Ważne mecze piłkarskie

[Grendziu]

Najpierw obejrzałem jak gra turbo Piątek... No i Krystyna zrobiła mu sito, od przegrał m.in. w ten sposób rywalizację z CR7.  Dawno nie widziałem takiej dominacji jednego klubu nad drugim. A mimo wszystko Genua zremisowała z Juve - takie coś tylko w piłce... Ciekaw jestem, jak Piątek poradziłby sobie w bardzo dobrym klubie. Szkoda, że nie przedłużył dobrej passy.

Potem miałem zamiar obejrzeć Lech - Korona - po pierwszej bramce Gytkiera zasnąłem jak dziecko, ponoć też mecz nie był specjalnie emocjonujący. 

Wczoraj oglądałem jednym okiem L z Wisłą, brawo dla obu drużyn za wolę walki i super mecz. Nigdy nie zrozumiem, dlaczego na takim poziomie zarabiając xxx kasy, będąc zawodowcem nie można tak co tydzień walczyć i zostawiać serducho na boisku. Już pal licho błąd Sadloka, ważne, że walczyli i tyle. 

Swoją drogą ktoś go kiedyś widział w kadrze, ja w sumie w pierwszym sezonie jak grał w Ruchu Chorzów też widziałem w nim potencjał, ale teraz myślę, że to pioch i jeden z najlepszych asystentów drużyny przeciwnej tak jak w Lechu np Janicki. Tragedia

Edit: Był pomysł aby jechać zobaczyć z kolegą mecz FC Barcelona z Realem - koszt takiej przyjemności  łącznie bez alko 3500zł - raz w życiu by się chciało, z drugiej strony dobrze, że nie zrobiliśmy rezerwacji, ani Messiego ani Krystyny. Hmmm

[mav3rick]

Ale Amica bęcki zebrała od mojej Pogoni miłe zaskoczenie ze strony Portowców.

 

Podoba mi się jedno w Pogoni, zaczęli źle sezon, nie było bramek, a co za tym idzie punktów. Ale spokojnie przeczekali, nie było zmiany trenera. Teraz wychodzi, że cierpliwość popłaca, bo Pogoń naprawdę zaczyna grać.

 

 

[Grendziu]

U nas Djuka do odpalenia. Wierzyłem w Niego sle sie myliłem. 

[mav3rick]

Darek dziwne to u Was, bo naprawdę z buta weszliście w nowy sezon, jeśli chodzi ligę. A teraz dno i muł. Legia póki co też nie zachwyca...

Trzeba przyznać, że dzisiejszy mecz Pogoni to jeden z najlepszych w ostatnich latach. W pełni zasłużone 3 pkt.

[Grendziu]

Nie oglądałem jakoś. Szukałem BUGGY  na kacu. Z tym wejściem bym nie przesadzał, było tragiczne, graliśmy prawie to samo tylko była skuteczność i sporo szczęścia.  Od kilku lat krzyczałem Ivan na trenera, a ten takie kwiatki wali w meczach że masakra. Legia odpaliła. Walczy i tylko kwestia czasu aż zacznie punktować. Brawo Pogoń. Majewski lider Drygas... skąd ja ich znam?

[Grendziu]

Co za meczycho w EL CLASICO. Jakiś miesiac temu dostałem oferte na weekend w Barcelonie z meczem za 3500zł. Nawet namòwiłem kolegę. Zrezygnowaliśmy przez... a potem kontuzję Messiego. Barca zagrała fantastyczne zawody

[Jurek]

Dnia 28.10.2018 o 01:08, Grendziu napisał:

Nie oglądałem jakoś. Szukałem BUGGY  na kacu. Z tym wejściem bym nie przesadzał, było tragiczne, graliśmy prawie to samo tylko była skuteczność i sporo szczęścia.  Od kilku lat krzyczałem Ivan na trenera, a ten takie kwiatki wali w meczach że masakra. Legia odpaliła. Walczy i tylko kwestia czasu aż zacznie punktować. Brawo Pogoń. Majewski lider Drygas... skąd ja ich znam?

A propos Drygasa - dorastał kilkadziesiąt metrów ode mnie ! 

 

[Jurek]

0:1 z Rakowem. Fajny mecz, jeden z lepszejszych,  jakie oglądałem w pp.

Ale to dzięki Rakowowi, bo nie było widać różnicy w klasie rozgrywkowej.

Raków ma duże szanse na zagoszczenie w ekstraklasie, o ile nie obniży lotów.

Myślę, że kolejorz został zaskoczony poziomem przeciwnika, jego żelaznemu 

stosowaniu taktyki ( grają 3 obrońcami )  i umiejętnościami piłkarskimi.

 

Edytowane 30 Października 2018 przez Jurek

[Grendziu]

[elvis]

0:1 z Rakowem. Fajny mecz, jeden z lepszejszych,  jakie oglądałem w pp.
Ale to dzięki Rakowowi, bo nie było widać różnicy w klasie rozgrywkowej.
Raków ma duże szanse na zagoszczenie w ekstraklasie, o ile nie obniży lotów.
Myślę, że kolejorz został zaskoczony poziomem przeciwnika, jego żelaznemu 
stosowaniu taktyki ( grają 3 obrońcami )  i umiejętnościami piłkarskimi.
 

Też oglądałem. Świetny mecz w wykonaniu "Medalików". Lech miał dużo szczęścia, bo mógł przegrać sromotnie, niczym Real.
Jurku było widać różnicę klas z tym że w przeciwnym kierunku, ale co się dziwić skoro Raków jest liderem pierwszej ligi.