Zamek na terenie Natura 2000

[mav3rick]

https://bezprawnik.pl/zamek-stobnica-kontrowersje/

 

Taki artykuł dzisiaj mi się rzucił w oczy, z lekka przekrętem to zawiewa.@Grendziu to Twoje tereny co nie?

[Grendziu]

Jest tam pięknie, świetny teren. Inwestorem jest chyba córka Kulczyka. Dlaczego od razu przekręt? Ktoś wydał WZ i pozwolenia. Ta inwestycja nigdy się nie spłaci, a może być ciekawa, jestem na tak. Artykuł przeczytam we wtorek, wtedy się do tego odniosę bardziej szczegółowo. 

[Grendziu]

Doczytałam. Z tego co się orientuję, a mogę być w błędzie mimo że to moja branża. Warunki zabudowy czy MPZP można wydać niemalże wszędzie. Pod warunkiem, że inwestor i inwestycja spełni odpowiednie warunki. Długo by pisać. Gdy jest Natura 2000 też można budować, nie będę się tutaj rozpisywać i tym. Pytanie brzmi czy z tą inwestycją będzie lepiej czy gorzej naturalnemu środowisku. I tutaj mam osobiście dylemat, no ale nie takie rzeczy widziałem. Dobranoc

[grych]

Podobno dzisiaj miała zacząć się kontrola w owym "domu" Ciekawe co przyniesie i czy cokolwiek znajdą.

[Splot]

https://wiadomosci.wp.pl/jak-sobie-zalatwili-zamek-w-puszczy-noteckiej-budowe-poparli-zagorzali-ekolodzy-6271862480251009a

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[Ruda]

Ale, dlaczego mnie to nie dziwi... Można by rzec, Polska kantem stoi, ale nie chcę wyprzedzać faktów i sobie doczytam. Dziwi mnie tylko, że tak późno zauważono inwestycję. Z życia wiem, że szacunek do przyrody u nas żaden. A już na pewno nie u tych eko sreko pierduśników, co to pojęcie o naturze mają takie, jak ja o jesiotrach i za garstkę srebników zmieniają horyzonty. Zmienię trochę temat, ale znam z autopsji podobny przypadek. Przez 25 lat mieszkałam w domu, który przynalezal dawniej do kompleksu Pałacu w Margoninie (z czasem domy, z uwagi na niezależne położenie wykupione na własność). Pałac zacny, bardzo zadbany, z godną historią, położony na obszarze 18 ha Parku Krajobrazowego, należący do Lasów Polskich... I tu tragedia. Lasom się znudzil. Świetnie prosperujace centrum turystyczno - edukacyjne zostało w miesiąc przez Nadleśnictwo opróżnione,  wyposażenie zdemontowane i wysprzedano wsio, co możliwe, zostały mury. Facet, biznesmen z krwi i kości kupił pałac z izbą muzealną (pamięci Józefa Wybickiego, tutaj brał ślub z Kunegunda Drweska), budynkami gospodarczymi i 18 ha parku za 700 tys zł ?. Kupił celem zmiany charakteru miejsca na Ośrodek Spokojnej Starości bądźdom weselny......... Zrobię Wam zdjęcia... Po chyba już 6 latach nie można podejść do budynku na odległość 10 m. Smród, brud i ubóstwo... Okna wystawione, sufity zawalone, a wilgoć atakuje... park ?. Tragedia.... Wszelkie pamiątki i wartości historyczne zarośnięte krzakami (kamień pamięci Wybickiego, dąb prezydenta na uchodźstwie Koczorowskiego, grób właścicieli). No, ale cóż. Jest za to świetna ostoja zwierzyny. Ryby pluskają w rzecce i stawkach, dzików tyle, że pod domy podchodzą, a saren nie zliczę. Zastanawiam się, co lepsze, i bardziej "na bogato"?

 

 

[Grendziu]

8 godzin temu, Ruda napisał:

