Komfort ryby

[Jurek]

Czy zastanawialiście się czasem,  zwłaszcza jak ryba nie bierze i jest dużo czasu na przemyślenia, czego doświadcza  zacięta i holowana ryba ?

Jak w tym świetle mają się do tego nasze zabiegi,  aby po wytarganiu na brzeg ułożyć ją w kołysce; a ułożenie na trawce uważa się za wysoce niehumanitarne i nieludzkie ?

[Semi]

Nigdy się nie zastanawiałem, jak już zacznę mieć wyrzuty sumienia to przestanę wędkować, ale ja nigdy nie będę miał wyrzutów sumienia także mam nadzieję jeszcze długo łowić jak zdrówko pozwoli.,

[Jurek]

To będę precyzyjniejszy:

Czy nie jest najzwyklejszą obłudą, pomawianie kogoś kto nie posiada maty o niehumanitaryzm? 

 

[NPC]

Nie znam pojęcia: "ryba nie bierze"  

Czego doświadcza ryba w trakcie holu? Na pewno stresu i wysiłku fizycznego, później wyciąganie jej nad wodę na powietrze też (za długie przebywanie) za przyjemne dla niej nie jest. Kołyska czy mata to wg mnie obowiązek jeżeli ryby nie uwalniamy w wodzie lub ostatecznie w podbieraku. Przy każdym kontakcie ryba - ręka, mata podbierak musi być woda w temperaturze jak najbardziej zbliżonej do temperatury ryby i zmoczona nią ręka/mata. Pamiętajmy, że ryba to zwierzę zmienno-cieplne a człowiek jest stało-cieplny. Wsadźcie rękę do wody o temperaturze 60 C - to tak jak łapiecie ręką rybę o temperaturze wody 15 C, daje porównanie jak należy myśleć. A teraz pomyście jaki szok temperaturowy ma ryba złowiona spod lodu! Powiedzmy, że woda ma 6 stopni C a łapie ją ręka z 36 C... Włóżcie rękę do wody o temperaturze 66 C to zrozumiecie o co mi chodzi.

Do tego ścieranie śluzu jeżeli nie mamy mokrych "narzędzi" czy zmoczonej ręki. To też szkodzi rybie nie mówiąc już o "panierce" z piasku, ziemi i innych rzeczy.

 

Oczywiście to, że to przeszkadza i rani rybę nie oznacza, że zabije to rybę.
Jeżeli chcemy zabrać rybę to zabijmy ją szybko bez trzymania jej w siatce. Łapiemy dla siebie/przyjemności = wypuszczamy rybę natychmiast by nie cierpiała niepotrzebnie przy czym niektórym trzeba pomóc i je "reanimować".

Świnkę też ogłusza się siekierą i dopiero później zabija by nieprzytomna nie cierpiała "na żywca" . Pomijam tutaj "hurtowy" ubój, piszę o takim "wiejskim" sposobie znanym od lat.

 

Humanitarnie można/należy traktować ludzi - "humanum" to człowiek po łacinie. Zwierzęta traktujmy z szacunkiem ale jak zwierzęta. Rybę trzeba traktować jak rybę, psa jak psa a nie jak człowieka i karmić psy czekoladą. Nie wolno maltretować czy znęcać się nad  zwierzętami! A co dopiero robić z psów czy kotów wegetarian jak to robią "niektórzy".

 

A i żeby nie było siatki ze sobą od dawna nie wożę!

Edytowane 15 Lutego 2018 przez NPC

[ArekH]

Może aż tak dobitnie bym tego nie odbierał Jerzy. Ale nie rozumiem wytykania ludziom, którzy rybka szybko na trawę, zdjęcie z ręki i hop do wody lub siatki, skoro samemu lata się z nią (rybą) po brzegu za matą, mierzenie, ważenie i sesja zdjęciowa. To musi trwać.  Będąc na rybach, nie mam sumienia.  

[ArekH]

5 minut temu, NPC napisał:

Jeżeli chcemy zabrać rybę to zabijmy ją od razu bez trzymania jej w siatce

Jak to się ma do RAPR? 

