Cele wędkarskie na 2022r

[mav3rick]

A można tam pływać od 1 maja

Ty masz dożywotni zakaz podły kłusolu

A co do brzany, nie ma napewno tyle co na Odrze, ale trafiają się i to duże.

[Ardiansson]

3 minuty temu, mav3rick napisał:

1 godzinę temu, Grendziu napisał:

Ty masz dożywotni zakaz podły kłusolu

??? Ale mu pojechałeś po imieniu ???

???

[Grendziu]

2 godziny temu, mav3rick napisał:

Ty masz dożywotni zakaz podły kłusolu

A co do brzany, nie ma napewno tyle co na Odrze, ale trafiają się i to duże.

Kupiłem 5 zamrażarek w Black Weekend, czas robić zapasy z sandaczy, póki będą stały na tarliskach???

[mav3rick]

Kupiłem 5 zamrażarek w Black Weekend, czas robić zapasy z sandaczy, póki będą stały na tarliskach

Dobrze, że u Nas z sandaczami to jak z efektami Twojej diety, niby są ale nikt ich nie widział

[Ardiansson]

40 minut temu, mav3rick napisał:

Dobrze, że u Nas z sandaczami to jak z efektami Twojej diety, niby są ale nikt ich nie widział

 

Młody przeszedłeś na jakąś zdrową dietę, że Ci się teksty poprawiły? Czy odstawiłeś w końcu narkotyki ?

[mav3rick]

Młody przeszedłeś na jakąś zdrową dietę, że Ci się teksty poprawiły? Czy odstawiłeś w końcu narkotyki

Nie to tylko przez moją nieśmiałość, rzadko coś sensowniejszego napiszę

[Grendziu]

4 godziny temu, mav3rick napisał:

Nie to tylko przez moją nieśmiałość, rzadko coś sensowniejszego napiszę

Może Twoim głównym celem powinno być to, że przyjedziesz na zlot, a nie zawsze chowasz głowę w piasek...

[mav3rick]

Może Twoim głównym celem powinno być to, że przyjedziesz na zlot, a nie zawsze chowasz głowę w piasek...

Wstydzę się... A poza tym Ty już mnie nie lubisz

[Kotwic]

Dnia 31.12.2021 o 16:12, Grendziu napisał:

Zacznę może ja.

1. Spopularyzowanie turystyki wędkarskiej jeszcze bardziej niż kiedykolwiek. M.in. zamiast otwierania nowego wątku o danej wodzie, przed wyjazdem i wrzucenie tylko  info z Wikipedii, będę się starał dokopać do obowiązujących tam przepisów i opisać gdzie, co jak, aby nie powtórzyły się już nigdy anse jakie mieli @Jacek czy @Leszek, czyli osób zaangażowanych w "swoje" wody.

2. Ponieważ zawody na tą chwilę nie będą mnie ograniczać, chciałbym w jednym roku oblecieć z ⛵ wody Ziomali z forum począwszy od Odry "gorzowskiej" po "wrocławską" , odwiedzić po latach Mazury, jak i zagościć w okolicy Radomia (pomijając te miasto dla @Grzes77 oczywiście).

3. Chce jesienią głównie doszkolić się z łowienia spinnem drapieżników głębinowych (powyżej 8m).

4. Wrócić trochę do feedera...

5. Jeśli nie pozamykają granic, i zrobię sobie w końcu paszport Polsatu i będzie mnie stać, to minimum jedna wyprawa z ⛵ zagraniczna.

6. Rekordy, bo nie ilość, a nie jakość to mój kolejny cel, choć, poza sumem, który jest u mnie przysłówek, może być ciężko.

1. Sum 130cm.

2. Okoń 44cm.

3. Szczupak 110cm.

4. Sandacz 69cm (może były większe, nie pamiętam, bo nie było mody mierzenia).

5. Boleń - nigdy nie mierzyłem, w sumie to był jeden ???

6. Kleń 65cm.

7. Głowacica ???

ad. 1. Będzie ciężko. Niektóre wody mają ograniczenia wynikające z wielu "aktów prawa" i które bywają nawet sprzeczne.
ad. 2. Jak już wyznaczysz termin najazdu na Mazury, tu uprzedź. Ogłosi się się jakiś "stan wyjątkowy" i albo nie wpuści się "uchodźców" albo przynajmniej równoważnych rywali się zaprosi jak Luk lub Mosteque, by wynik połowów nie był podważany.

ad. 3. W Polsce nie ma drapieżników powyżej 8 m , ale gdybyś myślał o takich w szerokim świecie, to poproszę o opłacony bilet na tą wyprawę.

ad. 4. Z methody powrócić do feedera? Toć w obu wypadkach łowienie z dna, rybom żadna różnica. Zajmij się czymś mądrzejszym i aktywniejszym.

ad. 5. Jeśli masz na myśli niemiecką stronę Odry, to nie jest to nawet wyzwanie.

ad. 6. Zakładam, że miało być: "Rekordy, bo nie ilość, ale jakość". Ale pomimo to, uważam, że wędkarstwo to nie bicie rekordów, ale radocha z bycia nad wodą i ryb łowienia (nawet jak nie biorą).

A do podpunktów o długości ryb które chcesz złowić, to pojechałeś misiu.
Sum 130 cm jako wyzwanie wobec okonia 44 cm lub klenia 65 cm.

Żartowałem

 

1. Nie wiem jeszcze, czy lód będzie na tyle mocny, by połowić do marca, ale gdyby, to zrobię sobie kolejny eksperyment.

2. Ciągle się waham, czy kontynuować zabawę z batem, czy tym razem zmienić sposób połowu i poszukać innych ryb.

3. Korci mnie w tym roku ukierunkowanie na drapieżniki i kupienie ku temu kijka, ale tu dużo zmiennych jest (czas, wyjazdy, jeziora itp). Cel prawdopodobny, choć niekoniecznie w tym roku.

4. Wspólne wędkowanie na wodach naszych współbraci. Od Bugu Samiego, po Odrę Splota i Arunia, akweny TenchFana, włączając Pomorze i Pyrlandię, o Vistuli Elvisa o Pawełka nie wspominając . Oczywiście rzeki południa Polski też mile widziane, acz tam chyba najdalej będzie.

 

 

 

[PawelL]

Możecie się ze mnie śmiać, ale ... leszcz ponad 3 kg i 60 cm ....