Skocz do zawartości

Debata otwarta nad regulaminem w Nienawiszczu


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No nie ukrywajmy, walmy śmiało, powiedzmy sobie szczerze :  czy sytym,  czym na czczo  - żaden za mnie macho :cry-min:

Edytowane przez Jurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Kotwic napisał:

Może po prostu ustalić, że dopuszczalna ilość zanęty granulowanej to 1 kg.
A dopuszczalna ilość zanęty sypkiej (wraz z ziarnami zbóż i traw) to 2 kg.
Zanęty oparte na produktach zwierzęcych (ochotka, białe robaki, dżdżownice, chruściki, rureczniki itp) to dodatek który może być stosowany w ilości 1 kg lub 1 litr.
Czyli dla bezpieczeństwa naszych wód, dozwolone jest użycie do 3 kg zanęty, w dowolnym układzie proporcji, przy zachowaniu w/w zasad.

Myślę, że to dobra propozycja.

Czy pisząc "zaneta granulowana " masz na myśli mikropellety, pellet zanętowy i kulki proteinowe ?

Myślę, że "wilk byłby syty i owca cała".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Sołtys stan napisał:

Panowie na ryby idzcie sobie a zarządzanie  łowiskiem zostawcie dziewczynom zwiazanym z Fundacją. Wrócicie z wedkowania i już wszystko będzie zaplanowane,wymyślone i ustalone. :D Nie ma za co :D 

Pewnie, że te dziewczyny byłyby w stanie to skonstruować ? W dodatku całkiem na luzie... i bez spinki ? Ale z tego, co wiem, na niedobór obowiązków ostatnio nie narzekają, a i wrodzona skromność nie pozwala im na wyprzedzanie w tym jakże "męskim" temacie fanatyków wędkarstwa zajadle dyskutujących w wątku ☺️

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.02.2018 o 00:37, ArekH napisał:

Śmiem twierdzić, że jak przestaniemy w ogóle zwracać uwagę na oczekiwania wędkarzy, to sami będziemy tam wędkować, a chyba nie o to chodzi. 

Woda kosztuje, zarybienia tym bardziej, więc ma na siebie zarabiać, a bez wędkarzy, jeśli się na Nas wypną bo regulamin będzie zbyt restrykcyjny, się nie da.  To nie złośliwość Panowie, ale jak mamy się bawić tam w teorie procentowe i badania naukowe, które na pewno są potrzebne, to kto pokryje te koszty, o opłatach dzierżawnych nie wspomnę. 

Arku, to nie tak jak to opisałeś.
Oczywiście musimy liczyć się z wędkarzami i ich oczekiwaniami, bo przecież tworzymy dla nich to łowisko i udostępniamy chętnym.
Jasne jest też to, że łowisko musi być atrakcyjne pod względem rybostanu jak i zrozumiałego regulaminu połowu.
Ale pamiętać trzeba, że my jako Fundacja i użytkownik wody musimy zadbać o to, by nasza woda była rozsądnie użytkowana, tzn, tak by i ryby były i środowisko wodne zniosło obecność wędkarzy. Bo pamiętać trzeba, że to wszystko co zostanie wrzucone do wody, wpływa na jej parametry fizyko-chemiczne.
Już teraz na początku działalności musimy brać pod uwagę kumulację biogenów w stawie, bo nie da się usunąć osadów dennych lub spuścić i osuszyć tych stawów.
Nie ma też możliwości by zwiększyć przepływ wody i wypłukać to co zalegać będzie w stawach.
A im więcej wrzucimy zanęt, tym szybciej zagrozi nam pogorszenie warunków tlenowych i potencjalna przyducha. Co wtedy zrobimy, co powiedzą wędkarze na widok śniętych ryb i braku brań?
A przecież ryby da się łowić zużywając mniej niż 3 kg zanęty na dzień wędkowania. Stąd te moje propozycje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.02.2018 o 19:06, Kotwic napisał:

A przecież ryby da się łowić zużywając mniej niż 3 kg zanęty na dzień wędkowania. Stąd te moje propozycje.

Widzisz Piotrze @Kotwic, nie do końca to Ja źle napisałem. Myślę że nie przeczytałeś od czego się zaczęło. Przede wszystkim, Radek napisał o 0,5kg sypkiej NA DOBĘ, ujęte w Regulaminie i dla Mnie, ma rację I to było sedno postów. Sam przyznaj. Jak  łowić dobowo, jeśli ktokolwiek stosuje tylko taką zanętę dobrej jakości. Co do 3 kg. na dzień. Jak najbardziej się z tobą zgadzam. Nie raz na rzece, nie zużyłem tego jednozasiadkowo, przy słabej współpracy ryb. Tylko jeśli się nie mylę, regulamin Nienawiszcza określa ilości dobowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.02.2018 o 19:06, Kotwic napisał:

bo nie da się usunąć osadów dennych lub spuścić i osuszyć tych stawów.
Nie ma też możliwości by zwiększyć przepływ wody i wypłukać to co zalegać będzie w stawach.

Musisz częściej swoje Headquarters w Kortowie odwiedzać, to byś nie pisał, że się nie da.

obraz.png.6941e720c3ad3be3bd0a255e097478c5.png

 

A, że z poziomu zwykłej wody i fundacji opartej na pasjonatach się nie da, to nie znaczy, że w ogóle :)

 

Edytowane przez Dominik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...