Debata otwarta nad regulaminem w Nienawiszczu

[Jurek]

@suwiProblem zakwitu wody to jedno, a problem jak kontrolować wędkarzy to drugie. Ja uważam, że warto się zastanowić nad możliwością takiej kontroli. Mechanizm kontroli powinien działać przede wszystkim prewencyjnie, tzn. nieuchronność poniesienia surowych konsekwencji, na wypadek złamania zasad powinna być wystarczającym hamulcem dla większości chętnych do łamania regulaminu połowów. Niestety w 100% nigdy nie uda się wyeliminować takiego zjawiska, ale można je znacznie ograniczyć, np. poprzez nagłaśnianie i napiętnowywanie takich postaw. To powinno wystarczyć do zminimalizowania skutków presji wędkarskiej na ekosystem.

Przecież można na tematy podyskutować otwarcie, bez krytykowania czyichś zapatrywań, bo co to wnosi do tematu ? Nic.! Ja, wójt Wam to mówię !

[ArekH]

56 minut temu, Jurek napisał:

Trzeba wspólnie i kompromisem ustalić dopuszczalną dawkę zanęty stosowanej przej jednego wędkarza dziennie.
Trzeba też jednocześnie precyzyjnie i prosto ustalić jaką zanętę wolno stosować

Doczytałem Jurku. Ale taki punkt jest w reg. Do 5 kg. na dobę. Na takie łowisko to nie jest mało a wręcz wystarczająco. Dyskusja powstała po tym, jak Radek stwierdził ze 0,5 kg zanęty sypkiej dopuszczonej w limicie to zbyt mało. W życiu by Mi nie przyszło do głowy pozwalać na wolną amerykankę nęcenia. Ale takie głosy jak Radka powinny być przemyślane, bo ja mu racji nie odbieram. Jeśli ktoś wykupi dobę wędkowania i łowi dajmy na to tylko jedynie na Method Feeder, to jest w kropce.  

[Jurek]

31 minut temu, ArekH napisał:

Ale takie głosy jak Radka powinny być przemyślane, bo ja mu racji nie odbieram. Jeśli ktoś wykupi dobę wędkowania i łowi dajmy na to tylko jedynie na Method Feeder, to jest w kropce.  

No właśnie, też jestem za tym. A może , np.  możliwość całodobowego łowienia, a zwłaszcza w porze nocnej...uzależnić od nienagannego zachowania pod tym względem na 2-3 tylko dniówkowych wcześniejszych sesjach i każdego,  kto je bez zarzutu zaliczy uhonorowywać tytułem "przyjaciel łowiska " nadrukowanym na wykupionym zezwoleniu ? I do tego zniżką 5% w opłacie ?

[MrProper]

Kombinator dwa, trzy wypady nad wodę z zaciśniętymi zębami przemęczy aby tylko naklejkę przyjaciela łowiska zdobyć

Po pół roku wszyscy użytkownicy mają te przywilej i 5% w kasie mniej, a tylko "dwóch" faktycznych zapaleńców się znajdzie któremu taka nalepka przysługuje 

 

Reszta hulaj dusza, mi już tak na ręce patrzeć nie będą, wszak ja zasłużony dla łowiska 

 

edit:

Nie dość że 5% mniej to dodatkowe koszta trzeba ponieść na zatrudnienie strażników, aby każdemu patrzeć na ręce czy  mu się nalepka należy lub też nie .

 

Z tego co widziałem to nie jest basen olimpijski aby z wieżyczki wszystkich mieć na oku  

 

Edytowane 20 Lutego 2018 przez MrProper

[ArekH]

Myślę że na razie nie ma co myśleć o ulgach. Łowisko jest na dorobku i każdy grosz się liczy. Doprecyzować regulamin na początek musimy.  I proszę Panowie, luzik, nie czepiać się słówek. Mariuszowi nie można odmówić choć ciut racji. Darek już kiedyś zorganizował zawody i to niby wśród przyjaciół i nie obyło się bez niemiłych spraw. Przywileje to  raczej melodia na przyszłość. No, chyba że prezes wyśni jakiś extra pomysł w ciągu nocy. On tak ma.  

 

3 godziny temu, Jurek napisał:

tytułem "przyjaciel łowiska " nadrukowanym na wykupionym zezwoleniu

Pomysł jest dobry, ale Ja bym to bardziej usankcjonował. Np. ktoś, już  2 raz wykupuje zezwolenie roczne, do tego uczestniczy w życiu łowiska z własnej woli i chęci. Wpadnie na jakieś sprzątanko, czy koszenie trawy w czynie społecznym, bez przymusu z raz, dwa w sezonie. Pomoże przy organizacji imprezy(fizycznie) itp. 

[Sołtys stan]

Znowu mnie omineło wszystko co najlepsze na tym forum  Mój głos merytoryczny w dyskusji. Panowie na ryby idzcie sobie a zarządzanie  łowiskiem zostawcie dziewczynom zwiazanym z Fundacją. Wrócicie z wedkowania i już wszystko będzie zaplanowane,wymyślone i ustalone.  Nie ma za co  

[MrProper]

4 minuty temu, Sołtys stan napisał:

zarządzanie  łowiskiem zostawcie dziewczynom zwiazanym z Fundacją. 

  Nie ma za co  

I wszystkim tym którzy znają to łowisko ?

 

Ależ proszę ??

[Jurek]

18 minut temu, Sołtys stan napisał:

Znowu mnie omineło wszystko co najlepsze na tym forum  Mój głos merytoryczny w dyskusji. Panowie na ryby idzcie sobie a zarządzanie  łowiskiem zostawcie dziewczynom zwiazanym z Fundacją. Wrócicie z wedkowania i już wszystko będzie zaplanowane,wymyślone i ustalone.  Nie ma za co  

To po co,  Twoim zdaniem,  zatytułowano wątek w taki sposób, a ? 

 

[Sołtys stan]

Typowy facet i macho inaczej nie mógł podejść do tematu.  

[Jurek]

Wybacz, ale nie nadążam, tzn.  -nie czaję bazy