Buchal z wędą - ryby będą!

[Bubu]

Założę se temacik. A co mi tam

 

Poprzednie lata - przypominanie sobie czym jest wędkarstwo

2017r - bardzo dużo nad wodą. Wyniki bardzo średnie.

2018r - mniej nad wodą. Wyniki całkiem całkiem.

W tym sezonie mam zamiar być częściej nad wodą i przede wszystkim, z racji mojej próżnej natury, chwalić się połowami

 

Wczoraj dwie godzinki na kanałku. Od środy po kilka garści ziaren do wody. Niestety - zero.

Nie widać nawet uklei.

Kanałek przesondowany. Woda przy powierzchni 4,8 st.C. W miejscu, gdzie nęciłem i łowiłem 1,8m. 100 metrów dalej odcinek 2,1m. Dalej wypłycenie na 0,6-0,8m.

Dziwna sprawa z tym kanałkiem. Wiosna, lato - prawie nie widać tam ryb. Oczywiście przy ujściu do Warty są. Ale na "moim" odcinku tj. jakieś 800m od ujścia nie ma aktywności. Jesień - eldorado. Miliony uklei tworzą dosłownie jedną, zbitą masę. Woda aż czarna. A pod spodem jaź, kleń, płoć, okoń i szczupak. Co ciekawe brak krąpia i leszcza. 

Jak mniemam, na jesień ryby wchodzą w kanałek na spokojną wodę już na swojego rodzaju zimowisko. Do pewnego czasu jednak. Przychodzi moment, że ryba się wynosi. Tylko gdzie? Wchodzi z powrotem w Wartę? Bez sensu. W górę nie pójdzie bo jest zastawka.

Muszę koniecznie znaleźć te ryby. Skubaniutkie gdzieś są na pewno.

Chcę tam zrobić sobie łowisko. Ściągnąć i przytrzymać ryby nęceniem.

Ponadto ze względu na charakter (zimowisko, przynajmniej chwilowe) i co za tym idzie spore kłusownictwo chcę spotkać się z prezesem naszego okręgu i porozmawiać o utworzeniu tam odcinka no kill. Mogę tam być w zasadzie codziennie (1,5k od domu) i pilnować.

 

No, tyle marudzenia.

Następny wpis już mam nadzieję z jakąś rybą

 

[Grendziu]

Wow, fajny plan i  świetny opis
U nas drugi dzień na plusie, dziś ponoć 6 stopni, ale lód trzyma, na ryby trzeba poczekać

[ArekH]

Fajowy post Krzychu. Czekamy na następne. 

[Bubu]

Napisałem maila do prezesa okręgu o propozycję no kill na kanałku.

Do tej pory dwukrotnie odpisał w innych sprawach dlatego liczę, że i tym razem tak będzie

[Sołtys stan]

Idź tam gdzie jest najgłębiej. Nęcenie ziarnem sobie odpuść. Za wcześnie jeszcze. Jak sa tam klenie i jazie,sprobuj łowić na zwykła bułkę ,czy to na splawik czy na feeder. Teraz to najlepsza przynęta na klenia,jazia ,a nawet płoć ,przynajmniej u mnie. 

[Grendziu]

26 minut temu, Sołtys stan napisał:

Idź tam gdzie jest najgłębiej. Nęcenie ziarnem sobie odpuść. Za wcześnie jeszcze. Jak sa tam klenie i jazie,sprobuj łowić na zwykła bułkę ,czy to na splawik czy na feeder. Teraz to najlepsza przynęta na klenia,jazia ,a nawet płoć ,przynajmniej u mnie. 

Dokładnie, też mi się wydaje, że za wcześniej jest na ziarna.
Co do NO KILL może być odp. że operat nie przewiduję i trzeba byłoby zrobić zmianę do niego itd. itp. Tym argumentem jest szach mat, bo nic nie zrobisz.

[Bubu]

Przed bożym narodzeniem wpieprzały ziarno aż miło Ale były bardzo aktywne i były ogólnie na miejscu. Mnóstwo.

1 godzinę temu, Grendziu napisał:

Co do NO KILL może być odp. że operat nie przewiduję i trzeba byłoby zrobić zmianę do niego itd. itp. Tym argumentem jest szach mat, bo nic nie zrobisz.

Wiem o tym. Ale nie jest to w żaden sposób strategiczna woda. Mało wędkarzy. Mało kto wie co tu się dzieje na jesień. A nóż...

Dodatkowo biorę na siebie oznakowanie łowiska i częsty patrol.

Nie ukrywam też, że zagrałem trochę na emocjach pisząc, że taka decyzja może spotkać się ze sporym uznaniem ze strony członków w stronę władz okręgu No zobaczymy. Prezes wydaje się być w porządku człowiekiem.

[Grendziu]

No trzymam kciuki za plan, oby doszła możliwość jego realizacji 

[Bubu]

Nawet 5cm kopytko z hakiem 8 i główką 1,5g nic nie wygrzebało

Ale dwie godzinki połaziłem

Kanałek mocno rozlany. Warta też dość mocno.

Jutro rozlewiska Jeziorska Ale oprócz ultralajta zabiorę też bata.

 

[Grendziu]

No w końcu jakies fajne fotki

Zazdroszczę wędkowania