Administrator Grendziu Opublikowano 5 Stycznia 2018 Administrator Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2018 46 minut temu, Jurek napisał: Dokładnie takie teksty czytałem na forum mieniące się. p o s t ę p o w y m. Co ciekawe., byli to z reguły młodzi, elokwentni ludzie. Nie spotykało to się z żadnym potępieniem, ze strony znanych youtouberów, w tym ze strony największej gwiazdy. Jak próbowałem kulturalnie protestować, co najwyżej szły ogólne apele o powściągliwość. Moja konsekwencja w kulturalnym proteście przeciwko takiemu chamstwu, zwróciła przeciwko mnie uwagę jego zwolenników. No, świetnie się z tym czułem Postepowa to jest krowa. Na mnie musiałbym tak baran jeden z drugim trafić, to bym szacunku do Starszych nauczył!!!!! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurek Opublikowano 5 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2018 51 minut temu, ArekH napisał: Jedno jest pewne. Ubliżaniem i złorzeczeniem niewiele się zwojuje, w żadną stronę. Co muszę przyznać, Mnie bezpośrednio, osobiście, nikt nigdy na forach nie obraził(sory, raz). Jeśli już, to właśnie takie uogólnianie, wrzucanie do jednego wora zraża ludzi. Zdaję sobie również sprawę że regulaminy i limity mamy nieadekwatne do warunków panujących na łowiskach, ale nie można potępiać ludzi za to, że się ich trzymają. Arku podzielam absolutnie Twoje zdanie. Wyraziłem się mało precyzyjnie. Mnie bezpośrednio nikt nie obraził, ale pośtednio tak. Dodatkowo przykry jest odgórny brak zdecydowanej reakcji, natomiast w stosunku do osób asertywnie broniących swoich stanowisk, dochodzi do szykanowania banem. Dlatego tak z formułowałem temat tego wątku, żeby się upewnić czy słusznie myślę, czy nie mam co szukać z takimi poglądami u wędkarzy fachowców, otwartych na nowości, a nie zasklepionych w mentalności mięsiarstwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grych Opublikowano 5 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2018 (edytowane) My tu o no kill i takie inne bajania, jak umiar itp., no a jak nazwać tych, którzy rzeczywiście idą nad wodę tylko i wyłącznie po to, żeby im się karta zwróciła?? Może głupie pytanie, ale już nawet w moim okręgu, w opracowaniu rejestrów padło słowo mięsiarz (jak dla mnie słusznie) ale czy można na większym forum ludzi tak nazywać? W sumie rzecz nazwano po imieniu, ale...?? No właśnie, czy ktoś, kto opracował rejestry nie powinien zachować się oględniej?? Pytam, bo jestem ciekaw Waszego zdania. Z SJP: "myśliwy lub wędkarz polujący wyłącznie dla zdobycia mięsa" Specjalnie uwydatniłem te dwa słowa Edytowane 5 Stycznia 2018 przez grych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurek Opublikowano 5 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2018 @grych Ryśku, wszystko można, ja też lubię nazywać rzeczy po imieniu, ale jak się widzi, że się wywołuje histerię i zaczyna się deptanie ludzkiej godności, to po to się dysponuje potężnymi narzędziami aby je wykorzystać w celu uspokojenia, a nie dolewać jeszcze oliwy do ognia i to z z pozycji siły . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 5 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2018 2 minuty temu, Jurek napisał: Dodatkowo przykry jest odgórny brak zdecydowanej reakcji, natomiast w stosunku do osób asertywnie broniących swoich stanowisk, dochodzi do szykanowania banem. Doskonale się wyraziłeś. Odbieraliśmy i odbieramy to Jurku identycznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grych Opublikowano 5 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2018 @Jurek zgodzę się z Tobą Wydaje mi się, że czasami takimi stwierdzeniami jak tu padają można wywołać burzę w szklance wody... niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 5 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2018 13 minut temu, grych napisał: My tu o no kill i takie inne bajania, jak umiar itp., no a jak nazwać tych, którzy rzeczywiście idą nad wodę tylko i wyłącznie po to, żeby im się karta zwróciła?? Może głupie pytanie, ale już nawet w moim okręgu, w opracowaniu rejestrów padło słowo mięsiarz (jak dla mnie słusznie) ale czy można na większym forum ludzi tak nazywać? W sumie rzecz nazwano po imieniu, ale...?? No właśnie, czy ktoś, kto opracował rejestry nie powinien zachować się oględniej?? Pytam, bo jestem ciekaw Waszego zdania. Z SJP: "myśliwy lub wędkarz polujący wyłącznie dla zdobycia mięsa" Specjalnie uwydatniłem te dwa słowa Rysiek, wg mnie ogólnie postępuje wulgaryzacja języka i zachowań. Wkracza to widać również w nasz wędkarski świat. Obawiam się że będzie tylko gorzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 5 Stycznia 2018 Administrator Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2018 9 minut temu, grych napisał: My tu o no kill i takie inne bajania, jak umiar itp., no a jak nazwać tych, którzy rzeczywiście idą nad wodę tylko i wyłącznie po to, żeby im się karta zwróciła?? Może głupie pytanie, ale już nawet w moim okręgu, w opracowaniu rejestrów padło słowo mięsiarz (jak dla mnie słusznie) ale czy można na większym forum ludzi tak nazywać? W sumie rzecz nazwano po imieniu, ale...?? No właśnie, czy ktoś, kto opracował rejestry nie powinien zachować się oględniej?? Pytam, bo jestem ciekaw Waszego zdania. Z SJP: "myśliwy lub wędkarz polujący wyłącznie dla zdobycia mięsa" Specjalnie uwydatniłem te dwa słowa No i tutaj wracamy do aspektów bubli prawnych, które wymienił @Sołtys stan i @MacAir. Ja mam jedno rozwiązanie, które powtarzam i na tą chwilę wydaje mi się odpowiednia, jeśli mówimy o wodach, gdzie nie będzie No Kill. Rejestry odpowiednie oraz limity roczne i częste badania wody przez ichtiologow. Co dwa /trzy lata zmiana operatu jeśli jest tak potrzeba. Chciałbym to kiedyś wdrożyć z Fundacją dla Ryb. A tak kolego @grych jeśli ktoś ma dozwolone i nie ma zakazane to co im możemy zrobić? Wyzywać, co to da? Edukować, edukować i pouczać. Co innego jeśli ktoś łamie prawo i zabiera nagminnie ryby ponad aktualne normy. Jest klusownikiem.Wtedy to mnie się gotuję na maksa. No gotuję się też, jak ktoś codziennie zabiera limity i nie ma umiaru? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grych Opublikowano 5 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2018 Z jednej strony, gdybym to ja opracowywał rejestry starałbym się używać języka, który należy stosować w takim dokumencie, ale z drugiej strony nie wiem, czy nie chciałbym nazwać rzeczy po imieniu... Nie, nie mam nic przeciwko zabieraniu ryb (jak już chyba wspomniałem, sam czasami zjadam to co złowię), ale być może autor chciał wskazać na ludzi, którzy biorą wszystko co się uwiesi na haczyku (bo kotek, sąsiad, babcia, dziadek, wujek, ciocia i inni chcą świeżą rybkę). Może ktoś taki czytając takie opracowanie zastanowi się nad tym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurek Opublikowano 5 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2018 (edytowane) 8 minut temu, grych napisał: Może ktoś taki czytając takie opracowanie zastanowi się nad tym? Ryśku, no chciałbym w to wierzyć, ale raczej muszę tu Ci odpowiedzieć grająco : Edytowane 5 Stycznia 2018 przez Jurek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.