Nowa pasja

[elvis]

Od jakiegoś czasu za sprawą starszego syna zaczynam wsiąkać coraz głębiej w nowe hobby.
Zaczęło się od filmów i programów telewizyjnych. Teraz to już weszło głęboko w krew.
O czym mowa?
O detektorystyce.
Poszukiwanie "skarbów", czytanie starych książek, przeglądanie i analizowanie map.
Mamy już za sobą jeden większy wypad i kilka mniejszych wyjść.
Oficjalnie od kilkunastu miesięcy nic zbierać nie wolno. Jest to karalne.
Szukać można, choć nie wszędzie, ale nie wolno kopać.
Trudno uprawiać tą pasję przy takich ograniczeniach prawnych i pod groźbą kary. Przeszukania i zatrzymania to chleb powszedni.
Póki co znaleźliśmy kilka fantów na swojej prywatnej działce.
Właśnie zakupiłem pinpointer do precyzyjnego przeszukiwania małych powierzchni.

[ArekH]

Wiem o czym piszesz. Nie wiedziałem że nasz kraj, wprowadził aż takie ograniczenia. Sam o tym mażę od dawna, tym bardziej że mieszkam na ziemiach po Niemieckich. Ogrom walk rozegranych w tym regionie, daje spore możliwości. Powstrzymuje mnie jedynie za dużo rzeczy, którymi chciał bym się zająć. Za kilka lat będęemerytem. Może w tedy?

[suwi]

Super zabawa jak porzucisz wędkarstwo to sprze chętnie odkupie w dobrej cenie ? 2 wędki i Dw kołowrotki bardzo mi się podobają ?

Edytowane 22 Sierpnia 2019 przez suwi

[elvis]

Od jakiegoś czasu za sprawą starszego syna zaczynam wsiąkać coraz głębiej w nowe hobby.
Zaczęło się od filmów i programów telewizyjnych. Teraz to już weszło głęboko w krew.
O czym mowa?
O detektorystyce.
Poszukiwanie "skarbów", czytanie starych książek, przeglądanie i analizowanie map.
Mamy już za sobą jeden większy wypad i kilka mniejszych wyjść.
Oficjalnie od kilkunastu miesięcy nic zbierać nie wolno. Jest to karalne.
Szukać można, choć nie wszędzie, ale nie wolno kopać.
Trudno uprawiać tą pasję przy takich ograniczeniach prawnych i pod groźbą kary. Przeszukania i zatrzymania to chleb powszedni.
Póki co znaleźliśmy kilka fantów na swojej prywatnej działce.
Właśnie zakupiłem pinpointer do precyzyjnego przeszukiwania małych powierzchni.

Niestety jest bardzo źle. Znane są przypadki nalotów i przeszukań, areszt tymczasowy, zatrzymanie sprzętu itd.
Niestety po ostatnich wydarzeniach w których zginęło dwóch poszukiwaczy niewypałów jest realna groźba, że zostanie wprowadzony zakaz posiadania wykrywaczy bez pozwolenia. Już teraz, aby szukać legalnie należy posiadać odpowiednie zgodny właścicieli gruntów, zgody konserwatora zabytków, za wszystko trzeba zapłacić i przestrzegać pewnych zasad.

[grych]

3 godziny temu, elvis napisał:

Oficjalnie od kilkunastu miesięcy nic zbierać nie wolno. Jest to karalne.

Z tego co słyszałem to musiałbyś to zgłosić do odpowiedniego urzędu. Jak bym się bardzo wciągnął, to bym spróbował właśnie tak zrobić, bo co to za szukanie, skoro kopać nie można?

Poza tym świetna sprawa 

[cygan786]

Fakt, hobby fajne, nie raz sam chciałem spróbować swych sił z detektorem. Byc może kiedyś wejdę w posiadanie sprzętu, na razie mam ważniejsze wydatki.

[Grzes77]

7 godzin temu, elvis napisał:

Niestety jest bardzo źle. Znane są przypadki nalotów i przeszukań, areszt tymczasowy, zatrzymanie sprzętu itd.
Niestety po ostatnich wydarzeniach w których zginęło dwóch poszukiwaczy niewypałów jest realna groźba, że zostanie wprowadzony zakaz posiadania wykrywaczy bez pozwolenia. Już teraz, aby szukać legalnie należy posiadać odpowiednie zgodny właścicieli gruntów, zgody konserwatora zabytków, za wszystko trzeba zapłacić i przestrzegać pewnych zasad.

Chyba nie jest z tym aż tak źle, bo nie słyszałem na swoim rejonie i Mazowszu o takich przypadkach by kogoś aresztowano itp.

