Ważne mecze piłkarskie

[Grendziu]

?️ Pep Guardiola: “Xavi knows the game and he has passion. He has more experience now than I had when I took over Barça.” ???

[Bebzon]

Tak sobie oglądam Legię z Napoli, i chyba nas drukują.

[cygan786]

Tak sobie oglądam Legię z Napoli, i chyba nas drukują.

Sędzia lekko pomaga. Do kumpla dziś mowie ze będzie 1: 3 a tu już 1:4.

[Grendziu]

1 godzinę temu, Linek727 napisał:

Tak sobie oglądam Legię z Napoli, i chyba nas drukują.

Nas? Zieloni to obcy ?

[Grendziu]

Cos czuję, ze większość z tego meczu zapamięta tylko to, ze w 10tke Andora strzelila nam bramkę ???

[Grendziu]

Jak go nie kochać, Dani Alves na instagramie???

 

[Grendziu]

Alez leci hejt po Sousa, troche słuszny, ale ja się nie zgodzę. 

1. Taki mecz slaby musial się kiedys przydarzyć. Zaryzykowal, myślał, ze drugi garnitur wystarczy na Węgrów, tez tak myślałem. Jednak kazdy jest madry po meczu, nie przed... 

2. Proponuje wlaczyc mecze za Brzeczka z Holandią i Włochami jak gralismy z topowymi druzynami, a potem z Hiszpanią i Anglią Sousy. 

3. Za mojego życia nie pamiętam gdzie reprezentacja dominuję, gra piłka, wytwarza pressing i non stop atakuje, mielismy masę wtop, meczy bez jakości ze "słabakami" za Fornalika, Smude i innych "Kowalskich". Nie chcę tego ponownie. 

4. W Top druzynie Europejskiej gra tylko Lewy, a sorry i Szczesny w Juve, ale on w reprezentacji jest przeklęty, cos jak wprost proporcjonalnie do Glika, ktory gdzie gra...? A w reprezentacji jest wartością dodatnią. 

5. Sousa popelnia sporo błędów, ale gra non stop do przodu i szybko reaguje na to co sie dzieje w meczach, robi dobre zmiany i korekty. 

Do czego bym sie dowalil sam:

1. Kędziora probowany na lewym stoperze, dramat, on gra zawsze na prawej obronie... 

2. Brak Kamińskiego w reprezentacji. 

3. Szczęsny, to on powinien zakonczyc karierę, nie Fabiański, a mamy naprawdę sporo innych bramkarzy... 

4. Bereszynski czy Gumny jako stoper w trójce, no nie czaje tego. 

 

Szczerze, juz tęsknię za Sousa, bo szanse na awans mamy małe, ale dopóki pilka w grze... 

Po Paulo przyjdzie jakiś dziad i znowu bedziemy grac obrone Czestochowy z lagą na Lewego i pozostanie w moich oczach tylko smutek... 

 

[mav3rick]

Mi Szczęsnego poporstu szkoda, traci bramki po takich babolach obrony, że szok... Ta piłka między nogami... Kurde miał na nią usiąść? Co miał zrobić? Fabiański też by nie wybronił.

A mecz Puchacza, to kryminal piłkarski... Zachowanie przy drjfiej bramce powinno go z kadry na długo wykluczyć.

[Bebzon]

Dnia 17.11.2021 o 00:15, Grendziu napisał:

Alez leci hejt po Sousa, troche słuszny, ale ja się nie zgodzę. 

1. Taki mecz slaby musial się kiedys przydarzyć. Zaryzykowal, myślał, ze drugi garnitur wystarczy na Węgrów, tez tak myślałem. Jednak kazdy jest madry po meczu, nie przed... 

2. Proponuje wlaczyc mecze za Brzeczka z Holandią i Włochami jak gralismy z topowymi druzynami, a potem z Hiszpanią i Anglią Sousy. 

3. Za mojego życia nie pamiętam gdzie reprezentacja dominuję, gra piłka, wytwarza pressing i non stop atakuje, mielismy masę wtop, meczy bez jakości ze "słabakami" za Fornalika, Smude i innych "Kowalskich". Nie chcę tego ponownie. 

