Skocz do zawartości

Zawodnicy wędkarscy kontra amatorzy - debata


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

[mention=2]Grendziu[/mention] nie dopowiem nic więcej od tego co już zostało powiedziane na temat pajęczynek i dla czego one są stosowane, ale rozumiem twoje rozterki i dbałość o zdrowie ryb
Hołdujesz zasadzie C&R i brawa ci za to. Ale nie podważaj technik zawodniczych gdyż głową muru nie przebijesz a kolegów bym prosił o nie negowanie podejścia Darka to jego spojrzenia na wędkarstwo.
 
Darek Fajnie by było abyś spróbował przejść na cieńsze żyłki i delikatniejsze zestawy. W przypadku twojego wędkarstwa nie ogranicza cię regulamin ani CZAS, wiec nie musisz się spinać aby rybę wyholować jak najszybciej.
Uwierz że na cienkich żyłkach też rybie krzywdy nie zrobisz, holując ją z głową i rozsądkiem, a przy tym dobrze połowisz.
Nie masz "trzech" godzin i konkurentów nad wodą z którymi to musisz rywalizować i możesz się cieszyć długim emocjonującym holem ryb bez ryzyka uszkodzenia zdobyczy
 
Te zestawy nie muszą być aż tak cienkie przesadnie, jakie to stosują zawodnicy, tam rywalizacja jest bezwzględna, parcie na wynik jest tak duże że niedługo zaczną łowić na Wi Fi 
Oczywiście żarcik koledzy bo nie neguje waszej formy wędkarstwa :champagne-2010:
 
Darek,  Próbuj testuj wszak to też forma twego wędkarstwa. Schodź cieniej do momentu aż uznasz że to już jest granica którą uważasz za kompromis że krzywdy rybom wyrządzać nie będziesz, a wyniki będą lepsze
I nie pisz proszę że na grubych żyłkach też połowisz- a i owszem, ale nie zawsze i nie w każdych warunkach.
Mając czas i łowiąc bez napinki,  na cienkich żyłkach połowisz lepiej.
Sam łowie cienko - może nie aż tak jak zawodnicy ale zawsze cieniej od innych i w wielu przypadkach wyniki miałem lepsze.
 
Jak cienko jak delikatnie to już zależy od łowiska na którym będziesz łowił i jak daleko będziesz rzucał
Mariusz, to nie tak. My nie negujemy łowienia grubo czy na żywe robaki m. My pokazujemy że można inaczej,a niekiedy nawet trzeba. Uzyskując w ten sposób lepszy wynik.
To nasi oponenci negują uparcie sens takiego wędkowania nie mając najczęściej doświadczenia w tej kwestii.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Grendziu napisał:

Albo nie. Pojade na zawody i ich ogram turbo hiper wielkimi rybami:221_see_no_evil:

Ja też tak zawsze mówię :)

W zeszłym roku na podlodowej okręgówce łowiłem jedne z większych ryb zawodów, ale oprócz wrażenia, jakie robiłem podczas ważenia, że rybki ładne nic nie miałem. Przegrywałem z tymi, co połowili ponad 100 jazgarzy :) 

Ale muszę Ci przyznać rację, że dodatkowa nagroda za największa rybę powinna być powszechna nawet i na oficjalnych zawodach, bo to jednak jest osiągnięcie.

Edytowane przez Dominik
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, elvis napisał:

Mariusz, to nie tak. My nie negujemy łowienia grubo czy na żywe robaki m. My pokazujemy że można inaczej,a niekiedy nawet trzeba. Uzyskując w ten sposób lepszy wynik.
To nasi oponenci negują uparcie sens takiego wędkowania nie mając najczęściej doświadczenia w tej kwestii.
 

Może źle to ująłem :(  ale miałem dobre intencję

Nie chodziło mi o negowanie stosowania grubych żyłek a bardziej o dbałość o zdrowie ryb które tak podkreśla Darek

Nie żebym coś tego :) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, MrProper napisał:

No i widzisz Jurek jeden jedzie się nałowić drugi rywalizować trzeci zwinie drugą wędkę bo nie zdąży się nacieszyć naturą i kawy na spokojnie wypić ja preferuję tą trzecią opcje :P

 

 

Ty beeeezwstyyyydnikuuuuu :P;) 

Najlepiej smakują w ziołach i na maśle z odrobiną czosnku :P 

Skończmy lepiej z tym tematem, bo niechcący można otworzyć nową  puszkę pandorry ! :D 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Jurek napisał:

Skończmy lepiej z tym tematem, bo niechcący można otworzyć nową  puszkę pandorry ! :D 

Spoko Jurek. Od zarania tego forum, podchodzimy do tych rzeczy zdroworozsądkowo. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Grendziu napisał:

A czy ja mogę założyć kolejny kontrowersyjny wątek, czy lepiej siedzieć juz cicho:221_see_no_evil:

Tylko nie pisz że ryba lepiej smakuje w cebuli bo dopiero będzie jatka :D:221_see_no_evil:

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Grendziu napisał:

A czy ja mogę założyć kolejny kontrowersyjny wątek, czy lepiej siedzieć juz cicho:221_see_no_evil:

Ja już musisz :)

Tylko, żebyś potem nie płakał, że ktoś znów pisze, że bzdury piszesz :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak :

Myślałem, że ta debata dotyczyć będzie dwóch skrajnych filozofii uprawiania naszego hobby.

JEDNI OPISZĄ, JAK TO ICH RAJCUJE I RELAKSUJE,  I RESETUJE obcowanie z naturą i jej kontemplacja przy zupełnie amatorskim podejśćiu do wędkarstwa, a drudzy z kolei opowiadać będą o doznaniach orgazmopochodnych gdy patrzą na nowinki techniczne, taktyczne i wyniki na zawodach wędkarskich. Ale jest inaczej, bo widać jak na dłoni, że nie ma wśród nas prawdziwych zawodowców, wielu uprawia hobby w sposób mieszany. Nie wiem dlaczego skupianie się na szczegółach dziedziny, której się zaledwie dotyka ma aż tak dzielić. Cy warto za to umierać ?:Angry-min:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...