Jump to content

Czy i Ty jesteś już uzależniony ?


jakub_wr
 Share

Recommended Posts

Zerknijcie na ten materiał , daje dużo do myślenia ... odpowiedzcie sobie ( a może i podyskutujmy na forum ) czy też wchodzicie w etap uzależnienia. 
Ja dostrzegam u siebie sygnały, spędzam za dużo czasu z komórką. A może to już nie tylko sygnały, może to większy problem. A jak jest u Was ? 

 

 

  • Like 3
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Bardzo pouczający materiał, zwłaszcza dla osób nie zdających sobie sprawy z istoty każdego uzależnienia. Otóż, w momencie wytworzenia silnego już "dopaminowego " związku, bardzo trudno jest pozbyć się , tak do końca,  tego przywiązania.

Statystycznie wygląda to tak, że na trwale przestrzega abstynencji 1 alkoholik na 10, 1 narkoman na 100 itd, itp. Co ciekawe powrót do nałogu następuje w tempie błyskawicznym, tak jakby organizm chciał od razu nadrobić zaległości w tym względzie. Dlatego też, np. alkoholikiem pozostaje się już do końca życia, co najwyżej niepijącym, trwającym w trzezwości. Ja najlepiej sobie z tego zdaję sprawę, będąc taką osobą już od 24 lat. Ale też wiem, że można udanie  nie uciekać się do takich środków znieczulających w razie najgorszych nawet przeżyć. Tak będzie o ile zdajemy sobie sprawę z istoty uzależnienia. Mnie to się udaje, jak na razie, pomimo wielu zakrętów życiowych na jakich znalazłem się już po odstawieniu kieliszka.

No,  a ten materiał pokazuje,  jakie są nowe trendy w temacie uzależnienia. Wielu traktuje to z przymrużeniem oka, ale gość ma wiele racji, niestety.

Edited by Jurek
  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Szacunek Jurku, obyś tak trwał do końca świata i jeden dzień dłużej :)

W kwestii uzależnienia od telefonu i mediów społecznościowych to nie wiem czy i forum nie można podciągnąć ;) 

Przecież każdy z nas tu obecnych gdzieś tam z tyłu głowy ciągle myśli co tam odpisali na mój wątek. Mamy pod ręką komórkę . ... "a może zajrzę" 
Macie tak ? :) Wiem niektórzy muszą, prowadzą ten biznes i nie da się nie zaglądać.  

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Widzisz Jakubie, generalnie to wygląda tak, że szczególnie podatne na uzależnienie się  są osoby, które nie umieją radzić sobie z pojawiającymi się problemami. To znaczy, że zamiast prób zmierzenia się z nimi uciekają od tego w nałóg. Nawet jeżeli poradzą sobie z konkretnym uzależnieniem, to jeżeli nie poprawią umiejętności zmierzania się z problemami,  wpadają w inne toksyczne zależności, rujnujące im życie,  np. w pracoholizm. Jakby  nie nazwać,   jest to najzwyklejsza  ucieczka przed kłopotami codziennego życia.

Link to comment
Share on other sites

Jurek wielki szacunek :) 

Mi się wydaje że jeszcze chyba ze mną tak źle nie jest. Chociaż raz nie wziąłem telefonu do pracy to trochę źle się czułem.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

@Jurek  - ja wiem, że jestem pracoholikiem - ale czy to jest ucieczka od codzienności? Wydaje mi się, że nie, bo od codzienności uciekam w wędkarstwo i muzykę :P  A na poważnie - widzę po swoim młodym - komórka - komputer - komputer - komórka. Bez tego nie potrafi zorganizować sobie czasu. Staramy się odciągać go od tych rzeczy, grając z nim w jakieś planszówki, brać go do pomocy w innych codziennych sprawach itd., ale gdyby nie to, to mógłby w świecie wirtualnym spędzić cały dzień - to jest najgorsze :/  Gdy jest lato, to jeszcze pół biedy - bo może iść 'polatać', ale teraz??

Link to comment
Share on other sites

 

2 minuty temu, makaro napisał:

Jurek wielki szacunek :) 

Mi się wydaje że jeszcze chyba ze mną tak źle nie jest. Chociaż raz nie wziąłem telefonu do pracy to trochę źle się czułem.

Jak to się mówi : ufaj, ale kontroluj :grin-min:

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, grych napisał:

@Jurek  - ja wiem, że jestem pracoholikiem - ale czy to jest ucieczka od codzienności? Wydaje mi się, że nie, bo od codzienności uciekam w wędkarstwo i muzykę :P  A na poważnie - widzę po swoim młodym - komórka - komputer - komputer - komórka. Bez tego nie potrafi zorganizować sobie czasu. Staramy się odciągać go od tych rzeczy, grając z nim w jakieś planszówki, brać go do pomocy w innych codziennych sprawach itd., ale gdyby nie to, to mógłby w świecie wirtualnym spędzić cały dzień - to jest najgorsze :/  Gdy jest lato, to jeszcze pół biedy - bo może iść 'polatać', ale teraz??

Jak już tak potraktowałeś osobiście, to ośmiele się jeszcze zadać Ci kolejne pytanie ; a od kogo dzieciak ma nauczyć się tego o czym wspomina gościu w filmie ? Oraz dalej : Od kogo sobie ma przyswoić zachowania mówiące, że w tej chwili najważniejsza jest dla mnie osoba, która jest moim gościem, czy gospodarzem, hę ?:hmmm-min:

Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, Jurek napisał:

Jak już tak potraktowałeś osobiście, to ośmiele się jeszcze zadać Ci kolejne pytanie ; a od kogo dzieciak ma nauczyć się tego o czym wspomina gościu w filmie ? Oraz dalej : Od kogo sobie ma przyswoić zachowania mówiące, że w tej chwili najważniejsza jest dla mnie osoba, która jest moim gościem, czy gospodarzem, hę ?:hmmm-min:

 

@Jurek - ale ja wcale nie powiedziałem, że ja nie jestem od tego. Trochę zboczę z tematu - nie zganiam wychowania młodego na szkołę, wychowawczynię itp., a jak słyszę takie rzeczy to aż się we mnie gotuje. Dlatego dałem kilka - może z pozoru błahych przykładów - które mają go odciągnąć od tych urządzeń :P  Niestety, on jest w takim wieku, że same słowa (czyt. rozmowa z nim) powoli zaczynają tracić jakieś wartości wychowawcze i TRZEBA coś z nim robić, żeby nie siedział non stop w necie. Z drugiej strony muszę powiedzieć, że chyba zaczyna docierać do niego, że nie samym internetem (i grami) człowiek żyje, bo zacząłem widywać go z książką :D (może trafiają jednak do niego nasze pogadanki, czas pokaże :D)

Dodam jeszcze poza tym, co powiedziałem i powiedziałeś - dzisiaj niestety większość sfer życia oparte jest na internecie i smartfonach - daleko nie muszę szukać - nie mam smartfona i nie mogę nic zrobić z alarmem w moim sklepie, zarządza nim wspólnik. Więc pytam - jak żyć? Bronię się rękami i nogami przed smartfonem, ale coraz bardziej dochodzi do mnie, że  będę musiał go jednak "posiąść"  :/ 

Edited by grych
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Restore formatting

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...