4. W Top druzynie Europejskiej gra tylko Lewy, a sorry i Szczesny w Juve, ale on w reprezentacji jest przeklęty, cos jak wprost proporcjonalnie do Glika, ktory gdzie gra...? A w reprezentacji jest wartością dodatnią. 

5. Sousa popelnia sporo błędów, ale gra non stop do przodu i szybko reaguje na to co sie dzieje w meczach, robi dobre zmiany i korekty. 

Do czego bym sie dowalil sam:

1. Kędziora probowany na lewym stoperze, dramat, on gra zawsze na prawej obronie... 

2. Brak Kamińskiego w reprezentacji. 

3. Szczęsny, to on powinien zakonczyc karierę, nie Fabiański, a mamy naprawdę sporo innych bramkarzy... 

4. Bereszynski czy Gumny jako stoper w trójce, no nie czaje tego. 

 

Szczerze, juz tęsknię za Sousa, bo szanse na awans mamy małe, ale dopóki pilka w grze... 

Po Paulo przyjdzie jakiś dziad i znowu bedziemy grac obrone Czestochowy z lagą na Lewego i pozostanie w moich oczach tylko smutek... 

 

Polecam obejrzeć. Można się zgadzać albo i nie.

Ale twarda statystyka to statystyka: za Sousy wygraliśmy 6 meczów, ale za to z 3 drużynami: Albanią, Andorą i San Marino. Tyle w temacie.

[Grendziu]

1 godzinę temu, Linek727 napisał:

Polecam obejrzeć. Można się zgadzać albo i nie.

Ale twarda statystyka to statystyka: za Sousy wygraliśmy 6 meczów, ale za to z 3 drużynami: Albanią, Andorą i San Marino. Tyle w temacie.

Mnie statystka nie interesuje cząstkowa, tylko ta gra do przodu i pressing oraz wiara w siebie. Mental, mental i jeszcze raz mental. A i z czasem statystki się zmienią.

Szkoda , że aż tak słabi jesteśmy jak wyciągnie nam się Glika i Lewego ze składu.

@Linek727 a pamiętasz jak było u nas Euro i za Smudy przegraliśmy już w korytarzach?  Co Fornalik grał lub Brzeczęk z Holandią i Włochami.

A tutaj z Hiszpanią jak równy z równym, z Anglią mecz otwarty, a nie obrona Częstochowy. Zawalił Krychowiakiem na Euro i czerwoną kartką, mógł go zmienić i z grupy też byśmy wyszli. Błąd Sousy, ja darłem ryja w chacie podczas meczu, że od razu po żółtej kartce miał zejść.

Musimy sobie uzmysłowić jedno, jesteśmy przeciętna reprezentacją z top piłkarzem, po Sousa zostanie czarna d... Bo przyjdzie jakiś Piechniczek i będziemy siusiać w majtki ze strachu już przed meczem, a taki oklep z Węgrami dał odpowiedź, że bez Lewego niewiele znaczymy.

Czy to wina Sousy, że musimy grać Puchaczem na lewej stronie, który grzeje ławę na codzień w klubie? 

Ja bym się doczepił do Kędziory na lewym stoperze, po co nam Piątek i Milik, który od 5 czy 6 lat strzelą jedną bramkę w roku w reprezentacji. Ano tak, zaraz usłyszę, że nie stać nas na to aby takiego "topowego" piłkarza jak Milik nie wolno pomijać... No ale przecież to Sousa wymyślił Świderskiego i Bukse... I gdyby się może więcej postarał to i za Puchacza też by kogoś znalazł, pomijając Rybusa, którego wiecznie coś boli i budować się nie da na nim raczej przyszłości...

Przed meczem z Węgrami, też myślałem, że taki skład wystarczy, cóż, słabi jesteśmy w drugim garniturze, a i Węgrzy zagrali i na luzie i z zębem i mieli szczęście, to jest sport i fajnie, że nie zawsze wygrywa faworyt, bo takie Viva Kielce w Barcelonie w piłce ręcznej wg bukmacherów nie powinno wyjść na boisko, a jednak serduchem  i nie tylko mecz wygrali.

Wierzę, że awansujemy, a jeśli nie, to jesteśmy słabi i proszę się z tym pogodzić.