PZW

[Ardiansson]

 Znaczy kogoś d... boli, bo ktoś zarobił w tym kraju 2 dychy na miesiąc? 

Czyli rozumiem można zarabiać wszędzie: emigracja czy własna firma, ale w PZW trzeba zapi.... za miskę ryżu.

???

Gdzie my som ?

[Grendziu]

3 godziny temu, Bobik napisał(a):

 Znaczy kogoś d... boli, bo ktoś zarobił w tym kraju 2 dychy na miesiąc? 

Czyli rozumiem można zarabiać wszędzie: emigracja czy własna firma, ale w PZW trzeba zapi.... za miskę ryżu.

???

Gdzie my som ?

No właśnie o to mi chodzi, jeśli trzeba to mógł ktoś tam zarobić nawet więcej, co mi do tego, nie wiem jakie mają ustalenia i obowiązki, jeśli ktoś rzetelnie pracuję i wie za ile, to co nam do tego, mógł nawet zarobić 200tys no i co by się stało?

Co innego jeśli kradł, wystawiał lewe faktury etc, ale tak naprawdę mnie to nie interesuje, bardziej chcę wiedzieć to, czy związek wywiązuje się ze swoich obowiązków i czy nad wodami jest co raz lepiej.

Wszyscy wiemy, że idealnie nie jest, ale "idzie nowe" i najprawdopodobniej dopiero teraz będzie masakra. Tutaj widzę problem, a nie w tym, że ktoś zarobił... ???

[NPC]

3 godziny temu, Bobik napisał(a):

 Znaczy kogoś d... boli, bo ktoś zarobił w tym kraju 2 dychy na miesiąc? 

Czyli rozumiem można zarabiać wszędzie: emigracja czy własna firma, ale w PZW trzeba zapi.... za miskę ryżu.

???

Gdzie my som ?

 

NIe boli mnie jeżeli ktoś zarabia 10x tyle, sam teraz zarabiam mniej o 0 niż Ci bardziej doświadczeni i mnie to nie boli.

Albo ktoś robi społecznie = za 0 zł albo bierze kasę = nie robi spełecznie. Ten Pan z tego co pamiętam wiele razy wypowiadał się, że robi społecznie.

 

Boli mnie to, że ktoś kto bierze kasę ze stowarzyszenia i moim zdaniem nie robi tyle by na tą kasę zasłużyć.

Zalew Zegrzyński jest tutaj najlepszym przykładem.

[Grendziu]

19 minut temu, NPC napisał(a):

 

Zalew Zegrzyński jest tutaj najlepszym przykładem.

Co z nim jest nie tak oprócz notoryznie kłusujących  głównie "wędkarzy"?|
Zresztą jak wszędzie... "Darek byłem na Odrze na Bulwarach, tam nic się nie zmieniło, jak sandacz bierze to stoją co 5m"

[Grendziu]

39 minut temu, NPC napisał(a):

Albo ktoś robi społecznie = za 0 zł albo bierze kasę = nie robi spełecznie. Ten Pan z tego co pamiętam wiele razy wypowiadał się, że robi społecznie.

Jakieś dowody, że to co robił społecznie i to miało być zrobione społecznie za free, tylko bez hejtu proszę?
W PZPN też zarzucano Bońkowi, że jego brat dostawał jakieś zlecenia gdy ten był Prezesem, teraz mają jakąś kontrolę, politycy wg mnie idą tylko do władzy po to aby dzielić się tym co na górze, nie znam polityka (może jest, nie wiem)  który by powiedział. Wiecie co, dajcie moją pensję w całości na dzieci, ja mam niezależną firmę któa mnie utrzymuję, a cała moja rodzina i wszyscy znajomi nic od mnie nie potrzebują, nie chcą stołków, bo każdy jest zabezpieczony bez władzy politycznej.....

[NPC]

45 minut temu, Grendziu napisał(a):

Co z nim jest nie tak oprócz notoryznie kłusujących  głównie "wędkarzy"?|
Zresztą jak wszędzie... "Darek byłem na Odrze na Bulwarach, tam nic się nie zmieniło, jak sandacz bierze to stoją co 5m"

Pomijam kormorany dwunożne, z tymi to trzeba walczyć kontrolami i wystarczy parę osób złapać i dowalić im po parę tysi, fama się rozniesie i już będą patrzeć inaczej na niewymiarowego szczupaka.

 

 

Wiem, filmik nie z tego okresu ale dużo się nie zmieniło, zamiast puścić szczupaków (proszę mi nie pisać, że operat to czy tamto) który zje tą drobnicę to oni ją odławiaja.