Bawiłem się kiedyś kilkukrotnie z moim najlepszym kolegą z podstawówki w szukanie historii, on miał detektor, interesował się też renowacją starych motocykli. Od tego czasu minęło dwie dekady i w ostatnim czasie coraz częściej myślałem by kupić detektor i się zająć tą "zabawą", nawet około 2 miesięcy temu napisałem gdzieś tu na forum, że biorę się za moje drugie hobby, nie zdradzalem wtedy, o co mi chodzi. Od około roku śledzę na YT kanał Odyna i Sapera i to mnie co raz bardziej do tego wciąga. Wybrałem sobie nawet detektor 

http://odynce.pl/rutus-specjalne-zamowienie/13-alter71.html

jednak z uwagi na notoryczny brak czasu jeszcze tego zakupu nie zrealizowałem a to w szczególności, że dziś wróciłem do pracy i na 26 ma do mnie stawić się jeden pan na czynności, i tak się akurat składa, że jest on osobą decyzyjną jeżeli chodzi o lasy państwowe. Jeżeli w "luźnej" rozmowie usłyszę od niego zapomnij to detektora nie kupię i nie będę się w to narazie bawił, jeżeli usłyszę, że mogę dostać od niego pozwolenie o takie wystąpię na kilka lat do przodu. W moim rejonie są miejsca szczególnie w puszczy, gdzie można o tym myśleć.

 Ja nie słyszałem o aresztowaniach itp, jednak jednego takiego mistrza 5 lat temu sam obrabiałem. Mistrz biegał z bronią po terenach leśnych, podpalił ambonę, ponieważ nie lubił myśliwych i skończyło się n tym, że w jego domu znaleźliśmy kilkadziesiąt kg amunicji, a koleś trafił do psychiatryka. Podobno broń różnej maści dobrze zakonserwowaną i amunicję gdzieś znalazł i chciał zrobić "rewolucję" z myśliwymi. To do takich czubków powinno tyczyć się prawo. Duuużo mógłbym pisać w tym temacie, bo jestem w tym "od środka". Zobaczymy jaką opcję usłyszę od kolesia, o którym wyżej wspomniałem i jak sobie załatwię pozwolenie, w sposób o jakim mówi Saper na swoich filmach, to będzie gites. Takie pozwolenia nie są po to, żeby ludzi łapać i zamykać itp tylko po to, by nie mógł każdy po czyjejś własności łazić i ryć ziemię, też bym tego nie chciał. Gdy szukam czegoś jest fajnie, ale przy okazji mogę znaleźć czyjeś np szczątki, no i co? Porzucę je, bo tego nie szukałem? Ja bym nie chciał, żeby mnie jakiś człowiek z dyrektorem odkopał za 1000 lat i psy moje kości nosiły, po to jest prawo, może ciężkie, ale wszystko da się ogarnąć, o czym świadczą np filmy Sapera . 

Edytowane 23 Sierpnia 2019 przez Grzes77

[Grzes77]

Nowy film Sapera objaśniajacy nasze prawo w tym temacie, wrzucam tu @elvis bo może ktoś jeszcze się nad tym zastanawia, a ten film pomoże w zdecydowaniu czy próbować swoich sił i zostać pasjonatem, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko umieszczeniu tego filmu w Twoim temacie 

[Grzes77]

Dnia 23.08.2019 o 07:19, Grzes77 napisał:

... na 26 ma do mnie stawić się jeden pan na czynności, i tak się akurat składa, że jest on osobą decyzyjną jeżeli chodzi o lasy państwowe. Jeżeli w "luźnej" rozmowie usłyszę od niego zapomnij to detektora nie kupię i nie będę się w to narazie bawił, jeżeli usłyszę, że mogę dostać od niego pozwolenie o takie wystąpię na kilka lat do przodu. W moim rejonie są miejsca szczególnie w puszczy, gdzie można o tym myśleć. ...

... Zobaczymy jaką opcję usłyszę od kolesia, o którym wyżej wspomniałem i jak sobie załatwię pozwolenie, w sposób o jakim mówi Saper na swoich filmach, to będzie gites. ...

No i właśnie skończyłem czynności a potem porozmawiałem luźno z tym Panem. Mogę zapomnieć, w tutejszym nadleśnictwie nic @elvis nie ugramy, nie będę tu opisywał szczegółów rozmowy, pogadamy o tym na Grębowie. Tak więc ja na razie odpuszczę sobie zakup detektora. 

[elvis]

Tak myślałem. Choć miałem cień nadziei, że po "znajomości" będzie to możliwe.
Niestety, ale detektoryści są uważani za potencjalnych złodziei, szczególnie przez konserwatorów zabytków.
Nadgorliwość tych urzędników doprowadziła do tego , że wysyłali na policję dane osób ubiegających się o zezwolenie na legalne poszukiwania, czym złamali prawo o ochronie danych osobowych (rodo). Jest już chyba prowadzone jakieś postępowanie. Komenda wojewódzka policji w Radomiu rzekomo komisyjnie usuwa nielegalnie otrzymane dane.