Skocz do zawartości

Radosny czas - 4 zjazd portalu dlaRyb


Tench_fan
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam za sobą kolejny ( drugi dla mnie), a czwarty w ogóle zjazd forum portalu dlaRyb.

Na te kilka dni w roku czekałem bez mała cały rok.

Długo oczekiwane dni nadeszły, ale też i błyskawicznie upłynęły.

Czym dla mnie były? Czasem radości, relaksu, spotkania z "forumową wiarą" oraz sympatykami fundacji i łowiska.

Wraz z każdą minutą gdy opuszczałem Nienawiszcz oraz każdym kilometrem pokonywanej drogi powrotnej, rosła tęsknota za miejscem, atmosferą i ludźmi.

Bo miałem na co czekać i nie zawiodłem się. Jak mogłoby być inaczej. :D

 

Nasz zjazd został zaplanowany na 13-16 czerwca, czyli od czwartku do niedzieli.

Jako, że tym razem z "gorzowskiej ekipy" towarzyszył mi Bartek - @Zola67 opóźniłem nieco przyjazd.

Dotarliśmy w czwartek rano, kilka chwil po Łukaszu @Ostap i Karolu @karol w.

Na miejscu powitał nas tam też Darek @Grendziu.

Po serdecznym powitaniu zostaliśmy obdarowani podarkami w postaci produktów Method Manii, za co bardzo dziękujemy.

Po wymianie pierwszych wrażeń przystąpiliśmy do organizacji bazy na kilkudniowy pobyt.

"Chłopaki" położyli się by odespać trudy podróży, natomiast my z Bartkiem przystąpiliśmy do szykowania stanowisk.

Po koleżeńsku zostawiliśmy lewą stronę slipu, sami zagospodarowując prawą "flankę".

Ciepły, ale jednak pochmurny dzień sprawiał, że z przyjemnością siedziało się nad wodą i wędkowało.

Kilka rybek "wpadło", choć doskwierała nam duża ilość "spinek".

Jednakże z zapałem przystąpiliśmy do towarzyszącej zjazdowi rywalizacji o Puchar Jurka.

Inicjatywa ta miała na celu upamiętnić naszego przyjaciele, dobrze znanego stałym bywalcom forum.

Mnie ucieszył pierwszy karp z Nienawiszcza ( w ubiegłym roku królowały u mnie liny :D) :

5d064547cfbe9_Pierwszykarp.jpg.3af3e4d4ae3f3ca28f0f2e808850456e.jpg

 

Cieszył także lin, bo inaczej być przecież nie może B|

5d0645974a324_Najwikszylin.jpg.6b01a1ce3af19fdfff285c64b85d1d52.jpg

 

Zrealizowałem także swój cel w postaci jesiotra :

5d0645f24a251_Duyjesiotr.jpg.cc2f7c783a5f9fd6c46bbf0438e2b381.jpg

Tutaj nasza baza - moja i Bartka :

5d06462fab9e1_Namiotowabaza.jpg.0c12cbb69c0f553f8e747f76b4a522cd.jpg

Tutaj natomiast nasi sąsiedzi w osobach Łukasza @Ostap i Karola @karol w :

5d06467454feb_StanowiskoukaszaiKarola.jpg.8dfc34da66718c7834ecdf55ff89be71.jpg

5d064c2d23c4b_Lin2.jpg.aba087c910f3670258d5324f4c1fdfa6.jpg

Lin.jpg.7347f2a379508629f063609cfa76412f.jpg

 

 

Pozostawmy na jakiś czas kwestię łowionych ryb i wróćmy do zjazdowych wydarzeń.

Nad wodą pojawił się Adam @kleszcz, który również zainstalował się na wybranej miejscówce.

Towarzystwo się zjeżdżało, w tym "miejscowa gwardia" w osobach Marcina - @Marcel i Roberta - @Kubik.

Przystąpili z zapałem do prac organizacyjno - gospodarczych.

Trzeba było przygotować łódź, wykosić trawę na kolejnych stanowiskach dla kolejnych zjazdowiczów.

Silną pakę stanowiła "ekipa z Wągrowca". Pod przewodnictwem Jacka i Huberta - @Budzik tworzyli własne miasteczko namiotowe. ;)

Wieczorne ognisko okraszone było "pieczystym" i szklaneczką, puszeczką napojów energetyzujących. B|

Nocnym atrakcjom towarzyszą niezapomniane wrażenia z holu amura, który skusił się na zestaw @Bydziu.

