie wykluczam, że tak przykozaczymy, że to spotkanie wypadnie na najbliższy sezon podlodowy :) 

Spokojnie, bez pośpiechu. Ten kilogram/2 tygodnie to na dłuższą metę wcale nie tak mało :) 

Edytowane przez Dominik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Moze być od jutra, ja mam mały problem techniczny z wagą. Pisałem kilka wątków wcześniej. Jeśli po wymianie baterii waga będzie szaleć to będę musiał wymienić wagę. Dziś, a w zasadzie przed chwilą byłem w tej sprawie u @Marcel i jeśli waga będzie świrować to mi wymieni...

Jadę po :pepsi:

@Ostap kozaku wbijaj w turniej. Kto jeszcze odważny. 

Wtorki są na tyle fajne, że jeśli za mocno ktoś zapoda w weekend, to ma cały poniedziałek  na rehabilitację i zabicie wagi:D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Semi napisał:

Ja dołączę jak zbijecie do mojej wagi, żeby sprawiedliwie było.:D

Ale tu ie liczy się ile, ale jak długo :) 

Dlatego zakładamy, że wypad będzie na Warmii lub na Mazowszu, bo Grendziu nie ma szans :) Nie wytrzyma :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...