Skocz do zawartości

Ważne mecze piłkarskie


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator
25 minut temu, christhof70 napisał(a):

bo co? wizję masz czy co? 

No właśnie nie mam😆😆😆

Piotrowski bardziej nowy Krychowiak, tylko ciut bardziej ogarnięty, ale klopsy mu się też zdarzają...

Zalewski szkoda, że nie gra na skrzydle przy 4-3-3 mega pozytyw, kiedyś myślałem, że Kamiński wejdzie na taki level lub Jóźwiak, no ale posypali się na razie...

Bednarek od wielu lat to nie jest poziom reprezentacji...

Dla Wojtka i Roberta mogą to być ostatnie mistrzostwa, im się najbardziej należało 🔥🔥🔥

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie mam
Piotrowski bardziej nowy Krychowiak, tylko ciut bardziej ogarnięty, ale klopsy mu się też zdarzają...
Zalewski szkoda, że nie gra na skrzydle przy 4-3-3 mega pozytyw, kiedyś myślałem, że Kamiński wejdzie na taki level lub Jóźwiak, no ale posypali się na razie...
Bednarek od wielu lat to nie jest poziom reprezentacji...
Dla Wojtka i Roberta mogą to być ostatnie mistrzostwa, im się najbardziej należało
Fundament reprezentacji od wielu lat, Robert i Wojtek . Kto ich godnie zastąpi?
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Godzinę temu, cygan786 napisał(a):
Godzinę temu, Grendziu napisał(a):
No właśnie nie mamemoji38.pngemoji38.pngemoji38.png
Piotrowski bardziej nowy Krychowiak, tylko ciut bardziej ogarnięty, ale klopsy mu się też zdarzają...
Zalewski szkoda, że nie gra na skrzydle przy 4-3-3 mega pozytyw, kiedyś myślałem, że Kamiński wejdzie na taki level lub Jóźwiak, no ale posypali się na razie...
Bednarek od wielu lat to nie jest poziom reprezentacji...
Dla Wojtka i Roberta mogą to być ostatnie mistrzostwa, im się najbardziej należało emoji91.pngemoji91.pngemoji91.png

Fundament reprezentacji od wielu lat, Robert i Wojtek . Kto ich godnie zastąpi?

Frankowski 😉😉😉 a na poważnie da się poszukać, byle nie przez trenerów na emeryturze z Portugalii 😛

Bułka ponoć top forma we Francji, więc bramkarzy mamy na lata. Lewego drugiego za naszego życia już nie będzie niestety.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z perspektywy meczu, to nasi grali lepiej, a Walia im na dużo pozwoliła, szczególnie w dogrywce. Liczba podań, posiadania piłki itd jest na naszą korzyść. Byłem przekonany, że Walijczycy będą grali szybciej, a zagrali pod nas.

Moim zdaniem to był nasz najlepszy mecz w drodze do Jełro, jak będą tak dalej grać, a nie gorzej, to może szybkiego meczu o honor nie będzie. Zauważyłem, że im bardziej marudzę, tym oni lepiej grają 😁

Screenshot_20240327_063717_Flashscore.jpg.dfe59ea280cefecc757e293b971d770f.jpg

W tej reprezentacji jakoś mi nie pasuje Bednarek, stara się, ale jakoś mu to nie idzie i jego "gafy" często przekładają się na niespodziewane sytuacje przeciwników. Już ten Salamon jest konkretniejszy. 

Puenta z mojej strony jest taka, że biorąc pod uwagę sam tylko wczorajszy mecz, to awansowała drużyna, która w tym meczu była deko lepsza od przeciwnika, na a przede wszystkim WSTYDU NIE MA, jak to nieraz ostatnio bywało 😁🍻

Edytowane przez Grzes77
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie tyle w temacie. Emocje nie mogą przysłaniać realiów.

 

Edytowane przez Bebzon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
W dniu 26.03.2024 o 21:33, Grendziu napisał(a):

Nieład artystyczny grzecznie ujmując, bojaźń, gra coś w stylu Michniewicz laga na oślep tylko dłużej klepanie od tyłu... Nie podoba mi się na razie to, obym się mylił...

