Jaki fotel do feedera ?

[ArekH]

9 godzin temu, Splot napisał:

@ArekH @elvis jak wam się sprawuje MATRIX ACCESSORY CHAIR? Myślę nad nowym fotelem bo mój już trochę podniszczony i nie wiem czy brać ponownie Cuzo F2 czy właśnie tego Matrixa.

Jestem zadowolony, szczególnie po wymianie przednich nóg na teleskopowe. 

[Grendziu]

Dnia 16.11.2021 o 13:54, elvis napisał:

To mega stabilna konstrukcja

Oj, czy aż tak, raczej nie, widzę mega różnicę co do kosza Guru, on był stabilny, a tu się wszystko trzęsie jak oddycham bebzolem?

[elvis]

Oj, czy aż tak, raczej nie, widzę mega różnicę co do kosza Guru, on był stabilny, a tu się wszystko trzęsie jak oddycham bebzolem

Jak można porównywać jakiekolwiek fotel do kosza?

[Grendziu]

Przed chwilą, elvis napisał:

Jak można porównywać jakiekolwiek fotel do kosza?

No można, coś jak porównanie pontonu z łódką, wszystko ma swoje plusy i minusy ?

[Bebzon]

33 minuty temu, Grendziu napisał:

No można, coś jak porównanie pontonu z łódką, wszystko ma swoje plusy i minusy ?

Zaufaj mi. W koszu 2 dodatkowe, środkowe nogi o większej średnicy niż w fotelu, stabilizują drgania wywołane owsikami ? ?

[Grendziu]

27 minut temu, Linek727 napisał:

Zaufaj mi. W koszu 2 dodatkowe, środkowe nogi o większej średnicy niż w fotelu, stabilizują drgania wywołane owsikami ? ?

Wiem, mialem kosz, bylo nie wygodnie siedzieć cala noc ???

[ArekH]

48 minut temu, Linek727 napisał:

Zaufaj mi. W koszu 2 dodatkowe, środkowe nogi o większej średnicy niż w fotelu, stabilizują drgania wywołane owsikami ? ?

Jeśli można mieć własne zdanie. Używanie kosza do rekraacyjnego wędkowania, to jakiś masochizm lub "populizm" . Nie szkoda czasu na targanie tego by i tak stwierdzić, że w Polsce nie ma ryb? ? Jak by ktoś u wierzył, poszczuję na was @Splot 

[Bebzon]

19 minut temu, Grendziu napisał:

Wiem, mialem kosz, bylo nie wygodnie siedzieć cala noc ???

Raz tego spróbowałem i po 1 w nocy zlazłem z kosza. Wsadziłem tyczkę w widły, siadłem na fotelu pod parasolem, otworzyłem bronka i stwierdziłem, że ryby łowi się dla przyjemności, a nie za karę.

Ale jednak kosz dużo daje, tylko nie w maratonach. Takie koło w Słubicach robi zawody dla twardzieli. Raz byłem, super sprawa, ale na drugi dzień po południu marzyłem już tylko o tym, żeby się pizgnąć w trawę. Gdzie tu kosz? Ściągaliby mnie z niego erką na sygnale.

[Bebzon]

1 minutę temu, ArekH napisał:

Jeśli można mieć własne zdanie. Używanie kosza do rekraacyjnego wędkowania, to jakiś masochizm lub "populizm" . Nie szkoda czasu na targanie tego by i tak stwierdzić, że w Polsce nie ma ryb? ? Jak by ktoś u wierzył, poszczuję na was @Splot 

Mam odmienne zdanie. Ale piszę o takim łowieniu do 5 godzin.

Nie wiem też, jak wygląda łowienie z kosza na siedzisku z oparciem. Dowiem się, jak namówię Mikołaja i mu sypnę groszem za fatygę ?

[Grendziu]

4 minuty temu, Linek727 napisał:

Raz tego spróbowałem i po 1 w nocy zlazłem z kosza. Wsadziłem tyczkę w widły, siadłem na fotelu pod parasolem, otworzyłem bronka i stwierdziłem, że ryby łowi się dla przyjemności, a nie za karę.

Dlatego go sprzedałem, jak z "zawodowstwa" zszedłem na emeryturę ???