Szczupak podrośnie, będzie dla wędkarzy sportową rybą i bedzie co zabierać.

 

Co do ZG Pzw

 

Tak, wiem, że to urywki ale p. T. Rudnik wyraźnie powiedział: robią to społecznie. Społecznie za około 10k miesięcznie w WWA to jest ta działalność społeczna?

 

Edycja:

 

Zajumane z FB

Edytowane 11 Stycznia 2023 przez NPC

[Grendziu]

Godzinę temu, NPC napisał(a):

Szczupak podrośnie, będzie dla wędkarzy sportową rybą i bedzie co zabierać.

Bzdura totalna i napisane na luzie, proszę bez obrazy ?. Nie podrośnie, bo zostanie zberetowany min 5 razy po drodze.... gdyby mógł, bo tyle lub więcej pewnie by się uwiesił na hak...

Co do reszty , nie szukam sensacji, nie znam sytuacji dokładnie, nie wypowiem się.

To że ktoś działa społecznie , chyba nie musi oznaczać, że nie pobiera wynagrodzenia za pracę? Dla kolegi pytam, bo się nie znam...

Podam przykład na żywym organizmie. Fundacja dla Ryb, działamy społecznie, za free, nikt nie pobiera wynagrodzenia, ale istnieje możliwość zatrudnienia i pracy na rzecz fundacji w ramach działalności gospodarczej, więc gdybyśmy chcieli i mieli fundusze oraz poświęcili pracę dla Fundacji na np etacie to moglibyśmy być zatrudnieni lub wystawiać faktury w ramach prowadzenia działalności gospodarczej.

Tak się nie wydarzyło, a czy kiedyś będzie inaczej, nie wiem...

[Grendziu]

3 minuty temu, Grendziu napisał(a):

Tak się nie wydarzyło, a czy kiedyś będzie inaczej, nie wiem...

Sprostowanie, przepraszam,tak było przez chwilę, bo musieliśmy zatrudnić Ichtiologa "na chwilę", gdy pisaliśmy operat na jezioro Wielkie, miał On się potem opiekować tą wodą.

[NPC]

@Grendziu

 

Powtórzę:

Społecznie nie pobiera diet, kilometrówek itd. czyli robi wszystko z własnej kieszeni i nie bierze za to grosza/

Wszystko inne czyli choćby 1 grosz to już nie robi społecznie niezależnie jak to nazwiemy.

 

Słownik języka polskiego 

Cytat

społeczny

1. «odnoszący się do społeczeństwa lub jego części»

2. «wytworzony przez społeczeństwo i będący jego wspólną własnością»

3. «przeznaczony do obsługiwania społeczeństwa»

4. «pracujący bezinteresownie dla dobra jakiejś społeczności»

5. «dotyczący postaw lub działań większości członków społeczeństwa»

6. «zorganizowany przez jakąś społeczność samodzielnie, bez udziału państwa»

 

Cytat

interes

1. «sprawa do załatwienia; też: omówienie sprawy»

2. «pożytek, korzyść»

3. «przedsięwzięcie przynoszące korzyść materialną»

4. pot. «sklep, przedsiębiorstwo»

5. pot. «członek męski»

 

OK własne samopoczucie to też jakiś tam interes ale ciężko to zmierzyć, to jest personalne odczucia więc trzymam się $ jako wyznacznika społecznie czyli bez otrzymywania jakiegokolwiek wynagrodzenia, diet itd.

 

Jakby stan ryb się powiekszał, nie było problemów ze złowieniem powiedzmy 80 raz w tygodniu zakładając, że nie ma załamania pogody itd. to o ile byłoby stać Pzw to niech każdy zarabia nawet milion dziennie.

Nie boli mnie "ile" boli mnie "za co".

[Grendziu]

8 minut temu, NPC napisał(a):

Społecznie nie pobiera diet, kilometrówek itd. czyli robi wszystko z własnej kieszeni i nie bierze za to grosza/

To wtedy jest Fundatorem, troszeczkę mylisz pojęcia ?

Finansuje i działa społecznie Pro Bono czyli jak do tej pory ja, @Marcel itd:

"pro bono – określenie oznaczające usługi profesjonalne wykonywane dobrowolnie i bezpłatnie, w interesie publicznym. Usługi pro bono świadczą głównie przedsiębiorstwa prawnicze, ale także marketingowe, konsultingowe i technologiczne oraz specjaliści medycyny i szpitale".

Można działać społecznie i pobierać wynagrodzenie, to są dwa różne aspekty ???