Dominik Opublikowano 21 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2019 Przed chwilą, Grendziu napisał: 1. Chyba za wiele nie zrozumiałeś z wpisu powyżej, nikt nikomu nic nie wmawia. Zrozumiałem, spokojnie. 1 minutę temu, Grendziu napisał: 2.Wole klasyka niż metodę. No to się zdecyduj. Chcesz łowić zawodniczo, czy rekreacyjnie? 2 minuty temu, Grendziu napisał: 3. Nienawiszcz sie trafìł i jest, jeziora może będą. O tym ja zupełnie teraz nie piszę. Napisałem, że masz możliwość zrobienia własnych zawodów, na własnych zasadach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suwi Opublikowano 22 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2019 @Dominik a czy stosujesz gumy czy klasycznym batem łapiesz ? Ja nie mam u siebie amortyzatora . Po ostatnich wynikach Anna tamtej wodzie chciałem się nastawić na bardzo delikatny zestaw gdyż ryby bardzo słabo współpracowały przez 2 dni nieliczni trafiali na krąpie Większość miała mikro plotki 4 cm Ryby stały w słońcu kto sięgnął ten łowił . W tym roku muszę się nastawić na ewentualną odleglosciowke jak by znowu trafiło się końcowe miejsce ryby były około 12 m od brzegu bo tylko tam było słońce ( drugi brzeg kanału ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dominik Opublikowano 22 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2019 Ja stosuje amortyzator w bacie o średnicy 0,9-1,0mm. Nie jest to popularne i do łowienia drobnych ryb niepotrzebne. Ja ten amortyzator zastosowałem, bo zauważyłem, że łowiąc drobną rybę w przypadku bonusa trudniej go zaciąć, bo wędkarz jest przyzwyczajony do szybkiego holu malej płotki. Miałem sporo spadów większych rybek, co w przypadku zawodów jest dość sporym problemem. Amortyzator to wyeliminował właściwie do zera. Tylko, że to jest bat, który i tak pracuje w przeciwieństwie do sztywnej tyczki. Amortyzartor stosuję więc tylko w jednym, szczytowym elemencie i to już trochę wyciągnięty, by ten wysów gumy był niewielki. Do kilkudziesięciu cm. Jeśli chodzi o wody stojące i zawody na jeziorze, to odległościówka, to podstawa, by połowić coś lepszego. Przy brzegu jezior jest głównie narybek lub zupełna drobnica. Warto taką wędkę mieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 22 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2019 5 minut temu, Dominik napisał: Ja stosuje amortyzator w bacie o średnicy 0,9-1,0mm. Nie jest to popularne i do łowienia drobnych ryb niepotrzebne. Ja ten amortyzator zastosowałem, bo zauważyłem, że łowiąc drobną rybę w przypadku bonusa trudniej go zaciąć, bo wędkarz jest przyzwyczajony do szybkiego holu malej płotki. Miałem sporo spadów większych rybek, co w przypadku zawodów jest dość sporym problemem. Amortyzator to wyeliminował właściwie do zera. Tylko, że to jest bat, który i tak pracuje w przeciwieństwie do sztywnej tyczki. Amortyzartor stosuję więc tylko w jednym, szczytowym elemencie i to już trochę wyciągnięty, by ten wysów gumy był niewielki. Do kilkudziesięciu cm. Jeśli chodzi o wody stojące i zawody na jeziorze, to odległościówka, to podstawa, by połowić coś lepszego. Przy brzegu jezior jest głównie narybek lub zupełna drobnica. Warto taką wędkę mieć. W tym zdaniu to chyba wkradł sie hohlik ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dominik Opublikowano 22 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2019 8 minut temu, MrProper napisał: W tym zdaniu to chyba wkradł sie hohlik ? Nie, nie ma żadnego chochlika. Jak wędkujesz drobnicę, to wyrabiasz sobie nawyk zacinania ze stałą siłą. Szybko, zdecydowanie. Łowisz na haczyki 20. W momencie, gdy bierze Ci bonus, to przecież nie wiesz jaka to ryba i zacinasz tak, jak poprzednie. W efekcie po prostu wyciągasz haczyk rybie z pyska, nie dochodzi do zacięcia. Jak już zatniesz, to amortyzator nie jest bardzo