Nie obyło się przy tym bez humorystycznych akcentów, ale o tym niech "milczą kronikarze". Było wszak wesoło a i wtajemniczeni znają szczegóły.:D

 

O piątkowym poranku można powiedzieć to, że nadszedł zbyt wcześnie i przyniósł zmianę aury.

Nastąpiły dni nieznośnie gorące :327_sunny:. Poranek zastał mnie nad wędkami oraz wiązał się z przybyciem Adama - @cygan786 i Daniela - @elvis.

Doskwierający upał męczy, szukamy wytchnienia w cieniu, bądź zażywając kąpieli.

Usiłujemy złowić kolejne ryby. Brania są rzadkie, pojawiają się jednak kolejne karpie, liny, a nawet jesiotry.

5d064b18a7626_Pitkowylin.jpg.e609446c6d2b17edc1cf24e3d73a9c04.jpg

5d064b2f3a815_Linwpitkowychciemnociach.jpg.a42de0082653eca854d020719a3aaf66.jpg

Wiadomość o tym, że na zjazd ma dotrzeć @Kotwic pobudza do działania silną grupę do "zadań specjalnych".

Darek, Karol, Marcin i Bartek ruszają w drogę by go odebrać. Co tam się działo, mogę się tylko domyślać.

Jednego mogę być pewny. To była wesoła wyprawa. :D;)

Meldują się późnym wieczorem na miejscu. Organizujemy nocnego grilla.

Smaczne przekąski w postaci karkówki, szklaneczka "co nieco" . Jest zabawa, a humory dopisują nadal.

Bryluje jak zawsze Karol - @karol w, a głośny śmiech i sypanie dowcipami to jego wizytówka.

Talenty kulinarne również, ale tym razem zadania te przypadły innym.

Sobotni poranek znów zaczynam z wędką w ręku, bo rano łowiło się najbardziej komfortowo.

Ciężko o ryby, ale coś udaje się wydrzeć z wody, w tym kolejnego, choć małego linka :

5d064ef61e40a_Porannylinek.jpg.0fad0cc4835fe58aa9af8e4edd748593.jpg

5d064fd72fe41_Kolejnyzkarpi..jpg.fb48fe90d271f799d31f746dc47f0c8b.jpg

5d064ff37adca_owisko-miejscwka.jpg.f32a6a8ad97d928834612f846551a47e.jpg

 

Na mojej "liście wynikowej" pojawia się kolejny gatunek, a jest nim szczupak :

Szczupaczek.jpg.44a902f0a428632bd31fda9bd0f2e5ef.jpg

Zdesperowany Łukasz @Ostap nie mogąc namierzyć ryb w wodzie, szuka ich już na drzewach ;):beer1:

Z ratunkiem i pomocą rusza mu Adaś - @cygan786 i tak udaje się im odratować zestaw :

5d0650a7b620f_Tuniemaryb-moenadrzewach.jpg.e0c82ea4499de22c7bef142a07ecac32.jpg

Czekamy na Michała - @Splot, który w końcu dociera i przywozi nam pyszne ciasto z rabarbarem i truskawkami.

Nasi naczelni kucharze w postaci Karola oraz Darka, szykują popisowe danie, a jest nim wyborny żurek.

Gorące i męczące godziny staramy się spędzać w cieniu oraz przyjemnej dla ciała kąpieli.

Szukamy tam ochłody, na przemian z wizytami w "karpiowej bazie" Janka-  @Jan Mieloszyk.

Jest tam miło i wesoło, o czym mogą zaświadczyć bywalcy.

Zastawy karpiówek @Bydziu , @Jan Mieloszyk i @Kubik wywiezione/zarzucone czekają na "wodne potwory".

A, że takie tam są, można się było przekonać po zapadnięciu ciemności. To po zmroku łowione były piękne amury oraz większe karpie.

My feederowcy mierzyliśmy się z rybami małymi, bądź średnimi. Wszyscy bawili się wyśmienicie.

Bo relaks i spotkania to za każdym razem motto naszych zjazdów.

Ja staram się wyłuskać coś w ciężkich pogodowych warunkach, łowiąc 4 w czasie zjazdu jesiotra oraz kolejnego szczupaka:

5d0653ac9ae6d_Szczupak64cm.jpg.4c4c2c9862792fbdee6e076bbc6eb859.jpg

Tradycyjnie z obawami oczekiwaliśmy ostatniej nocy zjazdu.

Czy burze i deszcz przemoczą nasz dobytek, sprawiając, że pakowanie zamieni się w koszmar?

Deszcz nadszedł i poczynił nieco szkód, o czym przekonał się tym razem Bartek - @Zola67.

