Zioła, nasiona, korzenie... Właściwości.

[Bubu]

Interesuje mnie rozpiska, szczególnie ziół, nasion, które stosowane są w zanętach i ich właściwości.

Np.

Kozieradka - przyspiesza trawienie tłuszczów

Konopia - wzmaga apetyt, poprawia pracę mieszanki

Koper - wspomaga trawienie

I tak dalej.

Rzuciła Wam się w oczy może taka?

 

[ArekH]

Swego czasu miałem taki zeszycik, wydawały je WW. Nie pamiętam tytułu ale chyba nęcenie. Tam były opisane poszczególne dodatki do zanęt. Podobny zeszycik w tym temacie wydał W.R. Kremkus. Ciężko go teraz znaleźć, ale to było super wydanie. 

[Grendziu]

Nostrzyk żółty na leszcza jest dobry, dodawałem do pęczaku i zanęty sypkiej ?

Ponoć zapachem przypomina ulubioną roślinę podwodną tej ryby. 

[cygan786]

A jak to jest z tymi aromatami które naturalnie nie występują w wodzie, a bynajmniej nie są w diecie ryb. Mowa o takich jak truskawka , banan , wanilia , cynamon, ananas. Za niektórymi z nich ryby wręcz szaleją.

[grych]

5 godzin temu, ArekH napisał:

 Podobny zeszycik w tym temacie wydał W.R. Kremkus.

Posiadam ten zeszycik   (polecam alledrogo, tam można go czasami znaleźć  )


 

A swój zeszycik posiadam od ponad 20 lat   Przez kilka lat wpadał tam każdy przepis na zanętę właśnie z WW (potem też z WP).

@booohal wrzucę tutaj wszystko co mam nt. ziół (jak znajdę chwilkę, także z góry przepraszam, że to może potrwać parę dni

    "mały edit" - wszystko co chcesz wiedzieć w swojej książeczce zawarł Pan W.R. Kremkus. Mam nadzieję, że się nie obrazi jak tu wrzucę kilka stron zeskanowanych z jego broszurki o nęceniu ?

Edytowane 19 Kwietnia 2021 przez grych

[Bubu]

Stara, dobra szkoła nie zawodzi ?

[Bebzon]

7 godzin temu, booohal napisał:

Stara, dobra szkoła nie zawodzi ?

Pewnie nie uwierzysz, ale ciągle mam w portfelu, podobno oryginalny, przepis na atraktant Kremkusa. Pamiętam ten zapach. A teraz nawet MVDE brasemowy inaczej pachnie niż kiedyś - chemia. A w Kremkusie sama natura.

Kiedyś to zrobię ?

[grych]

Poniżej to, co napisał Kremkus
Tak myślę, że to wszystko co chciał i mógł przekazać. Być może dzisiaj znamy tego więcej (???), ale to był początek lat 90-tych
 

 

Tu masz za to proporcje (to za Wędkarzem Polskim)

 

 

Mam nadzieję, że będzie to dla Ciebie przydatne   

 

Edytowane 20 Kwietnia 2021 przez grych

[Bubu]

3 godziny temu, Linek727 napisał:

Pewnie nie uwierzysz

Z zasady jestem człowiekiem małej wiary lecz tutaj nie mam wątpliwości ?

Robiłem Kremkusa z przepisu Pana Ciechańskiego. Ale czy to "to" to nie wiem ?

 

1 godzinę temu, grych napisał:

Mam nadzieję, że będzie to dla Ciebie przydatne   

Naprawdę nie wiem jak Ci dziękować. Dokładnie o to mi chodziło. Bardzo, bardzo dziękuję! 

[suwi]

Marihuana oddziałuje zarówno na psychikę, jak i cały ustrój człowieka. Powoduje tzw. „haj” lub uczucie „skamienienia”. W zależności od wielkości zażytej dawki, powoduje różne efekty[5], wliczając ogólny wpływ na myślenie i percepcję, trudności z koncentracją, chwilowe zaniki pamięci krótkotrwałej, zaburzone poczucie czasu, zaburzenia motoryczne[6], relaksację[7], wzrost apetytu (tzw. „gastrofaza”[8]). Objawy pojawiają w ciągu kilku minut od rozpoczęcia palenia, a w przypadku zjedzenia potrawy przyrządzonej z marihuaną – od 30 do 60 minut[6][9]. Efekt trwa od dwóch do sześciu godzin, w zależności od ilości narkotyku[9]. W wysokich dawkach mogą się pojawić zaburzenia psychiczne obejmujące psychozę, halucynacje, paranoję, urojenia, szczególnie ksobne, czasem połączone z lękiem bądź paniką[6][10]. Opisywane efekty fizyczne to wzrost tętna, trudności z oddychaniem, nudności, zaburzenia zachowania u dzieci, których matki zażywały marihuanę w ciąży[6]. Krótkotrwałe stosowanie może przynosić objawy w postaci suchości w ustach, zaczerwienia oczu i poczucia paranoi bądź lęku[11][12]. Skutkami długotrwałego stosowania jest uzależnienie, obniżone zdolności poznawcze, szczególnie u osób które rozpoczęły stosowanie w okresie młodzieńczym, przewlekły kaszel i podatność na infekcje dróg oddechowych[13]. Istnieje silna zależność między zażywaniem marihuany a ryzykiem wystąpienia psychozy[14][15], choć trwają dyskusje, co jest przyczyną, a co efektem[16].