Zawodnicy wędkarscy kontra amatorzy - debata

[Jurek]

9 godzin temu, ArekH napisał:

No dzięki Stasiu. Takimi skrótami chcesz na Nam tutaj pomagać?  Jesteś częścią tego forum. Większość z Nas, zawsze tobie kibicuje. A Ty co ostanio nam umiesz pomóc? Linki na fejsa? Teraz krótko stary druhu. Mi, są zbędne! łapiesz? Niema Fejsa. Fejs Mi zwisa. Na Forum chciałem mieć kolegę, Stacha K.  Znajduję drewniaka. powodzenia. 

Pozwolisz Arku, że zaprotestuje przeciwko takiemu waleniu na odlew.

Odkąd tutaj jestem to nie zauważyłem jakiejś szczególnej aktywności kolegi. Jego wpisy były zawsze, oględnie mówiąc, oszczędne. A mimo to

wszyscy Go hołubiliście, ja też zresztą się przyłączyłem, myśląc, że wiecie co robicie. Więc nagle nie można wylewać żali przez to, że nasza formuła komuś nie odpowiada. Zresztą dotyczy to nie tylko Stacha, nie sądzisz ? Czy też tego nie zauważasz ? Nie zmusisz nikogo do miłości, Stary Druchu.

[ArekH]

Pewnie Jurku masz rację. 

[Grendziu]

8 godzin temu, elvis napisał:

Poczytaj regulamin spinningowy i zasady punktacji. Zamiast skupić się na wędkowaniu trzeba będzie liczyć którą rybę zaliczyć , a którą nie. Sam pomysł że do każdej ryby będzie powoływał sędzia już jest mocno kontrowersyjny jak i cały regulamin. Policz ilu potrzeba sędziów, łodzi z silnikami by obsłużyć takie zawody rangi mistrzostw okręgu czy kraju. Ile pieniędzy wyrzuca się w ...wodę.

 

Problem polega na tym , że my(zawodnicy) pokazujemy nasze sposoby jako alternatywę, natomiast wy próbujecie za wszelką cenę je obalić czego my nie robimy. Ja stosuję wszystkie możliwości, wy tylko wasze jedynie słuszne. Negujecie inne rozwiązania.

Ps. Chory jest ten podział: my , wy , oni....

http://www.gpximp.pzw.org.pl/cms/25221/zasady_organizacji_sportu_wedkarskiego_pzw_2019

Nikt nie neguję. To jest dyskusja. Wyrazić zdanie mogę.

No nie podoba mi się głównie  to, że wygrywa sie glajdami, a nie fajnymi rybami i tyle. Tylko tyle.  Chciałbym aby mistrzowie, zawodnicy skupiali się i pokazywali umiejętności na zawodach przy łowieniu duzych ryb z danego gatunku.

Możliwe, że to logistycznie jest nierealne dziś, ale jutro (za kilka lat) czemu nie.

Wg mnie byłoby to atrakcyjniejsze, niż skupianie się na mikro rybkach podczas MŚ chociażby w feederze i łowienie uklei.

Żywy czy martwy to też moja teoria i nie obrażam sìę gdy ktoś ma odmienne zdanie.

 

[Splot]

@Grendziu u nas zazwyczaj dwa razy w roku są zawody organizowane przez Fan-Club Feeder, gdzie startują te same osoby co na okręgu ( czyli bardzo mocny skład) do siaty idą ryby powyżej 20 cm.

[elvis]

Nikt nie neguję. To jest dyskusja. Wyrazić zdanie mogę.
No nie podoba mi się głównie  to, że wygrywa sie glajdami, a nie fajnymi rybami i tyle. Tylko tyle.  Chciałbym aby mistrzowie, zawodnicy skupiali się i pokazywali umiejętności na zawodach przy łowieniu duzych ryb z danego gatunku.
Możliwe, że to logistycznie jest nierealne dziś, ale jutro (za kilka lat) czemu nie.
Wg mnie byłoby to atrakcyjniejsze, niż skupianie się na mikro rybkach podczas MŚ chociażby w feederze i łowienie uklei.
Żywy czy martwy to też moja teoria i nie obrażam sìę gdy ktoś ma odmienne zdanie.
 

To ja się odniosę w największym skrócie: Jakie łowisko, takie ryby!

[Grendziu]

2 minuty temu, Splot napisał:

@Grendziu u nas zazwyczaj dwa razy w roku są zawody organizowane przez Fan-Club Feeder, gdzie startują te same osoby co na okręgu ( czyli bardzo mocny skład) do siaty idą ryby powyżej 20 cm.