[Jurek]

8 minut temu, NPC napisał:

1. Nie znam pojęcia: "ryba nie bierze"  

2. Czego doświadcza ryba w trakcie holu? Na pewno stresu i wysiłku fizycznego, później wyciąganie jej nad wodę na powietrze też (za długie przebywanie) za przyjemne dla niej nie jest. Kołyska czy mata to wg mnie obowiązek jeżeli ryby nie uwalniamy w wodzie lub ostatecznie w podbieraku. Przy każdym kontakcie ryba - ręka, mata podbierak musi być woda w temperaturze jak najbardziej zbliżonej do temperatury ryby i zmoczona nią ręka/mata. Pamiętajmy, że ryba to zwierzę zmienno-cieplne a człowiek jest stało-cieplny. Wsadźcie rękę do wody o temperaturze 60 C - to tak jak łapiecie ręką rybę o temperaturze wody 15 C, daje porównanie jak należy myśleć. A teraz pomyście jaki szok temperaturowy ma ryba złowiona spod lodu! Powiedzmy, że woda ma 6 stopni C a łapie ją ręka z 36 C... Włóżcie rękę do wody o temperaturze 66 C to zrozumiecie o co mi chodzi.

Do tego ścieranie śluzu jeżeli nie mamy mokrych "narzędzi" czy zmoczonej ręki. To też szkodzi rybie nie mówiąc już o "panierce" z piasku, ziemi i innych rzeczy.

 

 

3. Humanitarnie można/należy traktować ludzi - "humanum" to człowiek po łacinie. Zwierzęta traktujmy z szacunkiem ale jak zwierzęta. Rybę trzeba traktować jak rybę, psa jak psa a nie jak człowieka i karmić psy czekoladą. Nie wolno maltretować czy znęcać się nad  zwierzętami! A co dopiero robić z psów czy kotów wegetarian jak to robią "niektórzy".

Ad 1. Młody jeszcze jesteś, wszystko jeszcze przed Tobą

Ad 2. No właśnie ! A te całe sesje zdjęciowe ze złowionymi okazami ?  I teraz : jeśli  ile taki wędkarz z zacięciem   artysty filmowca posiada  matę, to nikt prawie nie zwróci mu uwagi, że ryba w tym czasie po prostu cierpi i generalnie - jest ok. Natomiast, gdyby maty nie miał i odhaczał ją bezpośrednio na zmoczonej trawie / w podbieraku / to zaczyna się hejt ! Z jakiego powodu ? No,  że postępuje niehumanitarnie !

Ad 3. Już odpowiedziałem

[MrProper]

A ja sie cieszę jak diabli, będzie co podziwiać w galeri ??

[Grendziu]

We wszystkim umiar, jak zawsze. Mimo że używam maty, to nie zawsze jest mi ona potrzebna. W większości moje ryby nie są nawet wyciągane z podbieraka. Dzięki haczykom bez zadzioru rybom jest o wiele lepiej. Jestem myśliwym, świadomie je łowię i wypuszczam, a jak wypuszczam, to nie robię sesji 10 minutowej, nawet worków nie używam aby za dnia zrobić fotkę dużej rybie.

Moralność się czasami wkrada, ale co tam, ryby to stworzenie tak naprawdę stworzone do konsumpcji, a że jest teraz etos C&R to i ja jestem za, bo dzięki temu jest więcej ryb

[NPC]

@ArekH Nie znalazłem w Raprze zapisu, że ryba przeznaczona do zabrania musi być żywa. Może coś przeoczyłem.

 

@Jurek

Ad. 1. Dinozaurów nie pamiętam ale czasy 'troszkę' później już tak   

Ad. 2. Szybko i do wody, długie sesje zdjęciowe też nie są wskazane. Głownie chodzi o ścieranie śluzu z ryby a śluz to warstwa ochronna ryby. Zawsze siatka z podbieraka jest mokra to lepiej położyć rybę na zmoczonej trawie niż na gorącej od Słońca suchej macie. 

 

W skrócie: wszystko z głową.