suwi Opublikowano 29 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2018 Jest problem z rozsuwaniem ja nie skladalem bo w samochodzie długość nie przeszkadzała ramiona 2x70/60 cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 29 Stycznia 2018 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2018 No to ja muszę pojechać do domku nad jeziorem w Margoninie i oczyścić "budę" tam to dopiero znajdę pewnie skarby, tylko nie wiem jak ojciec zareaguję, bo co roku wywoziłem sprzęt i mu to jakby darowałem. Co do działań Fundacji i jej wsparcia, tak jak @elvis słusznie zauważył w innym wątku, że np @ArekH nawet jeśli nie jest w zarządzie czy radzie nadzorczej to jest On pełnoprawnym człowiekiem Fundacji, był nawet podczas podpisywania aktu notarialnego u Pani Rejent, towarzyszy jej od samego początku. Każdy który dokłada cegiełkę jakąkolwiek w formie pomocy jest naszą częścią. Więc wszyscy jesteśmy.... Jak to było We are Fundations "dla Ryb" for Fish Może to nie ten wątek ale trochę opiszę co robimy jak działamy. Każda nasza czynność przez ponad dwa lata jest NON PROFIT - to praktycznie my sami finansujemy jej działania, realizujemy swoje cele i fantazje. Obiecałem sobie, że zrobię z Fundacji instytucję samofinansującą się i powoli nam się to udaję. Myślę, że dzięki sprzedaży licencji z Nienawiszcza, a docelowo z innych wód będziemy mogli być niezależni. Powiedziałem już A i B tutaj, a do Z mi jeszcze daleko, więc sporo jest do zrobienia Nie wiem gdzie będziemy za 5/10/15lat - są plany ale życie zweryfikuję, jeśli Fundacja rozwinie się tak, że będzie mogła kiedyś kogoś zatrudnić to to zrobi, jeśli nie będzie takiej potrzeby, to do końca jej istnienia wszystko będzie NON PROFIT. Za kulisami sporo się dzieję, kiedyś mi zarzucono, że nie za bardzo się dzieję, ale nie lubię się chwalić gdy prowadzone są negocjację i coś nie wypaliło, takich sytuacji jest sporo, choćby jedną wymieniłem aby nie było i przypomnę. Nasza Fundacja "dla Ryb" chciała pomóc innej organizacji w celu zorganizowania zawodów, próbowałem udostępnić wody za darmo, niestety nie udało się z różnych względów, takich lub innych działań jest sporo, czasami nawet nie jestem wstanie przekazać wszystkich informacji zarządowi, działam instynktownie, intuicyjnie lub, a przeważnie zawsze tak robię konsultuję niektóre działania z osobą lub dwiema najbardziej zaangażowaną w dany projekt, który razem realizujemy i próbujemy to pociągnąć razem jakoś do przodu. Portal "dla Ryb" powstał po to aby móc dzielić się swoją pasją, dyskutować oraz pokazywać co robimy jak działamy - chcemy być wierzytelni. Portal "dla Ryb" oraz social media budowane, powstaje po to także aby móc zaoferować przyszłym i aktualnym sponsorom coś w zamian. Nie chcemy nic za darmo. Cały projekt "dla Ryb" to moje i nie tylko moje dziecko - będę bronił jej dobrego imienia do końca świata, a w zasadzie tak długo jak mi sił wystarczy. Mamy wszyscy sporo pomysłów, razem możemy je realizować. Ja ostatnio i tak się uspokoiłem, bo pomysłów mam 100 na minutę, a życia by zabrakło aby wszystko zrealizować. Bardzo często idę pod prąd, może i czasem popełniam błędy, ale wszystko co robię to robię z pasji i z wiary, że się uda. Każdemu z osobna chciałbym tutaj serdecznie podziękować, i tym co z nami byli i tym co są i przybyli niedawno. tak jak zakładałem przy planowaniu tego projektu, sam to mógłbym się kopnąć w czoło, a razem jesteśmy silni i kto wie, może jeszcze w tym roku dość mocno Was zaskoczymy 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MjMaciek Opublikowano 30 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2018 11 godzin temu, Grendziu napisał: No to ja muszę pojechać do domku nad jeziorem w Margoninie i oczyścić "budę" tam to dopiero znajdę pewnie skarby, tylko nie wiem jak ojciec zareaguję, bo co roku wywoziłem sprzęt i mu to jakby darowałem. Co do działań Fundacji i jej wsparcia, tak jak @elvis słusznie zauważył w innym wątku, że np @ArekH nawet jeśli nie jest w zarządzie czy radzie nadzorczej to jest On pełnoprawnym człowiekiem Fundacji, był nawet podczas podpisywania aktu notarialnego u Pani Rejent, towarzyszy jej od samego początku. Każdy