Wędkarstwo u Zbyszka Opublikowano 20 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2018 Rybackie lobby na forum fundacji jest silne jak nigdzie indziej. W szoku jestem jaką propagandę tu jeden z kolegów wypisuje ale obiecałem kiedyś że nie będę komentował postów dotyczących układu rybak-pzw. Całe szczęście powoli sytuacja zaczyna się kierować na właściwy tor a prezesem związku został w końcu wędkarz który ma szansę walczyć z tym skorumpowanym betonem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 20 Stycznia 2018 Administrator Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2018 38 minut temu, Kotwic napisał: Wędkarze nie są jedynymi uprawnionymi do czerpania korzyści z pożytków wód. Wielu turystów jedzie na Mazury by odpocząć nad jeziorem, nie łowić. Żeglować, zbierać grzyby - nie łowić. Wielu turystów chce podczas urlopu na Mazurach zjeść rybę, rybę słodkowodną, z jezior i rzek, anie karpia ze stawów na południu, lub pstrąga tęczowego z wybrzeża. Mamy im tego zabronić tylko dlatego, że 4% społeczeństwa żąda ryb wyłącznie dla siebie? No i ja takie coś zauważyłem też będąc już na studiach. Bywałem tam przez prawie całe wakacje przez 5 kolejnychlat, z miłości do wody obserwowałem to i owo, a wiedzę jaką mam znikomą. Wtedy to dziesiątki tysięcy hektarów leżało odłogiem. Trzeba było iść w rolnictwo na maksa, dziś bym mógł ratować wody W okresie letnim, a byłem w miejscowości gdzie wychodziło 5 jezior wędkarzy wtedy (w tym sporadycznie ja) widziałem jak na lekarstwo. Ludzie przyjeżdżali zwiedzać, szlakami się przemieszczać, rowerami, pieszo, kajakami, żeglować. Więcej osób wypoczywało na plaży i szukało ryby do konsumpcji, a nie aby cieszyć się wędką. Niby czasy się zmieniły, niby wędkujących jest więcej, niby jest moda na NO KILL i C&R ale jak Piotr trafnie stwierdził, jest to 3-5% społeczeństwa tylko wędkarskiego, co i zakładając od 1,5mln ludzi daję garstkę ludzi. A co z innymi grupami społecznymi? Mamy im wmówić, że ryb słodkowodnych nie należy spożywać, bo tylko morskie są zdrowe - żenada i tyle i teraz tylko wędkarze się liczą, hmm. Sam jestem wędkarzem, sam chciałbym łowić jak najwięcej, sam wytyczyłem sobie tworzenie łowisk dla wędkarzy, ale staram się poszukać jakiś odpowiednich rozwiązań, aby nie być totalnie skrajnym. Wędkarze chcą jeść ryby i nie ma nic w tym złego, chodzi o umiar jak zawsze. Wędkarze chcą rybnych wód, proszę bardzo, niech dołożą jakąś cegiełkę do tego jak nie chcą działać i nie piszę tutaj w rozumieniu że ta cegiełka ma iść na Fundację "dla Ryb", tylko niech spróbują mini zmian w swoich okręgach, w kołach PZW dyskutować o tym co zrobić lepiej, a nie ile karpia na hektar wrzucić, aby się móc za zezwolenie najeść. Można i pisać i pisać w nieskończoność... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurek Opublikowano 20 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2018 @Kotwic Piotrze, Piotrze , oj ty łotrze ! Kto Ci oczy wreszcie otrze? No wszystko ok. nawet gdybyś miał rację. Ale to co ? To jesteśmy bezradni? Wobec przestępców ? Nie jesteśmy w stanie w XXI zahamować tempa eutrofizacji? Nie jesteśmy w stanie wymóc, chociażby przestrzegania podstawowych proporcji i zasad nawożenia gruntów uprawnych ? Nie jesteśmy w stanie zmusić prywatnych dzierżawców do uczciwego dbania o powierzone im ogólnospołeczne dobro ? What !? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kotwic Opublikowano 20 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2018 18 minut temu, Wędkarstwo u Zbyszka napisał: Rybackie lobby na forum fundacji jest silne jak nigdzie indziej. W szoku jestem jaką propagandę tu jeden z kolegów wypisuje ale obiecałem kiedyś że nie będę komentował postów dotyczących układu rybak-pzw. Całe szczęście powoli sytuacja zaczyna się kierować na właściwy tor a prezesem związku został w końcu wędkarz który ma szansę walczyć z tym skorumpowanym betonem. Zbyszku, liczyłem na sensowny wpis w temacie, rozczarowałeś mnie. Jeśli chcesz się bawić w populizm i ślizgać po propagandzie, to jednak poproszę, by za każdym razem przedstawiać dowody, dokumenty, artykuły. Inaczej potraktuję to jako pomówienie. Bo chcemy dyskutować merytorycznie, nie klepać frazesy bez pokrycia. Każdy ma prawo do swojego zdania, ale niech będzie wyrażone kulturalnie, rzeczowo, bez oszczerstw. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 20 Stycznia 2018 Administrator Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2018 8 minut temu, Jurek napisał: @Kotwic Piotrze, Piotrze , oj ty łotrze ! Kto Ci oczy wreszcie otrze? No wszystko ok. nawet gdybyś miał rację. Ale to co ? To jesteśmy bezradni? Wobec przestępców ? Nie jesteśmy w stanie w XXI zahamować tempa eutrofizacji? Nie jesteśmy w stanie wymóc, chociażby przestrzegania podstawowych proporcji i zasad nawożenia gruntów uprawnych ? Nie jesteśmy w stanie zmusić prywatnych dzierżawców do uczciwego dbania o powierzone im ogólnospołeczne dobro ? What !? Wiem, że to pytanie do Piotra, ale ja odpowiem też krótko i na temat Nie, niestety nie, raczej nie - i nie wiesz jak chciałbym się mylić. Ale jak to w społeczeństwie są ludzi i ludzie, jedni działają inni gadają że działają, a jeszcze inni tylko stękają i hejtują.@Jurek skąd kasa na ochronę tysięcy hektarów? Natomiast jestem pełen wiary, że krok po kroku można zrobić coś aby było lepiej, a wiara czyni cuda Strefa buforowa w rolnictwie zakładam 10-15m od miedzy z linią brzegową - jak wyrównać straty raz kilka km policz ile hektarów - można byłoby to wyrównać dopłatą unijną, jakimś specjalnym programem rolnośrdowiskowym, ale w Unii jesteśmy od 2004r i nie spotkałem się aby ktoś poruszał taki temat na unijnym forum, mogę się mylić oczywiście. Może było, może nie, ale nie ma zastosowanie aktualnie w praktyce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurek Opublikowano 20 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2018 @Grendziu Darku, też odpowiem krótko. W USA pewien arcymonopolista zbóż gmo zastrzega sobie w umowie z farmerem, że na wypadek, gdyby ten , wbrew umowie, obsiał, chociaż minimalny areał farmy ziarnem nie otrzymanym od nich, to płaci grzywnę. Jej wysokość to praktycznie bankructwo dla winnego. I co, co roku kogoś namierzają i nie ma litości. Kontrolę przeprowadzają pojedyńczy, niezależni, nieprzekupni kontrolerzy. Zjawisko niesubordynacji jest, ale marginalne.! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurek Opublikowano 20 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2018 54 minuty temu, MrProper napisał: Jurku nie pisz co by było gdyby- ja swoje "wypowiedziałem" Ostatnie zdanie Mariuszu drogi ! Skąd ten foch? Sprawdz pw. Nie no ręce opadają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 20 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2018 (edytowane) 5 minut temu, Jurek napisał: Mariuszu drogi ! Skąd ten foch? Sprawdz pw. Nie no ręce opadają. Nie rozumiem Jurku tego wpisu Mam opublikować PW czy co? Wszak piszemy na PW od paru minut o co kaman? Edytowane 20 Stycznia 2018 przez MrProper Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurek Opublikowano 20 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2018 (edytowane) wejdz na pw Edytowane 20 Stycznia 2018 przez Jurek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurek Opublikowano 20 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2018 1 godzinę temu, Grendziu napisał: Niby czasy się zmieniły, niby wędkujących jest więcej, niby jest moda na NO KILL i C&R ale jak Piotr trafnie stwierdził, jest to 3-5% społeczeństwa tylko wędkarskiego, co i zakładając od 1,5mln ludzi daję garstkę ludzi. A co z innymi grupami społecznymi? Mamy im wmówić, że ryb słodkowodnych nie należy spożywać, bo tylko morskie są zdrowe - żenada i tyle i teraz tylko wędkarze się liczą, hmm. Sam jestem wędkarzem, sam chciałbym łowić jak najwięcej, sam wytyczyłem sobie tworzenie łowisk dla wędkarzy, ale staram się poszukać jakiś odpowiednich rozwiązań, aby nie być totalnie skrajnym. Wędkarze chcą jeść ryby i nie ma nic w tym złego, chodzi o umiar jak zawsze. Wędkarze chcą rybnych wód, proszę bardzo, niech dołożą jakąś cegiełkę do tego jak nie chcą działać i nie piszę tutaj w rozumieniu że ta cegiełka ma iść na Fundację "dla Ryb", tylko niech spróbują mini zmian w swoich okręgach, w kołach PZW dyskutować o tym co zrobić lepiej, a nie ile karpia na hektar wrzucić, aby się móc za zezwolenie najeść. Można i pisać i pisać w nieskończoność... Ja mam takie pytanie, bo nie do końca zrozumiałem sens wypowiedzi : 1.Przepraszam, za śmiałość ale jakie cele ma Fundacja " Dla ryb" ? 2. Pisać można bez końca bo się traci czas, siły, energię na niekończące się od kilkunastu lat diagnozy sytuacji. A świstak dalej nawija papierki / grabi ryby, eutrofizuje wodę, sieje propagandę, że jest nie najgorzej, i swoimi chciwymi łapkami wyciąga kasiory ile się da/ 3. Dlaczego ... a nie chce mi się już pisać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.