Zawodnicy wędkarscy kontra amatorzy - debata

[MrProper]

No widzisz piszesz o własnych doświadczeniach a nie bierzesz pod uwagę, że kolega może mieć inny kij - i z obecnej twojej wypowiedzi wynika że wszystkie kije są takie same. 

Więc gdzie tu praktyka ?

 

Ale nie będę z tobą dyskutował mimo iż jakieś tam puchary stoją. Gdyż zjadasz własny ogon pisząc twierdząco - amortyzator .......

A za chwile piszesz że teorie, doświadczenia innych (to też teoria podparta praktyką) Cię walą Więc nie widzę sensu w takiej dyskusji

 

PS. U mnie też coś stało i wisiało, też byłem parę razy na zawodach. Zrezygnowałem jak już wcześniej pisałem - to ciężka harówka, a ja postrzegam wędkarstwo jako formę relaksu a nie orki

 

 

 

[Dominik]

@MrProper przejrzałem moje poprzednie wpisy i nigdzie nie napisałem o tym, czy bat jest miękki, czy twardy, jak mi to wmawiasz. Napisałem, że jest elestyczny, a to dotyczy każdego bata.

Mój wpis do Suwiego był w pisany w pierwszej formie używając takich słów, jak "ja". Nie pisałem w trzeciej formie, jak to odebrałeś. Wszystkie moje wpisy są ustawione na MOJE doświadczenia i MÓJ sprzęt. Suwi się pyta o amortyzator, to mu odpowiadam, że JA go stosuję i MI on odpowiada, bo to JA mam większa skuteczność zacięć.

Ty kolego odebrałeś to ogólnie, jakbym opisał wszystkie baty, a to nieprawda. Wyraziłem jak najbardziej subiektywną opinię. I tak, wali mnie to, że ktoś łowi inaczej, bo niby dlaczego miałoby nie walić? To jest moje hobby, łowię zgodnie z regulaminem zawodów, do którego się dostosowuję i nie próbuję go zmieniać, bo coś tam mi sie nie podoba.

PS takich rozmów o batach miałem juz wiele. Potem jechałem na zawody i coś tam łowiłem. Po zawodach nie słyszałem już mądrości na temat amortyzatora, tylko skwitowanie, że jak się sprawdza, to czemu nie stosować? Mało osób stosuje. Ci używający bata w sposób klasyczny mają czasami lepsze wyniki, czasami gorsze. To zależy od wędkarza. Ja jestem wędkarzem średnim i taka amortyzująca pomoc mi się przyda. Zwłaszcza, że wszystkie przyzwoite miejsca na jakichkolwiek zawodach w życiu robiłem właśnie bonusami.

Edytowane 22 Stycznia 2019 przez Dominik

[MrProper]

8 minut temu, Dominik napisał:

@MrProper przejrzałem moje poprzednie wpisy i nigdzie nie napisałem o tym, czy bat jest miękki, czy twardy, jak mi to wmawiasz. Napisałem, że jest elestyczny, a to dotyczy każdego bata.

A czy pojecie elastyczny może się dotyczyć kija od miotły? - nie odpowiadaj bo to kolejny szczegół który będziesz podważał

 

Jeśli baty karpiowe w porównaniu do batów "uklejowych" są elastyczne ( no fakt - różnica koooolosalna, ale bat karpiowy jest wciąż elastyczny) to ja dziękuję za takie rady praktyczne 

 

 

Edit: Cyt  bo zauważyłem, że łowiąc drobną rybę w przypadku bonusa trudniej go zaciąć, bo wędkarz jest przyzwyczajony do szybkiego holu malej płotki.

Edytowane 22 Stycznia 2019 przez MrProper

[Dominik]

23 minuty temu, MrProper napisał:

A czy pojecie elastyczny może się dotyczyć kija od miotły?

Ojej, a pokaż mi bata, który nie jest elastyczny.