który dokłada cegiełkę jakąkolwiek w formie pomocy jest naszą częścią. Więc wszyscy jesteśmy.... Jak to było We are Fundations "dla Ryb" for Fish Może to nie ten wątek ale trochę opiszę co robimy jak działamy. Każda nasza czynność przez ponad dwa lata jest NON PROFIT - to praktycznie my sami finansujemy jej działania, realizujemy swoje cele i fantazje. Obiecałem sobie, że zrobię z Fundacji instytucję samofinansującą się i powoli nam się to udaję. Myślę, że dzięki sprzedaży licencji z Nienawiszcza, a docelowo z innych wód będziemy mogli być niezależni. Powiedziałem już A i B tutaj, a do Z mi jeszcze daleko, więc sporo jest do zrobienia Nie wiem gdzie będziemy za 5/10/15lat - są plany ale życie zweryfikuję, jeśli Fundacja rozwinie się tak, że będzie mogła kiedyś kogoś zatrudnić to to zrobi, jeśli nie będzie takiej potrzeby, to do końca jej istnienia wszystko będzie NON PROFIT. Za kulisami sporo się dzieję, kiedyś mi zarzucono, że nie za bardzo się dzieję, ale nie lubię się chwalić gdy prowadzone są negocjację i coś nie wypaliło, takich sytuacji jest sporo, choćby jedną wymieniłem aby nie było i przypomnę. Nasza Fundacja "dla Ryb" chciała pomóc innej organizacji w celu zorganizowania zawodów, próbowałem udostępnić wody za darmo, niestety nie udało się z różnych względów, takich lub innych działań jest sporo, czasami nawet nie jestem wstanie przekazać wszystkich informacji zarządowi, działam instynktownie, intuicyjnie lub, a przeważnie zawsze tak robię konsultuję niektóre działania z osobą lub dwiema najbardziej zaangażowaną w dany projekt, który razem realizujemy i próbujemy to pociągnąć razem jakoś do przodu. Portal "dla Ryb" powstał po to aby móc dzielić się swoją pasją, dyskutować oraz pokazywać co robimy jak działamy - chcemy być wierzytelni. Portal "dla Ryb" oraz social media budowane, powstaje po to także aby móc zaoferować przyszłym i aktualnym sponsorom coś w zamian. Nie chcemy nic za darmo. Cały projekt "dla Ryb" to moje i nie tylko moje dziecko - będę bronił jej dobrego imienia do końca świata, a w zasadzie tak długo jak mi sił wystarczy. Mamy wszyscy sporo pomysłów, razem możemy je realizować. Ja ostatnio i tak się uspokoiłem, bo pomysłów mam 100 na minutę, a życia by zabrakło aby wszystko zrealizować. Bardzo często idę pod prąd, może i czasem popełniam błędy, ale wszystko co robię to robię z pasji i z wiary, że się uda. Każdemu z osobna chciałbym tutaj serdecznie podziękować, i tym co z nami byli i tym co są i przybyli niedawno. tak jak zakładałem przy planowaniu tego projektu, sam to mógłbym się kopnąć w czoło, a razem jesteśmy silni i kto wie, może jeszcze w tym roku dość mocno Was zaskoczymy Greńdziu koło tego wpisu nie mogłem przejść obojętnie - SZACUN Załoga !!! 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Semi Opublikowano 30 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2018 Szkoda że mam tak daleko do Was. Poudzielał bym się wolnymi chwilami, a za kilka lat to już całym sobą mógłbym się udzielać. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 30 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2018 (edytowane) 19 godzin temu, Grendziu napisał: No to ja muszę pojechać do domku nad jeziorem w Margoninie i oczyścić "budę" tam to dopiero znajdę pewnie skarby, tylko nie wiem jak ojciec zareaguję, bo co roku wywoziłem sprzęt i mu to jakby darowałem. Co do działań Fundacji i jej wsparcia, tak jak @elvis słusznie zauważył w innym wątku, że np @ArekH nawet jeśli nie jest w zarządzie czy radzie nadzorczej to jest On pełnoprawnym człowiekiem Fundacji, był nawet podczas podpisywania aktu notarialnego u Pani Rejent, towarzyszy jej od samego początku. Każdy który dokłada cegiełkę jakąkolwiek w formie pomocy jest naszą częścią. Więc wszyscy jesteśmy.... Jak to było We are Fundations "dla Ryb" for Fish Może to nie ten wątek ale trochę opiszę co robimy jak działamy. Każda nasza czynność przez ponad dwa lata jest NON PROFIT - to praktycznie my sami finansujemy jej działania, realizujemy swoje cele i fantazje. Obiecałem sobie, że zrobię z Fundacji instytucję samofinansującą się i powoli nam się to udaję. Myślę, że dzięki sprzedaży licencji z