Jest to jakieś rozwiązania, podnosimy limit do 35cm i zabaw trwa Zawody w dwoch turach z przerwa na ważenie jesli trzeba  i konsumpcję (tak jak było np u nas podobnie na zawodach) i można bawic się dalej

[suwi]

A wy dalej się kasacie ??? !!! Wrzućcie na luz bo przykro patrzec jak koledzy obrzucają się błotem miała być debata a nie klutnia

 Nowy dzień nowy tydzień 

[Dominik]

1 godzinę temu, Jurek napisał:

Przychodzimy na ten świat nic nie mając. Odchodzimy z tego świata nic nie zabierając; to po co się kłócić o.... wszystko ?

Ale kto tu się kłóci? Świat nabiera debilną manierę zerojedynkowości. Albo mam kogoś chwalić pod niebiosa, albo byś tak zwanym hejterem i wrogiem. Zabija to wiele ciekawych dyskusji, a szkoda. Ludzie nie potrafią ze sobą gadać, za to chętnie malują kredkami piękne hasła na ulicy, wypisują super motywacyjne slogany na fecebooku i negują sukcesy innych.

[Dominik]

26 minut temu, Grendziu napisał:

Chciałbym aby mistrzowie, zawodnicy skupiali się i pokazywali umiejętności na zawodach przy łowieniu duzych ryb z danego gatunku.

A jak tych ryb nie ma, lub nie biorą, to co? mam ze złości nasikać do wody w ramach protestu, czy jak?  

16 minut temu, elvis napisał:

To ja się odniosę w największym skrócie: Jakie łowisko, takie ryby!

Otóż to!

Musisz @Grendziu wiedzieć, że podstawowym kryterium wyboru łowiska na poważne zawody nie jest jego rybność, a równość. Musi być równe dla wszystkich. Podobnie głębokie, o podobnym stopniu trudności, bo sport, nie tylko wędkarski zakłada równe szanse dla wszystkich. Dlatego zawody spławikowe, czy feederowe robione są najczęściej na kanałach. Te po prostu daja możliwość sprawiedliwego łowienia, a to podstawa.

Edytowane 21 Stycznia 2019 przez Dominik

[MrProper]

@Grendziu nie dopowiem nic więcej od tego co już zostało powiedziane na temat pajęczynek i dla czego one są stosowane, ale rozumiem twoje rozterki i dbałość o zdrowie ryb

Hołdujesz zasadzie C&R i brawa ci za to. Ale nie podważaj technik zawodniczych gdyż głową muru nie przebijesz a kolegów bym prosił o nie negowanie podejścia Darka to jego spojrzenia na wędkarstwo.

 

Darek Fajnie by było abyś spróbował przejść na cieńsze żyłki i delikatniejsze zestawy. W przypadku twojego wędkarstwa nie ogranicza cię regulamin ani CZAS, wiec nie musisz się spinać aby rybę wyholować jak najszybciej.

Uwierz że na cienkich żyłkach też rybie krzywdy nie zrobisz, holując ją z głową i rozsądkiem, a przy tym dobrze połowisz.

Nie masz "trzech" godzin i konkurentów nad wodą z którymi to musisz rywalizować i możesz się cieszyć długim emocjonującym holem ryb bez ryzyka uszkodzenia zdobyczy

 

Te zestawy nie muszą być aż tak cienkie przesadnie, jakie to stosują zawodnicy, tam rywalizacja jest bezwzględna, parcie na wynik jest tak duże że niedługo zaczną łowić na Wi Fi 

Oczywiście żarcik koledzy bo nie neguje waszej formy wędkarstwa 

 

Darek,  Próbuj testuj wszak to też forma twego wędkarstwa. Schodź cieniej do momentu aż uznasz że to już jest granica którą uważasz za kompromis że krzywdy rybom wyrządzać nie będziesz, a wyniki będą lepsze

I nie pisz proszę że na grubych żyłkach też połowisz- a i owszem, ale nie zawsze i nie w każdych warunkach.

Mając czas i łowiąc bez napinki,  na cienkich żyłkach połowisz lepiej.

Sam łowie cienko - może nie aż tak jak zawodnicy ale zawsze cieniej od innych i w wielu przypadkach wyniki miałem lepsze.

 

Jak cienko jak delikatnie to już zależy od łowiska na którym będziesz łowił i jak daleko będziesz rzucał