Ale, dlaczego mnie to nie dziwi... Można by rzec, Polska kantem stoi, ale nie chcę wyprzedzać faktów i sobie doczytam. Dziwi mnie tylko, że tak późno zauważono inwestycję. Z życia wiem, że szacunek do przyrody u nas żaden. A już na pewno nie u tych eko sreko pierduśników, co to pojęcie o naturze mają takie, jak ja o jesiotrach i za garstkę srebników zmieniają horyzonty. Zmienię trochę temat, ale znam z autopsji podobny przypadek. Przez 25 lat mieszkałam w domu, który przynalezal dawniej do kompleksu Pałacu w Margoninie (z czasem domy, z uwagi na niezależne położenie wykupione na własność). Pałac zacny, bardzo zadbany, z godną historią, położony na obszarze 18 ha Parku Krajobrazowego, należący do Lasów Polskich... I tu tragedia. Lasom się znudzil. Świetnie prosperujace centrum turystyczno - edukacyjne zostało w miesiąc przez Nadleśnictwo opróżnione,  wyposażenie zdemontowane i wysprzedano wsio, co możliwe, zostały mury. Facet, biznesmen z krwi i kości kupił pałac z izbą muzealną (pamięci Józefa Wybickiego, tutaj brał ślub z Kunegunda Drweska), budynkami gospodarczymi i 18 ha parku za 700 tys zł ?. Kupił celem zmiany charakteru miejsca na Ośrodek Spokojnej Starości bądźdom weselny......... Zrobię Wam zdjęcia... Po chyba już 6 latach nie można podejść do budynku na odległość 10 m. Smród, brud i ubóstwo... Okna wystawione, sufity zawalone, a wilgoć atakuje... park ?. Tragedia.... Wszelkie pamiątki i wartości historyczne zarośnięte krzakami (kamień pamięci Wybickiego, dąb prezydenta na uchodźstwie Koczorowskiego, grób właścicieli). No, ale cóż. Jest za to świetna ostoja zwierzyny. Ryby pluskają w rzecce i stawkach, dzików tyle, że pod domy podchodzą, a saren nie zliczę. Zastanawiam się, co lepsze, i bardziej "na bogato"?

 

 

Bywałem tam za dobrych czasów robić zdjęcia, zawsze było czysto i zadbanie, aż tak jest źle teraz?

wp.pl szuka afery na siłę, jeden z najgorszych portalów w PL wg mnie. Nie czytam ich, bo nie idzie w większości przypadków i tyle.
Dzisiejsza publicystyka tak ma, że jeden napiszę artykuł, a reszta powiela. Przykład. Transfery piłkarskie - efekt zwrotny, wymiotny u mnie, Lewandowski obudził się po prawej stronie Anny idzie do Realu, obudził się po lewej idzie do MC, obudził się na ziemi pozostaje w Monachium i najgorsze jest to, że każdy portal takie info powiela.

Powtórzę, na obszarze natura 2000 były i będą inwestycje, jest kilka warunków więcej do spełnienia, od zagwozdka. Gorzej, jak jakiś ekolog po prostu znajdzie żabkę, owada, roślinkę szczególnie chronioną, to wtedy może coś wstrzymać.

Dla mnie to ciekawostka, budować coś na wodzie,  w jaki sposób jest to budowane, wzmacniane, odporne na wodę teraz i za xyz lat, jak inwestor jak już jest inwestycja będzie żył z naturą, czyli co będzie działo się ze śmieciami, nieczystościami - oby nie jak na Majorce
 

[Grendziu]

To co pisałem, powielamy... Trzeba żyć jakoś z klikania

https://fakty.interia.pl/polska/news-minister-srodowiska-o-budowie-zamku-w-srodku-puszczy,nId,2605113

[Dominik]

No a mnie dziwi, że żadne środowisko wędkarskie nie zaprotestowało, że na rok osuszono całe jezioro (jest to sztuczny zbiornik zaporowy)

Czasami potrafią robić gównoburzę, jak woda przy elektrowni o metr niższa, niż normalnie, a tu jezioro osuszone w całości i cisza.

Poza tym wg mnie problemem nie jest inwestycja sama w sobie, bo w skali makro nie zagrozi to środowisku w sposób szybko nieodwracalny. Problem jest taki, że zwykły obywatel nawet na terenie chronionym najniższego rzędu nie wybuduje nic w promieniu 100m. od najbliższej wody. Choćby miała to być przyzagrodowa, bezodpływowa sadzawka potencjalnego sąsiada, to sorry, prawo jest prawo  

PS. Gdyby komuś chciało się tu robić polityczną gównoburzę, to prawilnie przypominam, że wszystkie pozwolenia, opinie środowiskowe i procedury administracyjne przeprowadzono do połowy 2015 roku głównie na wyższym poziomie samorządowym. Darujmy sobie więc polityczne wycieczki   

Edytowane 11 Lipca 2018 przez Dominik

[Kotwic]

Gratulacje Panowie i Panie.
To chyba najbardziej rozważna dysputa na temat powstającej budowli, jaką zdążyłem przeczytać w szeregu artykułów na ten temat.

Zbyt wiele osób nie ma pojęcia, jak funkcjonują obszary Natura 2000, a równocześnie wymyślają jakieś nieistniejące obwarowania.
To co wolno, lub to co jest zakazane można sprawdzić.
Wobec czego, Grendziu i Dominik słusznie i konkretnie podnieśli kwestie, które związane są zarówno z tym przypadkiem, jak i ogólnie z zasadami ingerowania w Naturę 2000.

Moim zdaniem, procedura medialno-prokuratorska, będzie się toczyć w dwóch kierunkach:
- poprawności wydanej zgody "środowiskowej",
- przekroczenia zakresu, warunków, kompetencji etc, wydanej zgody "środowiskowej".
Wbrew pozorom, to zupełnie dwa inne kierunki analiz i ocen.