Administrator Grendziu Opublikowano 26 Września 2018 Administrator Udostępnij Opublikowano 26 Września 2018 17 minut temu, Dominik napisał: A to @Grendziu na tym Twoim nowym orbitreku? Yes, na razie mam siłę na jedną połowę i na najniższej mocy. Powoli do przodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dominik Opublikowano 26 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2018 No to kibicuję mocno Nie znam sie na orbitreku zupełnie, więc nawet nie wiem, czy te liczby, które pokazałeś to dużo, czy nie. Dla mnie orbitrek był zawsze strasznie niewygodny. Może dlatego, że za słaby na tego "sprzęta" jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 26 Września 2018 Administrator Udostępnij Opublikowano 26 Września 2018 4 minuty temu, Dominik napisał: No to kibicuję mocno Nie znam sie na orbitreku zupełnie, więc nawet nie wiem, czy te liczby, które pokazałeś to dużo, czy nie. Dla mnie orbitrek był zawsze strasznie niewygodny. Może dlatego, że za słaby na tego "sprzęta" jestem Oj tam od razu za słaby Wolisz rower i świeże powietrze. Ja miałem pierwszy Orbitek jeszcze w szkole średniej, a w zasadzie Mama go sobie wtedy kupiła. Zajeżdżałem go wtedy niemiłosiernie do 1,5h (wkurza mnie też w tym skrzeczenie, trza to jakoś nasmarować) sadyzm a potem basen lub sala, a wtedy wyglądałem też jak milion dolców wzmacniałem się przed deską z żaglem zimą w ten sposób... Orbitek dla takich starców i brzuchowców jak ja z @Grzes77 ponoć jest lepszy niż bieganie, pracuję ponoć 70% mięśni, no i nie aż tak mocno wpływa na stawy jak podczas biegania właśnie. Dziś Orlik i piłeczka, czyli to co miśki lubią najbardziej 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzes77 Opublikowano 26 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Września 2018 2 godziny temu, Grendziu napisał: Orbitek dla takich starców i brzuchowców jak ja z @Grzes77 ponoć jest lepszy niż bieganie, pracuję ponoć 70% mięśni, no i nie aż tak mocno wpływa na stawy jak podczas biegania właśnie. Biegać to sobie można, jak się waży sporo poniżej stówy, do tego trzeba zejść i wtedy biegać. Mi pasuje najbardziej wiosło, przeciętny trening trwa 60 min, wg wyświetlacza na najmocniejszym biegu przepływam ponad 11,5km spalając 700 kalorii, ile tego jest w rzeczywistości nie wiem, powtórzeń zawsze jest ponad 1350. Gorzej z systematycznością, bo miałem pływać co 2 dzień a tak naprawdę, to znajduję czas dwa razy w tygodniu, no ale jest moc 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dominik Opublikowano 26 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2018 21 minut temu, Grzes77 napisał: Biegać to sobie można, jak się waży sporo poniżej stówy, do tego trzeba zejść i wtedy biegać. Ja ważę 102 i biegam. Najważniejsze jest jednak to, by znaleźć najbardziej odpowiednie ćwiczenie i się go trzymać. Bez znaczenia jakie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 26 Września 2018 Administrator Udostępnij Opublikowano 26 Września 2018 6 minut temu, Dominik napisał: Ja ważę 102 i biegam. i 10 lat mniej, uwierz robi różnicę na początku Taki @Splot w wieku 45 lat będzie ważył tonę i mu się nie będzie chciało nawet iść na ryby 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dominik Opublikowano 26 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2018 Przed chwilą, Grendziu napisał: i 10 lat mniej 6 z tego co wiem. Poza tym jestem po kilku kontuzjach z zerwanym więzadłem w kolanie włącznie. Mało tego, w kwestii biegania zauważyłem, że z wiekiem biega mi się lepiej. Mowa tu o bieganiu rekreacyjnym po 50-60 minut, a nie o treningach interwałowych polegających na podbiegach pod strome schody. Ty Grendziu ważysz podobnie do mnie, masz podobny wzrost i wiek, w którym niektórzy maratończycy (tak, wiem to zawodowcy) osiągają życiowe wyniki. Nie rozumiem więc robienia z siebie kaleki, z powodu wieku, czy tuszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Splot Opublikowano 26 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2018 i 10 lat mniej, uwierz robi różnicę na początku Taki [mention=477]Splot[/mention] w wieku 45 lat będzie ważył tonę i mu się nie będzie chciało nawet iść na ryby W wieku 45 lat będę miszczem Muay Thai oraz feedera Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 26 Września 2018 Administrator Udostępnij Opublikowano 26 Września 2018 4 godziny temu, Dominik napisał: 6 z tego co wiem. Poza tym jestem po kilku kontuzjach z zerwanym więzadłem w kolanie włącznie. Mało tego, w kwestii biegania zauważyłem, że z wiekiem biega mi się lepiej. Mowa tu o bieganiu rekreacyjnym po 50-60 minut, a nie o treningach interwałowych polegających na podbiegach pod strome schody. Ty Grendziu ważysz podobnie do mnie, masz podobny wzrost i wiek, w którym niektórzy maratończycy (tak, wiem to zawodowcy) osiągają życiowe wyniki. Nie rozumiem więc robienia z siebie kaleki, z powodu wieku, czy tuszy. Tusza to kalectwo ktore mnie osobiscie bardzo wkur. Pisze o sobie tylko i wylacznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dominik Opublikowano 2 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2018 Na styk. Było mniej, ale problem zdrowotny troszkę narobił bałaganu. W każdym razie zaliczone 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.