Popsuty humor poprawił mu złowiony w nocy jesiotr ( jego pierwszy :champagne-2010:) oraz karp.

Niedzielny poranek nad samą wodą powitał Michał - @Splot łowiąc karpie, ale także zaczepy ;):D.

Ja również usiłowałem coś złowić, ale już wkrótce musiałem rozpocząć pakowanie naszego wędkarsko-obozowego dobytku.

Niestety zbliżał się czas wyjazdu, domowe sprawy nie pozwalały nam pozostać trochę dłużej.

Godzina 9.00 kończyła oficjalnie "rywalizację" o puchar naszego forumowego przyjaciela Jurka -  @Jurek.

Upamiętniający go pucharek trafił w godne ręce Jacka. :champagne-2010: Nie jest to przypadkiem!

Nie bez dumy napiszę jednak, że do końca liczyłem się w rywalizacji i przegrałem ją o włos, a w zasadzie o płotkę. :D;)

 

Nadszedł czas najsmutniejszy. Po czasie radości nastąpił czas pożegnań.

Musimy wracać do codzienności. Pewne jest to, że znów, w kolejnym roku nastaną wspaniałe zjazdowe dni.

Dni wśród wędkarzy, wśród kolegów, a w dużej części wśród przyjaciół.

Nasza "forumowa rodzina" spotka się ponownie. Zatem do miłego, do zobaczenia...:D:39icon:

Edytowane przez Tench_fan
  • Like 8
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękujemy @Tench_fan Za ten wpis ze zlotu. Jak zawsze włożyłeś serce. Właściwie jedynie dzięki Tobie i Bartkowi @Zola67 mamy jakąś promocję na szerszą skalę. Reszta imprezowiczów postanowiła zachować wrażenia dla siebie. :champagne-2010: Trochę szkoda. Pierwsze wrażenia na gorąco, najcenniejsze. 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
2 godziny temu, ArekH napisał:

Dziękujemy @Tench_fan Za ten wpis ze zlotu. Jak zawsze włożyłeś serce. Właściwie jedynie dzięki Tobie i Bartkowi @Zola67 mamy jakąś promocję na szerszą skalę. Reszta imprezowiczów postanowiła zachować wrażenia dla siebie. :champagne-2010: Trochę szkoda. Pierwsze wrażenia na gorąco, najcenniejsze. 

Tej, Misiek, po takim wpisie Radka, to nikt się nie chcę odważyć na relację, bo nikt koledze w piórze nie dorówna.
Ale zmusiłeś mnie do lekkiego wysiłku i kilku słów od mnie  :P

https://dlaryb.pl/portal/news_2/zlot-dla-ryb-2019-szkoda-że-już-po-r224/

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękujemy [mention=876]Tench_fan[/mention] Za ten wpis ze zlotu. Jak zawsze włożyłeś serce. Właściwie jedynie dzięki Tobie i Bartkowi [mention=985]Zola67[/mention] mamy jakąś promocję na szerszą skalę. Reszta imprezowiczów postanowiła zachować wrażenia dla siebie. :champagne-2010: Trochę szkoda. Pierwsze wrażenia na gorąco, najcenniejsze. 
Jak zwykle się czepiasz. Jakbyś był na fb to pewnie byś zauważył że nie tylko Radek coś wrzucił. Po jaki czort powielać to samo w tym samym wątku. A poza tym Radzio opisał w skrucie i rzetelnie praktycznie najważniejsze momenty. Zrobił to tak perfekcyjnie że bez sensu co kolwiek dodawać. Pozdrawiam.
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamie. FB, Mnie nie interesuje. I jestem tu od tego by sie czepiac. :champagne-2010: mialem wrazenie ze to tu, jako forumowicze przedewszystkim piszemy. Widac bylem w bledzie. Wybaczcie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę zgodzić się z Adamem. Radzio swoim wpisem niemal wyczerpał temat.
Cóż można dodać?
Chyba tyle, że impreza przebiegła nadzwyczaj spokojnie, bez żadnych problemów i incydentów i nawet Fifka nie dokuczała za bardzo. Było super.
Pogoda dobra, aż za dobra.
Ps. Tak na marginesie, to nie wszyscy w poniedziałek mieli wolne. Co niektórzy poszli na cały dzień do pracy.
Tak więc twoje pretensje są nie uzasadnione.
Ja do tej pory odczuwam skutki tych kilku dni na słońcu. Osłabienie organizmu spowodowało nawrót choroby i źle się czuję. Nie wiem czy dzisiaj, podobnie jak wczoraj nie pójdę po prostu spać po powrocie z pracy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...