Nienawiszcza, a docelowo z innych wód będziemy mogli być niezależni. Powiedziałem już A i B tutaj, a do Z mi jeszcze daleko, więc sporo jest do zrobienia Nie wiem gdzie będziemy za 5/10/15lat - są plany ale życie zweryfikuję, jeśli Fundacja rozwinie się tak, że będzie mogła kiedyś kogoś zatrudnić to to zrobi, jeśli nie będzie takiej potrzeby, to do końca jej istnienia wszystko będzie NON PROFIT. Za kulisami sporo się dzieję, kiedyś mi zarzucono, że nie za bardzo się dzieję, ale nie lubię się chwalić gdy prowadzone są negocjację i coś nie wypaliło, takich sytuacji jest sporo, choćby jedną wymieniłem aby nie było i przypomnę. Nasza Fundacja "dla Ryb" chciała pomóc innej organizacji w celu zorganizowania zawodów, próbowałem udostępnić wody za darmo, niestety nie udało się z różnych względów, takich lub innych działań jest sporo, czasami nawet nie jestem wstanie przekazać wszystkich informacji zarządowi, działam instynktownie, intuicyjnie lub, a przeważnie zawsze tak robię konsultuję niektóre działania z osobą lub dwiema najbardziej zaangażowaną w dany projekt, który razem realizujemy i próbujemy to pociągnąć razem jakoś do przodu. Portal "dla Ryb" powstał po to aby móc dzielić się swoją pasją, dyskutować oraz pokazywać co robimy jak działamy - chcemy być wierzytelni. Portal "dla Ryb" oraz social media budowane, powstaje po to także aby móc zaoferować przyszłym i aktualnym sponsorom coś w zamian. Nie chcemy nic za darmo. Cały projekt "dla Ryb" to moje i nie tylko moje dziecko - będę bronił jej dobrego imienia do końca świata, a w zasadzie tak długo jak mi sił wystarczy. Mamy wszyscy sporo pomysłów, razem możemy je realizować. Ja ostatnio i tak się uspokoiłem, bo pomysłów mam 100 na minutę, a życia by zabrakło aby wszystko zrealizować. Bardzo często idę pod prąd, może i czasem popełniam błędy, ale wszystko co robię to robię z pasji i z wiary, że się uda. Każdemu z osobna chciałbym tutaj serdecznie podziękować, i tym co z nami byli i tym co są i przybyli niedawno. tak jak zakładałem przy planowaniu tego projektu, sam to mógłbym się kopnąć w czoło, a razem jesteśmy silni i kto wie, może jeszcze w tym roku dość mocno Was zaskoczymy I tak trzymać A ja będę wspierał Fundację jak tylko będzie to możliwe z mojej strony. To kolejna cegiełka. Jedna z wielu która dotrze na zlot Edytowane 30 Stycznia 2018 przez MrProper 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 30 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2018 Method, u Ciebie Mario idzie do lamusa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 30 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2018 19 minut temu, ArekH napisał: Method, u Ciebie Mario idzie do lamusa? Nie Arek zmieniłem system na dura i nic innego już nie chcę. Dajemy się ponieść emocjom i "kupujemy" jak sroki bo ktoś gdzieś zachwalił, a później dźwigamy jak wielbłądy. Dość !! Preston mi się sprawdził a że "teraz" weszła Dura nie mam już zamiaru korzystać z niczego innego. Nawet jak będzie napisane na nim ........ Do każdego systemu potrzepujesz inną biżuterie inne podajniki i inne........ Owszem można zmodyfikować ale po co. Mam mało do dźwigania i wygodnie. Takie tam lenistwo 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sołtys stan Opublikowano 30 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2018 Fajna akcja.Pomysł przedni. Też coś wystawię na licytację,tylko jeszcze nie wiem co. Pierwsze co mi przychodzi na myśl to ta wędka,która tu wygrałem,bo nie mam dla niej żadnego zastosowania.Szkoda,zeby leżała bezużytecznie.Może komuś się bardziej przyda... 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurek Opublikowano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2018 11 godzin temu, MrProper napisał: Dość !! Preston mi się sprawdził a że "teraz" weszła Dura nie mam już zamiaru korzystać z niczego innego. Nawet jak będzie napisane na nim ........ Mariusz, chcesz powiedzieć, że nawet gdyby było na nim logo J....? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2018 1 godzinę temu, Jurek napisał: Mariusz, chcesz powiedzieć, że nawet gdyby było na nim logo J....? Nawet ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.