Skocz do zawartości

Zbijanie wagi dla zdrowia i Ryb


Grzes77
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No to kibicuję mocno :)

Nie znam sie na orbitreku zupełnie, więc nawet nie wiem, czy te liczby, które pokazałeś to dużo, czy nie. Dla mnie orbitrek był zawsze strasznie niewygodny. Może dlatego, że za słaby na tego "sprzęta" jestem :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
4 minuty temu, Dominik napisał:

No to kibicuję mocno :)

Nie znam sie na orbitreku zupełnie, więc nawet nie wiem, czy te liczby, które pokazałeś to dużo, czy nie. Dla mnie orbitrek był zawsze strasznie niewygodny. Może dlatego, że za słaby na tego "sprzęta" jestem :) 

Oj tam od razu za słaby :P Wolisz rower i świeże powietrze.

Ja miałem pierwszy Orbitek jeszcze w szkole średniej, a w zasadzie Mama go sobie wtedy kupiła. Zajeżdżałem go wtedy niemiłosiernie do 1,5h (wkurza mnie też w tym skrzeczenie, trza to jakoś nasmarować) sadyzm a potem basen lub sala, a wtedy wyglądałem też jak milion dolców :221_see_no_evil: wzmacniałem się przed deską z żaglem zimą w ten sposób...

Orbitek dla takich starców i brzuchowców jak ja z @Grzes77 ponoć jest lepszy niż bieganie, pracuję ponoć 70% mięśni, no i nie aż tak mocno wpływa na stawy jak podczas biegania właśnie. Dziś Orlik i piłeczka, czyli to co miśki lubią najbardziej :419_soccer:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Grendziu napisał:

Orbitek dla takich starców i brzuchowców jak ja z @Grzes77 ponoć jest lepszy niż bieganie, pracuję ponoć 70% mięśni, no i nie aż tak mocno wpływa na stawy jak podczas biegania właśnie. 

Biegać to sobie można, jak się waży sporo poniżej stówy, do tego trzeba zejść i wtedy biegać.

Mi pasuje najbardziej wiosło, przeciętny trening trwa 60 min, wg wyświetlacza na najmocniejszym biegu przepływam ponad 11,5km spalając 700 kalorii, ile tego jest w rzeczywistości nie wiem, powtórzeń zawsze jest ponad 1350. Gorzej z systematycznością, bo miałem pływać co 2 dzień a tak naprawdę, to znajduję czas dwa razy w tygodniu, no ale jest moc :champagne-2010:

20180716_182434.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Grzes77 napisał:

Biegać to sobie można, jak się waży sporo poniżej stówy, do tego trzeba zejść i wtedy biegać.

Ja ważę 102 i biegam. 

Najważniejsze jest jednak to, by znaleźć najbardziej odpowiednie ćwiczenie i się go trzymać. Bez znaczenia jakie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
6 minut temu, Dominik napisał:

Ja ważę 102 i biegam. 

 

i 10 lat mniej, uwierz robi różnicę na początku :champagne-2010:
Taki @Splot w wieku 45 lat będzie ważył tonę i mu się nie będzie chciało nawet iść na ryby :221_see_no_evil::39icon::221_see_no_evil:

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Grendziu napisał:

i 10 lat mniej

6 z tego co wiem. 

Poza tym jestem po kilku kontuzjach z zerwanym więzadłem w kolanie włącznie. Mało tego, w kwestii biegania zauważyłem, że z wiekiem biega mi się lepiej. Mowa tu o bieganiu rekreacyjnym po 50-60 minut, a nie o treningach interwałowych polegających na podbiegach pod strome schody. Ty Grendziu ważysz podobnie do mnie, masz podobny wzrost i wiek, w którym niektórzy maratończycy (tak, wiem to zawodowcy) osiągają życiowe wyniki. Nie rozumiem więc robienia z siebie kaleki, z powodu wieku, czy tuszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i 10 lat mniej, uwierz robi różnicę na początku :champagne-2010:
Taki [mention=477]Splot[/mention] w wieku 45 lat będzie ważył tonę i mu się nie będzie chciało nawet iść na ryby :221_see_no_evil::39icon::221_see_no_evil:
W wieku 45 lat będę miszczem Muay Thai oraz feedera

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
4 godziny temu, Dominik napisał:

6 z tego co wiem. 

Poza tym jestem po kilku kontuzjach z zerwanym więzadłem w kolanie włącznie. Mało tego, w kwestii biegania zauważyłem, że z wiekiem biega mi się lepiej. Mowa tu o bieganiu rekreacyjnym po 50-60 minut, a nie o treningach interwałowych polegających na podbiegach pod strome schody. Ty Grendziu ważysz podobnie do mnie, masz podobny wzrost i wiek, w którym niektórzy maratończycy (tak, wiem to zawodowcy) osiągają życiowe wyniki. Nie rozumiem więc robienia z siebie kaleki, z powodu wieku, czy tuszy.

Tusza to kalectwo ktore mnie osobiscie bardzo wkur. Pisze o sobie tylko i wylacznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...