23 minuty temu, MrProper napisał:

Jeśli baty karpiowe w porównaniu do batów "uklejowych" są elastyczne ( no fakt - różnica koooolosalna, ale bat karpiowy jest wciąż elastyczny) to ja dziękuję za takie rady praktyczne 

Ależ dziękuj, nie są one skierowane do Ciebie, a do Suwiego. Dla mnie każdy bat jest elastyczny. I uklejowy i karpiowy. Kwestia preferencji. Ja łowię na batach Jaxona i to ze średniej półki i mi to odpowiada. Wstydu na zawodach nie ma. I nie pytaj czy one sa uklejowe, czy karpiowe, bo nie wiem  

Domyślam się, że Suwi tez tego nie wie, jak i większość wędkarzy. Piotr Raksimowicz łowi karpie na bałalajkę, a także na zwykłą, starą, 20 letnią  tyczkę i co? Też z nim się nie zgodzisz? A wiesz gdzie on tą Twoją teoretyczną niezgodę ma?  

Pewnie zaraz napiszesz, że nie interesuje Cię kto to jest i OK, masz do tego prawo. Pozwól jednak, że wiedzę o wędkarstwie będę czerpał jednak z doświadczeń jego i jego podobnym, jak choćby Tomka Nysztala, z którym to tak Grendziu sie w tym wątku nie zgodził  Miał prawo  

 

23 minuty temu, MrProper napisał:

Edit: Cyt  bo zauważyłem, że łowiąc drobną rybę w przypadku bonusa trudniej go zaciąć, bo wędkarz jest przyzwyczajony do szybkiego holu malej płotki.

A co w tym kontrowersyjnego? Jak łowisz 20 płotek po 50gr, to przechodzisz mimo woli na pewien automatyzm. Gdy podchodzi bonus, to traktujesz go jak 21 płotkę, a nie jak 1 bonus. Od Twoich umiejętności oraz od kija zależy, czy dobrze ten bonus zatniesz i wyholujesz. Może i kijem za 1000 PLN zatniesz najlepiej, lepiej, jak tym za 150-200 z amortyzatorem. Może masz lepsze umiejętności i nie robi Ci różnicy płoć 50gr, czy 250. Mi robi. Ja łowię batami za 150-200PLN (zależy od długości) i te baty z amortyzatorem sprzęgły się w sposób lepiej, jak zadowalający.

Może mi napiszesz: to kup sobie dobrego, włoskiego bata, to zobaczysz, że amortyzator, to bzdura. Pewnie będziesz miał racje. Każdy ma jednak finansowe priorytety, a ja od nowych batów wolę nowy rower  

[MrProper]

1 godzinę temu, Dominik napisał:

Ojej, a pokaż mi bata, który nie jest elastyczny.

Ależ dziękuj, nie są one skierowane do Ciebie, a do Suwiego. Dla mnie każdy bat jest elastyczny. I uklejowy i karpiowy. Kwestia preferencji. Ja łowię na batach Jaxona i to ze średniej półki i mi to odpowiada. Wstydu na zawodach nie ma. I nie pytaj czy one sa uklejowe, czy karpiowe, bo nie wiem  

Domyślam się, że Suwi tez tego nie wie, jak i większość wędkarzy. Piotr Raksimowicz łowi karpie na bałalajkę, a także na zwykłą, starą, 20 letnią  tyczkę i co? Też z nim się nie zgodzisz? A wiesz gdzie on tą Twoją teoretyczną niezgodę ma?  

Pewnie zaraz napiszesz, że nie interesuje Cię kto to jest i OK, masz do tego prawo. Pozwól jednak, że wiedzę o wędkarstwie będę czerpał jednak z doświadczeń jego i jego podobnym, jak choćby Tomka Nysztala, z którym to tak Grendziu sie w tym wątku nie zgodził  Miał prawo  

 

A co w tym kontrowersyjnego? Jak łowisz 20 płotek po 50gr, to przechodzisz mimo woli na pewien automatyzm. Gdy podchodzi bonus, to traktujesz go jak 21 płotkę, a nie jak 1 bonus. Od Twoich umiejętności oraz od kija zależy, czy dobrze ten bonus zatniesz i wyholujesz. Może i kijem za 1000 PLN zatniesz najlepiej, lepiej, jak tym za 150-200 z amortyzatorem. Może masz lepsze umiejętności i nie robi Ci różnicy płoć 50gr, czy 250. Mi robi. Ja łowię batami za 150-200PLN (zależy od długości) i te baty z amortyzatorem sprzęgły się w sposób lepiej, jak zadowalający.

