Skocz do zawartości

No Kill - moje przemyślenia


Jurek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie uważacie, że gdyby wędkarze zachowywali zdrowy rozsądek przy zabieraniu ryb, to coś takiego jak no kill nie byłoby potrzebne (lub nie byłoby tak bardzo popularne)?? Nie myślicie, że moda na C&R powstała jako odpowiedź na bezkrytyczne zabieranie (zabijanie) tego co się uwiesi na haczyku?? Ja myślę, że przynajmniej częściowo tak. @elvis napisał, że uświadamianie ludzi jest konieczne. Ja bym poszedł jeszcze dalej - od tego powinno zaczynać się szkolenie każdego młodego adepta wędkarstwa (szkolenie, które moim zdaniem powinno być obowiązkowe, bo czym skorupka za młodu...) W starszych ludziach już siedzi to co siedzi i nie da się wszystkich uświadomić, ale młodzież można wyedukować.

Na podsumowanie wstawię link do fejsa, gdzie pokazany jest gość ze złowionym przepisowo szczupakiem. Temu Panu ze zdjęcia potrzebna byłaby edukacja i to szybko...

https://www.facebook.com/KKS-Prospin-Kalisz-1894906594089687/

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Grendziu napisał:

Czyli co, spalić wszystkich wędkujących na stosie, czy jak :P A może spalimy sprzęt........ Aby za jakiś czas jednak kupić nowy i wrócić :)

Oj tam zaraz palić. Postawić zasieki wykopać fosy wokół zbiorników wypełnionych, jakąś substancją w której ryby nie będą mogły żyć ( bo i tam zaczną  łowić)

Zainstalować monitoring i postawić odpowiednie służby, które oczywiście będą opłacane z naszych składek na ZG PZW. Inne oddziały zlikwidować, bo na co jak zarybiać już nie będzie trzeba :P;):D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze są właśnie skrajności. To rodzi patologię. "My Naród " polski, jak mawiał klasyk, mamy dość specyficzne podejście do tego co niczyje (państwowe).
Jestem zwolennikem "no kill", ale tylko na wybranych wodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@elvis @Grendziu 

Obyśmy się dobrze zrozumieli

Jak pisałem wcześniej, Ja jestem również zwolennikiem wód "No Kill" Swoje zdanie wyraziłem jasno w tej kwestii.

Moje przemyślenia w tej kwestii - Nie ma zabierania i ..uj :) - tak jak pisałem.  Ewentualnie dostosowanie do tejże formuły,  częściowo zasad C&R 

Bo o ile się orientuję to dwie różne zasady, Dlatego pisałem o pierdo.... mnie w łeb jeśli się mylę i tkwię w błędzie :P 

Reszta to forma żartów o popadaniu w skrajność, stosując formułę C&R bo jak by się tak dalej zagłębić to można sobie zadać pytanie  Czy ja aby dobrze robię wędkując. To tyle.

Mam nadzieję że się wyraziłem jaśniej :) 

 

 

 

Edytowane przez MrProper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbiorniki NK, jak na tą chwilę to bardzo dobre rozwiązania. Wiele osób może sobie połowić i samemu dojść do tego że jednak to wypuszczanie, coś daje. Może i na wodach otwartych zaczną nie wszystko walić do worka. Sam wiem jak Moje podejście przez ostatnie lata się zmieniło. Dawniej się brało jak nie dla siebie, to dla sąsiada, babci czy pociotki. Teraz bardzo często w ogóle nie zabieram ryb, a jeśli już, to tyle, by zjeść a nie wekować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
2 minuty temu, MrProper napisał:

@elvis @Grendziu 

Obyśmy się dobrze zrozumieli

Jak pisałem wcześniej, Ja jestem również zwolennikiem wód "No Kill" Swoje zdanie wyraziłem jasno w tej kwestii.

Moje przemyślenia w tej kwestii - Nie ma zabierania i ..uj :) - tak jak pisałem.  Ewentualnie dostosowanie do tejże formuły,  częściowo zasad C&R 

Bo o ile się orientuję to dwie różne zasady, Dlatego pisałem o pierdo.... mnie w łeb jeśli się mylę i tkwię w błędzie :P 

Reszta to forma żartów o popadaniu w skrajność, stosując formułę C&R bo jak by się tak dalej zagłębić to można sobie zadać pytanie  Czy ja aby dobrze robię wędkując to tyle.

Mam nadzieję że się wyraziłem jaśniej :) 

 

 

 

Już się tak nie tłumacz :P Od dawania bana jest @ArekH a nie @Grendziu i @elvis:P

No właśnie @elvis Ty mi tu z narodowcami nie wyskakuj, bo to polityka :duchamp:@ArekH i co ja mam z takim gościem zrobić :icon_arrow1::D:icon_arrow1:

 A mnie się bardzo podobała także polityka rybacka w "Czas na Rybkę" w Rudzie Żmigrockiej, gdzie bawiliśmy się w Sylwestra z @jazzriba Obiekt tworzy około 160ha lustra stawów, budowany własnymi rękoma od 1991r jeśli dobrze pamiętam. Ryby hoduję się tam na konsumpcję, z tego żyje gospodarstwo. Min. jest prowadzony cykl zamknięty w produkcji karpia, czyli trzy letni od tarła do ryby hodowlanej / konsumpcyjnej.

W poprzednim sezonie wydzielono łowisko dla wędkarzy, ale warunek jeden - nie kaleczymy ryb, wszystko co złowiliśmy musimy zabrać i za ryby zapłacić. Krótko, jasno i na temat. Dla niewtajemniczonych dodam, że staw ma prawo własności, a nie dzierżawy, więc logicznym jest, że żyję się tam z hodowli i sprzedaży ryb :icon_arrow1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ArekH I o tym częściowo (edukacja mentalność) mowa  Tylko z jednym moim Ale Jeśli Zbiornik "no kill" To nie ma zabierania ryb i ..uj :P 

Nie ma wyjątku - "Karpiom" darujemy życie,  a "Okoniowi" już nie ?

Ja to tak widzę :) 

Edytowane przez MrProper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
1 minutę temu, MrProper napisał:

@ArekH I o tym częściowo (edukacja mentalność) mowa  Tylko z jednym moim Ale Jeśli Zbiornik "no kill" To nie ma zabierania ryb i ..uj :P 

Nie ma wyjątku - "Karpiom" darujemy życie,  a "Okoniowi" już nie 

Ja to tak widzę :) 

Oki zgoda, a co jak jest za dużo ryb danego gatunku i grozi przyducha, eutrofizacja etc? No Kill na jeziorach powinno to być monitorowane maksymalnie, a z drugiej strony skąd wziąć środki na to? 

Zgadzam się z @jakub_wr, że na rzekach by się przydały odciniki NO KILL, fajnie by było, ja i taka największy problem widzę w kłusownictwie i w ochronie danych akwenów :icon_arrow1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem Mariusz, ale dla Mnie skoro NK to samo przez się nie ma zabierania. Tak, tak, wiem, zawsze można zinterpretować że do wanny z wodą i do własnego stawu, ale nie łapmy się za słówka:P. NK, czyli wszystko wypuszczamy co złowimy. Prócz Byczków rzecz jasna. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Grendziu napisał:

Oki zgoda, a co jak jest za dużo ryb danego gatunku i grozi przyducha, eutrofizacja etc?

To tym się zajmuje właściciel akwenu. Odłowy itp. A nie wędkarze. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...