Patrząc na zimno, realnie i oglądając statystyki jakie wstawił @Grzes77 nie oddaliśmy ani jednego celnego strzału... Więc hurra optymizmu nie ma, jest radość że wślizgnelismy się na Euro. Lewy zadowolony z gry, hmm, chyba raczej z zaangażowania, że im się w końcu chciało 🤔 a powinno chyba chcieć w reprezentacji zawsze. Za atmosferę w drużynie i "stworzenie chęci" Probierz na plus. Reszta nie mam zdania, nie zachwycam się, do Berlina na mecz z Austria z chęcią pojadę.

Kowalczyka nie oglądałem bo to zapluty pijak, który czasami celnie trafi z krytyką, nie pamiętam lub za mało go widzę, aby cokolwiek kiedyś chwalił...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Administrator

Wow Netflix właśnie wstawił coś fajnego, mam zamiar obejrzeć, już mam ciary na samą myśl...

Mam małe poboczne wspomnienie związane z finałem naszych olimpijczyków.

Nie pamiętam czy to był, piątek, sobota czy niedziela. Tamten czas, finał z Hiszpanią, przebywam z rodzicami na wakacjach w Wieruszowie, urwis 15lat z kuzynem Zbychem 14lat... Nie było wtedy komórek, internetów itd. oczywiście były głupie pomysły...

Jedna z nich miała być ucieczka na festiwal do Jarocina. Nie pamiętam czy mieliśmy jechać koleją, czy jakimś autem ze starszą brygadą ... U mnie wygrała pasją do futbolu, mimo, że już wtedy kochałem Rock n Roll i Jarocin był moim marzeniem.

Ponad wszystko jednak uwielbiałem piłkę nożną, nawet Ania przeszkadzała mi w treningu, bo chciała ze mną chodzić za rękę a ja na to czasu nie miałem, podziękowałem grzecznie...

Byłem wtedy pełnoprawnym piłkarzykiem mojego miejskiego klubu, więc nie mogłem nie zobaczyć finału w 1992r z Juskowiakiem i Kowalczykiem w ataku.

Finał przegraliśmy, ja za to może i wygrałem...

Zbyszek po przyjeździe zamiast się chwalić jakie kapele słyszał to opowiadał jak to pierwszy raz w życiu wciągał w namiocie klej... Jego już nie ma, przedawkował gdzie w okolicy 40tki zarówno alkoholem jak i narkotykami, ja nigdy kleju do nosa nie wciągnąłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
23 godziny temu, Grendziu napisał(a):

Wow Netflix właśnie wstawił coś fajnego, mam zamiar obejrzeć, już mam ciary na samą myśl...

Mam małe poboczne wspomnienie związane z finałem naszych olimpijczyków.

Nie pamiętam czy to był, piątek, sobota czy niedziela. Tamten czas, finał z Hiszpanią, przebywam z rodzicami na wakacjach w Wieruszowie, urwis 15lat z kuzynem Zbychem 14lat... Nie było wtedy komórek, internetów itd. oczywiście były głupie pomysły...

Jedna z nich miała być ucieczka na festiwal do Jarocina. Nie pamiętam czy mieliśmy jechać koleją, czy jakimś autem ze starszą brygadą ... U mnie wygrała pasją do futbolu, mimo, że już wtedy kochałem Rock n Roll i Jarocin był moim marzeniem.

Ponad wszystko jednak uwielbiałem piłkę nożną, nawet Ania przeszkadzała mi w treningu, bo chciała ze mną chodzić za rękę a ja na to czasu nie miałem, podziękowałem grzecznie...

Byłem wtedy pełnoprawnym piłkarzykiem mojego miejskiego klubu, więc nie mogłem nie zobaczyć finału w 1992r z Juskowiakiem i Kowalczykiem w ataku.

Finał przegraliśmy, ja za to może i wygrałem...

Zbyszek po przyjeździe zamiast się chwalić jakie kapele słyszał to opowiadał jak to pierwszy raz w życiu wciągał w namiocie klej... Jego już nie ma, przedawkował gdzie w okolicy 40tki zarówno alkoholem jak i narkotykami, ja nigdy kleju do nosa nie wciągnąłem...

Obejrzałem, ciekawe kiedy znowu będą takie emocje, kiedyś mi było dane jako dzieciak to przeżywać, teraz bym chciał jako staruch.. Bardzo fajny dokument.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...