Może mi napiszesz: to kup sobie dobrego, włoskiego bata, to zobaczysz, że amortyzator, to bzdura. Pewnie będziesz miał racje. Każdy ma jednak finansowe priorytety, a ja od nowych batów wolę nowy rower  

On ma moją i ma do tego prawo-  i tu będę niegrzeczny ( wezmę przykład z twoich praktyk ) a ja ma twoją, wiesz gdzie?

Tylko nie wciskaj ciemnoty innym 

50 minut temu, Dominik napisał:

Edit: Cyt  bo zauważyłem, że łowiąc drobną rybę w przypadku bonusa trudniej go zaciąć, bo wędkarz jest przyzwyczajony do szybkiego holu malej płotki.

 

To jest przykład na zjadanie własnego ogona

W poście wcześniej piszesz -  że to ja tak łowię że ja zastosowałem.

A gdy Ci cytuję że sobie przeczysz i piszesz o wędkarzach ogólnie to znów wymyślasz jakieś teorie nie zauważając że już ogona nie masz - tyle, a może aż tyle.

Kończ waść, wstydu zaoszczędzisz

Tylko nie pisz że wstyd cię wali  

 

 

 

 

Edytowane 22 Stycznia 2019 przez MrProper

[Dominik]

Przed chwilą, MrProper napisał:

a ja ma twoją, wiesz gdzie?

i bardzo dobrze. To znaczy, że potrafisz sam dostosować wędkę i umiejętności do ryb, które łowisz.

1 minutę temu, MrProper napisał:

Tylko nie wciskaj ciemnoty innym 

A komu ja ciemnotę wciskam? I w ogóle jaka ciemnotę? Piszę co JA robię i jak MI się to sprawdza, a jeśli się sprawdza, to gdzie tu ciemnota? 

Proponuję, byś więcej czasu spędzał nad wodą, a mniej nad katalogami wędkarskimi.

3 minuty temu, MrProper napisał:

A gdy Ci cytuję że sobie przeczysz i piszesz o wędkarzach ogólnie to znów wymyślasz jakieś teorie nie zauważając że już ogopna nie masz - tyle, a może aż tyle.

A gdzie ja sobie przeczę? Piszę co MI się sprawdza i tyle. Jak Tobie sprawdza się coś innego, to to stosujesz. Ja to przyjmuję do wiadomości, a Ty masz z Tym problem. Nastawiłeś sie do mojej osoby negatywnie i walisz na oślep, byle pocisnąć, czego dowodem sa ostatnie słowa. Idź chlopie, ochłoń, napij się meliski. Potem pogadamy.

PS W ogóle to forum robi się dziwne. Nie mozna pogadać, bo jeden Cię poucza o kulturze, drugi pisze kacopoły po pijaku, a trzeci jak ma tylko okazję się nie zgodzić, to ciśnie, jakbym mu wędki ukradł.

Spadam, nara.

[MrProper]

5 minut temu, Dominik napisał:

 

Spadam, nara.

Ufff 

[ArekH]

19 minut temu, Dominik napisał:

PS W ogóle to forum robi się dziwne. Nie mozna pogadać, bo jeden Cię poucza o kulturze, drugi pisze kacopoły po pijaku, a trzeci jak ma tylko okazję się nie zgodzić, to ciśnie, jakbym mu wędki ukradł.

Ty się chłopcze nigdy nie zmienisz. Od kąt pamiętam, jak nie potrafiłeś kogoś przegadać, to następnie najlepiej mu dokopać, lub obrazić. 

[Grendziu]

Panowie nie lepiej pójść na piwo?

Ja odpuszczam forum, gdy targają mną emocje. 

 

Wędkarstwo to sport, hobby, zabawa, dla innych też sposób na życie.  Ale fajniej byłoby gdybyśmy wymieniali się doświadczeniem i pomysłami niż wzajemnym kopaniem po tyłkach.

 

[suwi]

Nie potrzebnie zadałem pytanie rozpętałem burze a odpowiedzi nadal nie mam ?