potrzebny, bo bat, jako elstyczna wędka daje na ogół radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 22 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2019 (edytowane) Pozwolisz że się nie zgodzę, Gdyż wynika to z indywidualnych preferencji wędkarza - siły, i szybkości zacięcia. Zacięcie może być równie energiczne jak i delikatne czyli krótki i szybkie które nie spowoduje wyciągnięcia haka z pyska ryby. Ale to też jest wypracowany nawyk Do tego dodam żeby nie amortyzator, podczas holu stracił bym nie jeden bonus. Wędka a i owszem może i jest elastyczna ale podczas walki wielokrotnie nie masz pola manewru takiego jak w przypadku odległościówki. Nie wiesz jak piszesz, jaki bonus ci się trafi a na żyłce około 5m nie utrzymasz lokomotywy bez amortyzatora. Edit: nie utrzymasz nawet z amortyzatorem jak to będzie duże bydle. To tak tylko aby być dobrze zrozumianym Wtrącę jeszcze że zacięcie batem to również kwestia sprzętu jakim dysponujesz, gdyż przy bacie w głównej mierze zacina wędka ( długie ramie) wedkarz praktycznie musi tylko zareagować w odpowiednim momencie. Więc jeśli dysponujesz sztywnym kijem to amortyzator poniekąd ułatwia zacięcie, ale jeśli jest to kij delikatny to do zacięcia ryby amortyzator jest zbędny Edytowane 22 Stycznia 2019 przez MrProper 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suwi Opublikowano 22 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2019 Ja raczej zacinanie szybko i krótko Tak się przyzwyczaiłem na jeziorze gdzie trafiały się różne ryby Bibi nawet 2kg leszcze tyle że tam mam żyłkę główna 16 a przypon 12 więc jest większy zapas mocy . Na zawodach chce delikatniej ale w zapasie będę miał i taki zestaw jak by udało się zwabić większe sztuki . Łowisko to kanał z lekkim uciągiem chyba że zaczyna wiać to spławik minimum 5 g mniejszego nie utrzymał w miejscu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dominik Opublikowano 22 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2019 17 minut temu, MrProper napisał: Pozwolisz że się nie zgodzę 17 minut temu, MrProper napisał: Więc jeśli dysponujesz sztywnym kijem to amortyzator poniekąd ułatwia zacięcie Nie zgodzę się, potem napiszę setki znaków o niezgodności, by na końcu się zgodzić. OK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 22 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2019 1 minutę temu, Dominik napisał: Nie zgodzę się, potem napiszę setki znaków o niezgodności, by na końcu się zgodzić. OK Nie zgadzam się w dalszym ciągu z twoją teorią że amortyzator ułatwia zacięcie. Piszesz i kiju miękkim to na taki temat odpowiedziałem, wziąłem pod uwagę również kij sztywny o którym napisałem że amortyzator ułatwi poniekąd zacięcie - choć i tu jest kwestia wypracowania nawyku. Ty natomiast piszesz teorie o kiju miękkim z którymi się nie zgadzam, ale za to czepiasz się szczegółów które mają rozjaśnić opisywane zagadnienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dominik Opublikowano 22 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2019 1 minutę temu, MrProper napisał: Ty natomiast piszesz teorie o kiju miękkim z którymi się nie zgadzam, ale za to czepiasz się szczegółów które mają rozjaśnić opisywane zagadnienie Ja nie pisze teorii, tylko opisuję praktykę. Ta praktyka mi właśnie mówi, że na moim kiju zacinam bonusy lepiej z amortyzatorem. Nie wiem co masz na myśli kij miękki, czy twardy. Jak mam po prostu jeden model batów, którymi łowię i tyle. Czy są one twarde/miękkie? Dla mnie są normalne Nie jestem typem wędkarza, który mierzy mm ugięć szczytówki, czy waży wędki. Nie interesuje mnie to w ogóle. Kilka razy byłem na zawodach, jakieś tam puchary na półce stoją, więc z praktycznego punktu widzenia mogę coś napisać. Teoria mnie wali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.