Administrator Grendziu Opublikowano 11 Grudnia 2015 Administrator Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2015 Aby wejść głębiej w wątek należy spojrzeć nie tylko przez pryzmat wędkarski. Należy spojrzeć jak odbierają Nas inne grupy społeczne, które korzystają z zasobów wodnych. Wielokrotnie jeżdżąc po polach w otulinie zbiorników wodnych, podczas dyskusji z klientami po chwili żałowałem, że pochwaliłem się, że jestem wędkarzem właśnie. Gdy wchodziliśmy w szczegóły, to my wędkarze głównie byliśmy obwiniani za "syf nad wodą". Turyści, plażowicze także, ale to wędkarzom zbiera się zawsze najwięcej. I poniekąd słusznie. Krew mnie zalewa, jak widzę co się dzieję na "stanowiskach" wędkarskich, po wędkujących. Część jest na brzegach, cześć także w wodzie. Pamiętajmy, że ktoś po Nas też chciałby skorzystać z czystej wody a nie z bagna, syfu pozostawionego po poprzednikach. Macie jakieś pomysły jak z tym "dziadostwem" walczyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.