Remi Posted February 15, 2021 Share Posted February 15, 2021 Witam! Moje pytanie brzmi czy na bałałajkę mogę łowić na błyski czy tylko mormyszka? Czy zamiast mormyszki mogę użyć bardzo lekkiej główki jigowej? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kotwic Posted February 15, 2021 Share Posted February 15, 2021 Jeżeli mówimy to typowej bałałajce, czyli krótkiej i delikatnej wędce z wbudowanym w uchwyt kołowrotkiem lub nawijadłem, to stosowanie ciężkich przynęt a zwłaszcza błystek jest niezrozumiałe i raczej bezcelowe. Delikatne "wędzisko" i bardzo czuły kiwok, są właśnie po to, by wprowadzać w ruch małe przynęty i zauważać delikatne brania. Przy połowach blaszką, nastawienie jest głównie na okonia, a co za tym idzie jest to dość aktywne szukanie ryb w wielu przeręblach, łowiąc na różnych głębokościach. Stąd dłuższa i mocniejsza wędka (wytrzymująca pracę cięższych przynęt) oraz kołowrotek, który pozwala na szybkie wydawanie i zwijanie żyłki. A samo łowienie, to nie jest obserwacja drgnięć kiwoka, tylko wyraźne uderzenia w przynętę i skuteczne lub nie zacięcie. Jeśli masz na myśli chęć zaadoptowania bałałajki do ciężkich przynęt, to odradzam, szkoda nerwów i zabawy. Najtańsze wędki podlodowe do tego celu kosztują 20-40 zł i nie zajmują miejsca. Więc lepiej ponieść taki wydatek i popróbować dwóch metod łowienia, niż wkurzać się, że żyłka się wkręciła w bałałajkę lub holowanie ryby na takim kołowrotku to rodzaj masochizmu. ? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elvis Posted February 15, 2021 Share Posted February 15, 2021 To ja odpowiem pod kątem regulaminu amatorskiego połowu ryb.Otóż jedyne co cię w prawie ogranicza to minimalna długość wędki która musi wynosić 30cm. Do wymiaru wlicza się również kiwok.Jeśli chodzi o używanie mini główek jigowych zamiast mormyszki to już sprawa nie jest tak oczywista.Co prawda taka główka wpisuje się w definicje mormyszki, ale....może być uznana też za narzędzie klusownicze. Nie pamiętam dokładnie, ale kiedyś czytałem o tym że hak (kotwica) nie może wystawać więcej jak 2mm poza obrys przynęty.Nie mogę obecnie znaleźć tego zapisu, ale jeszcze poszukam.Regulamin stanowi, że mormyszka to korpus o max długości 15 mm z w wlutowanym lub wtopionym pojedynczym haczykiem.Jeśli chodzi o sens używania takiego zestawu to ja go nie widzę. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Remi Posted February 16, 2021 Author Share Posted February 16, 2021 16 godzin temu, Kotwic napisał: Jeżeli mówimy to typowej bałałajce, czyli krótkiej i delikatnej wędce z wbudowanym w uchwyt kołowrotkiem lub nawijadłem, to stosowanie ciężkich przynęt a zwłaszcza błystek jest niezrozumiałe i raczej bezcelowe. Delikatne "wędzisko" i bardzo czuły kiwok, są właśnie po to, by wprowadzać w ruch małe przynęty i zauważać delikatne brania. Przy połowach blaszką, nastawienie jest głównie na okonia, a co za tym idzie jest to dość aktywne szukanie ryb w wielu przeręblach, łowiąc na różnych głębokościach. Stąd dłuższa i mocniejsza wędka (wytrzymująca pracę cięższych przynęt) oraz kołowrotek, który pozwala na szybkie wydawanie i zwijanie żyłki. A samo łowienie, to nie jest obserwacja drgnięć kiwoka, tylko wyraźne uderzenia w przynętę i skuteczne lub nie zacięcie. Jeśli masz na myśli chęć zaadoptowania bałałajki do ciężkich przynęt, to odradzam, szkoda nerwów i zabawy. Najtańsze wędki podlodowe do tego celu kosztują 20-40 zł i nie zajmują miejsca. Więc lepiej ponieść taki wydatek i popróbować dwóch metod łowienia, niż wkurzać się, że żyłka się wkręciła w bałałajkę lub holowanie ryby na takim kołowrotku to rodzaj masochizmu. ? Dziękuję za odpowiedź, zapytałem kogoś kto zna się trochę lepiej bo jak dotychczas to łowiłem na błyskę zwykłą wędką na lód, ale od niedawna zainteresowałem się bałałajką i stąd moje pytanie. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Administrators Grendziu Posted February 16, 2021 Administrators Share Posted February 16, 2021 12 godzin temu, elvis napisał: Jeśli chodzi o używanie mini główek jigowych zamiast mormyszki to już sprawa nie jest tak oczywista. Co prawda taka główka wpisuje się w definicje mormyszki, ale.... może być uznana też za narzędzie klusownicze. Nie pamiętam dokładnie, ale kiedyś czytałem o tym że hak (kotwica) nie może wystawać więcej jak 2mm poza obrys przynęty. Czyli jeśli to prawda to niechcący złamałem prawo, bo bawiłem się czeburaszką z haczykiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ArekH Posted February 16, 2021 Share Posted February 16, 2021 13 godzin temu, elvis napisał: nie może wystawać więcej jak 2mm poza obrys przynęty. Na 100% był taki zapis. Dziwne by było jak by zniknął. Miał wykluczać szarpanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Remi Posted February 16, 2021 Author Share Posted February 16, 2021 2 godziny temu, Grendziu napisał: Czyli jeśli to prawda to niechcący złamałem prawo, bo bawiłem się czeburaszką z haczykiem Ja akurat bawiłem się na prywatnym bajorze więc prawa nie złamałem bo według zasad dotyczących tej wody owej zabawy nie wykluczają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elvis Posted February 16, 2021 Share Posted February 16, 2021 Na 100% był taki zapis. Dziwne by było jak by zniknął. Miał wykluczać szarpanie. Przeczytałem, Rapr, ustawę z 85 z późniejszymi zmianami oraz odpowiednie rozporządzenia i nie znalazłem już tego zapisu.Być może coś przegapiłem i przy okazji jeszcze raz sprawdzę. Szczególnie pod kątem aktualnych zapisów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.