Skocz do zawartości

Odzyskanie zarośniętego stawu


linton
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator
5 godzin temu, elvis napisał:

Darek, ja doskonałe wiem, że do obrotu nie wolno wprowadzać ryb bez badań. Zajmowałem się handlem żywą rybą kilkanaście lat...

O tym wiedzą dobrze Kosmici i Meksykanie ? i wiem, dobrze, że wiesz to wszystko ??? napisałem to bardziej pod autora wątku???

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

A ryby zdychają po zarybieniach z różnych przyczyn, nie tylko z choroby...

Nie odpowiednie PH wody, brak tlenu w wodzie wpuszczanej, mało tlenu podczas transportu i np zbyt długi transport, "brak czasu" wymiany/ zmiany  wody w basenie z wodą w stawie, temperatura wody transportowej a wody do której wpuszczamy, nagła  zmiana klimatyczna w ciągu doby lub kilku dni po zarybieniu etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Badania wody zrobię na wiosnę, jak lody odpuszczą. Nalało się do pełna, jest gdzie wpuszczać ryby. Nie będzie żadnej sprzedaży hurtowej, to tylko na własne potrzeby.

IMG20230130123849.jpg

IMG20221222100053.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale może ktoś podpowie czy da się w tym stawie hodować raki? Myślałem o błotnym, ale nigdzie nie mogę namierzyć żadnej hodowli, z której mógłbym kupić materiał do zaraczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.02.2023 o 12:41, linton napisał(a):

Ale może ktoś podpowie czy da się w tym stawie hodować raki? Myślałem o błotnym, ale nigdzie nie mogę namierzyć żadnej hodowli, z której mógłbym kupić materiał do zaraczenia.

Jeżeli się nie mylę to raki są pod ochroną i teoretycznie nie wolno ich sprzedawać a do hodowli trzeba specjalne uprawnienia.
Nie żebym był przeciwnym rodzimym gatunkom ale tak na 99% mówi prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
W dniu 10.02.2023 o 08:48, linton napisał(a):

Badania wody zrobię na wiosnę, jak lody odpuszczą. Nalało się do pełna, jest gdzie wpuszczać ryby. Nie będzie żadnej sprzedaży hurtowej, to tylko na własne potrzeby.

IMG20230130123849.jpg

IMG20221222100053.jpg

Możesz oszacować dość szczegółowo jakie koszty poniosłeś i jaką pracę dokładnie wykonałeś i ile czasu poświęciłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli się nie mylę to raki są pod ochroną i teoretycznie nie wolno ich sprzedawać a do hodowli trzeba specjalne uprawnienia.
Nie żebym był przeciwnym rodzimym gatunkom ale tak na 99% mówi prawo.
Też mi się tak wydaje. Na Mazurach jest jakiś program odbudowy populacji raków.@Kotwic ???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Adolf napisał(a):

Możesz oszacować dość szczegółowo jakie koszty poniosłeś i jaką pracę dokładnie wykonałeś i ile czasu poświęciłeś?

Kwota za robotę to 30 tys. zł. Dwie koparki (wędka na materacach + Liebherr), około 3-4 tygodni. Likwidacja wyspy, przerzucenie całej tej ziemi w formę półwyspu, zrobienie piaszczystej plaży na geowłókninie (dodatkowo 800 zł za 80 ton piasku płukanego + 300 zł za geowłókninę 500g/m2), uformowanie grobli + drogi za groblą, zastąpienie zastawek drewnianych rurą fi 200 mm (to akurat był zły pomysł, bo teraz pozbawiłem się możliwości częściowego spuszczenia wody, muszę teraz rurę ściąć o przynajmniej 20 cm: rury i kolanko kosztowały dodatkowo jakieś 300 zł). Pozostawiono ok. 1/3 powierzchni stawu jako płyciznę, resztę pogłębiono (max to prawie 3 m) i uformowano inaczej brzegi. Wbite zostały filary betonowe (odzyskane) pod budowę pływającego pomostu.

IMG20220920145217.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, NPC napisał(a):

Jeżeli się nie mylę to raki są pod ochroną i teoretycznie nie wolno ich sprzedawać a do hodowli trzeba specjalne uprawnienia.
Nie żebym był przeciwnym rodzimym gatunkom ale tak na 99% mówi prawo.

Jak prawo jest głupie to należy je ignorować. Nie chcę prowadzić hodowli rabunkowej, tylko wprowadzić poniekąd rodzimy gatunek do własnego stawu, żeby zwiększyć bioróżnorodność. A że czasem jakiegoś raka się odłowi na własny użytek? Ogólny bilans i tak rakom wychodzi na bardzo duży plus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Godzinę temu, linton napisał(a):

Kwota za robotę to 30 tys. zł. Dwie koparki (wędka na materacach + Liebherr), około 3-4 tygodni. Likwidacja wyspy, przerzucenie całej tej ziemi w formę półwyspu, zrobienie piaszczystej plaży na geowłókninie (dodatkowo 800 zł za 80 ton piasku płukanego + 300 zł za geowłókninę 500g/m2), uformowanie grobli + drogi za groblą, zastąpienie zastawek drewnianych rurą fi 200 mm (to akurat był zły pomysł, bo teraz pozbawiłem się możliwości częściowego spuszczenia wody, muszę teraz rurę ściąć o przynajmniej 20 cm: rury i kolanko kosztowały dodatkowo jakieś 300 zł). Pozostawiono ok. 1/3 powierzchni stawu jako płyciznę, resztę pogłębiono (max to prawie 3 m) i uformowano inaczej brzegi. Wbite zostały filary betonowe (odzyskane) pod budowę pływającego pomostu.

IMG20220920145217.jpg

Dzięki. Wcześniej napisałeś że staw zarośnięty to około 3000m2, a aktualnie po pracach jego powierzchnia wychodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...