Jurek Opublikowano 9 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2018 (edytowane) @Splot Fajnie Michale, że stać Cię jeszcze na taką refleksję ! Podobnie postrzegam to wszystko, choć kudy mi tam do Was, jeśli chodzi o nagromadzony arsenał Choć, gdyby było mnie stać, to pewnie mój kac nie byłby li tylko teoretyczny . Zapewne. Edytowane 9 Marca 2018 przez Jurek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 9 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2018 A ja godzę obie postawy zbieracza- gadżeciaża i luźnego podejścia do wędkowania. Zabieram masę sprzętu, przynęt, zanęt itp. a w ogóle tego nie używam. Bywa, że na targam się sprzętu i nawet go nie rozłożę. Niekiedy wystarczy sama obecność nad wodą. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 9 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2018 43 minuty temu, Splot napisał: Przepraszam Grendziu drogi, że posłużę Twoim przykładem. Nasze hobby to zbieractwo, zakupiliśmy się trochę w tym. Przynajmniej ja tak mam. Byłem w środę 4 godziny na rybach. Nic nie było, nikomu. Przyjechał gość rozłożył bolonke, puścił spławik w leniwym nurcie. Żucił dwie kulki zanęty i po 30 min się zaginął. Szczerze poczułem zazdrość w podejściu. Ja dwie zanęty. Dwa kije, różne zestawy. Tu próbuję tam próbuję. Zmóżdzam się jak bym miał Appllo na ziemię sprowadzić. Brak luzu, tej radości że w ogóle mogę być nad wodą. Zbyt chcę. Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka Michał, jak mam być szczery to do zbieractwa podchodzę podobnie - lubię mieć to co dobre a nawet na wyrost, ale już nad wodą jestem zbyt leniwy do kombinowania - to składa sie jedynie do zmiany przynęt. Szykuje zestaw w domu i z góry zakładam jakim zestawem będę łowił, i na tym poprzestaje, a sprzętu tak czy siak nad wodę targam jak na mistrzostwa świata. Ten rok zmiana taktyki o 180stopni - minimalizm sprzętowy, wygoda komfort i relaks. Tylko to co potrzebne nic więcej ? Dość wędkowania oczami i lansu nad wodą ( Choć i tego unikam szukając miejscówek w ustronnym miejscu ) Nie zawracam sobie głowy kto na co, bo sam często nie znam nazw swoich zanet i przynęt, jeśli stosuje fabryczne. Nie prowadzę notatek bo po co ☺️ Owszem jakaś strategie trzeba przyjąć ale bez spinki ? Jade wypocząć a przy tym fajnie jak sie coś złowi ? 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 10 Marca 2018 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2018 12 godzin temu, MrProper napisał: Szykuje zestaw w domu i z góry zakładam jakim zestawem będę łowił, i na tym poprzestaje, a sprzętu tak czy siak nad wodę targam jak na mistrzostwa świata. Mam tak samo, zresztą cały Twój wpis to "moje słowa" 12 godzin temu, MrProper napisał: Ten rok zmiana taktyki o 180stopni - minimalizm sprzętowy, wygoda komfort i relaks. Tylko to co potrzebne nic więcej ? Przerabiałem już to w życiu, nie da się przy dłuższych zasiadkach, pojawiają się różne myśli, a może to, a może tamto. Wydaje mi się, że wrócisz do starych przyzwyczajeń po kilku podejsciach. Takie cuuuś sprawdza mi się tylko jak jestem u rodziców w domku nad jeziorem. 20/30minut na pomost, garstka pęczaku, pszenicy i bacik. Jak nie biorą to powrót przez las, piwko, dwa i ponownie zabawa o innej godzinie? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 10 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2018 50 minut temu, Grendziu napisał: Mam tak samo, zresztą cały Twój wpis to "moje słowa" Przerabiałem już to w życiu, nie da się przy dłuższych zasiadkach, pojawiają się różne myśli, a może to, a może tamto. Wydaje mi się, że wrócisz do starych przyzwyczajeń po kilku podejsciach. Takie cuuuś sprawdza mi się tylko jak jestem u rodziców w domku nad jeziorem. 20/30minut na pomost, garstka pęczaku, pszenicy i bacik. Jak nie biorą to powrót przez las, piwko, dwa i ponownie zabawa o innej godzinie? Dłuższe zasiadki to inna sprawa Darku. To już taczka namiot cała baza zarządzania i weekend nad wodą. Lub planowana zasiadka całodniowa Z reguły wypad robię kilku godzinny do 5 godzin max. Szkoda czasu na rozstawianie się i kombinowanie, wtedy to ma być relaks Zdarza się że się zasiedzę dłużej, ale to tylko kiedy rybki współpracują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 1 Kwietnia 2018 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2018 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 https://sklepdrapieznik.pl/sklep/akcesoria-gruntowe-i-splawikowe-guru/28405-podporka-guru-front-reaper-rest-xl.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.