Ardiansson Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 Widzę pełny minimalizm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 26 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 (edytowane) 29 minut temu, Hotpoint napisał: Widzę pełny minimalizm To nie ten set ? Ale tak czy tak mocno okrojony ?? Jedna zanęta, jedna przynęta bez dodatków byle posiedzieć Edytowane 26 Maja 2019 przez MrProper Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 26 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 Mimo taktyki na leniwca od rana mało czasu aby coś sensownego napisać ? Cos się dzieje i to jest fajne ? Tyle tylko że @Grendziu kolejny stopień niżej ☺️ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 26 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 (edytowane) Na dziś skończyłem Cos później szkrobne ? jade na kawę ? Edytowane 26 Maja 2019 przez MrProper 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 @MrProper ale wózka wnukom nie musiałeś podprowadzać. Ile takie cudo i czyja robota? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 26 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 1 godzinę temu, ArekH napisał: @MrProper ale wózka wnukom nie musiałeś podprowadzać. Ile takie cudo i czyja robota? Arku dzieciakom wiatr z piaskownicy piach wywiał to i nie mają co wozić ? https://www.loopfiets-expert.nl/hauck-eco-mobil-wagon-bolderkar 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 26 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 (edytowane) Jak wspomniałem wcześniej decyzja o wypadzie na ryby zapadła wczoraj późnym wieczorem. Praktycznie bez przygotowania i planu wyruszyłem dziś nad wodę Mial być to relaks i odpoczynek Wiec w użyciu feeder i karpiówka Rozlozenie i zarzucenie pierwszej wędki ( karpiowki) trwało około godziny Wyznaczenie odległości, spodowanie Feedera już nie miałem zamiaru nęcić wcześniej, postanowiłem że tyle co z podajnika będzie wystarczajaco Bez zbędnej kombinacji założyłem na włos waftersa, zamierzałem posiedzieć bez spinki Okazalo się szybko ze za pierwszym podejściem trafiłem w gusta ryb, i wypoczynek stał się „ciężką robotą” Kilka spinek dwa zerwane przypony i 12 ryb na brzegu w ciągu 4 godzinnego wędkowania Trzynastą rybę wypinałem już w wodzie gdyż jak to bywa ostatnie branie nastąpiło już po złożeniu połowy sprzętu ? Wypad udany gdyż podniosłem tegoroczny wymiar leszcza o 1 centymetr i pobiłem swój PB w Karasiu Srebrzystym który teraz wynosi 45cm Nie spodziewałem się ze nałowię 11leszczy w przedziale 50+ i pobije karasia Ryby mocno pokaleczone, po tarle złapały jakieś infekcje, otwarte rany i mocne obtarcia to efekt szaleńczych amorów ? Edytowane 26 Maja 2019 przez MrProper 8 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JahJah Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 Piękny wynik!!! Gratulacje 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 26 Maja 2019 Administrator Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 Kiedyś tam przyjadę na te ryby. Graty 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 30 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2019 (edytowane) Dziś miały być testy MM ? niestety mialy Pogoda jednak pokrzyżowała plany, od 1:30 padał deszcz o 3:30 niestety deszcz wciąż padał. Czas do wyjścia desz niesety nic a nic nie zelżał ? odpuściłem dzisiejszy wypad gdyż nie miałem zamiaru moknąć Popołudniu szybka decyzja - jedziemy na spina wędkę w garść plecak na ramie i w drogę około 19 tej Pierwsze rzuty Takiego fajnego canibala zawiesiłem na końcu zestawu Niesety był fajny tylko podczas dwóch rzutów ? Za drugim podejściem już przy pomoście poczułem mocne i energiczne uderzenie i tyle canibala widziałem Teraz to pluje sobie w twarz i wyzywam od najgorszych, gdyż z lenistwa nie chciało mi się poprawiać węzła który mi nie wyszedł na przyponie, myśle sobie eeee tam i tak tylko aby się poruszać ? Stracilem pewnie życiówkę ? przez ........ qwa mać ? Normalnie mi wstyd Przy tej sytuacji gdy ryba wzięła cały zestaw akurat moja żona zmieniała pomost mówię do niej- Beata choć rzucaj tu on tu jest Nie zdążyłem dobrze zejść na brzeg i zawiązać nowego przyponu gdy usłyszałem krzyk żony, Mariusz Mariusz choć tu szybko Obrucilem się, widząc wędkę zony wygiętą w pałąk krzyknąłem do niej - popuść mu popuść i było po sprawie Z tego co żona mówiła, bo ja go nie widziałem niestety, był to szczupak i to dość pokaźny Żona widziała jak brał przynętę przy pomoście na wyjściu, stwierdziła przerażonym glosem ze to potwór jakiś Zona wyciągała już szczupaki powyżej 80 i sandacze 70 cm ale tak przerażona nie była jak dziś na widok tego delikwenta Wiec śmiem twierdzić ze była to sztuka „metrowa” ? a może i więcej ? gdyz do takich 90 które ja ciągnąłem też przywykła i się oswoiła Wiec pozostaje mi tylko płuc sobie w twarz za mój błąd i powspominać ? Nastepnym razem go dopadnę ??? Obławialiśmy kanał wzdłuż do godziny 21:15 i niestety żadnego innego kontaktu z rybą już nie było ? Edytowane 30 Maja 2019 przez MrProper 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.