KaZuYa Opublikowano 12 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2022 (edytowane) Wiem ,że kilku kolegów z forum bawi się w te rzeczy i osobiście myślę czy by nie zacząć samemu choć jestem zielony .Mam działkę a owoców sporo ? .... Mógłby ktoś dać wskazówki... Przejrzałem fora , bardzo dużo osób chwali "Aabratek" ... Edytowane 12 Lutego 2022 przez KaZuYa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 12 Lutego 2022 Administrator Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2022 46 minut temu, KaZuYa napisał: Wiem ,że kilku kolegów z forum bawi się w te rzeczy i osobiście myślę czy by nie zacząć samemu choć jestem zielony .Mam działkę a owoców sporo ? .... Mógłby ktoś dać wskazówki... Przejrzałem fora , bardzo dużo osób chwali "Aabratek" ... Kup Gorzelnie nieczynną ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Semi Opublikowano 12 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2022 1 godzinę temu, KaZuYa napisał: bardzo dużo osób chwali "Aabratek" ... Na domowe wyroby nie szukaj nic lepszego. Do 2000 zł będziesz miał dobry sprzęt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KaZuYa Opublikowano 12 Lutego 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2022 Dziękuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 13 Lutego 2022 Administrator Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2022 Teraz już grzecznie zapytam, czy to jest legalne, jeśli np produkuje tylko na użytek własny i do degustacji dla siebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 13 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2022 Raczej bym się nie chwalił że to robię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kotwic Opublikowano 13 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2022 17 minut temu, Grendziu napisał: Teraz już grzecznie zapytam, czy to jest legalne, jeśli np produkuje tylko na użytek własny i do degustacji dla siebie? No niestety pomimo, że tradycję w kraju mamy wieloletnią ? to ciągle z prawem nie znalazła wspólnego zdania. Jeśli się nie mylę, to oprócz produkcji piwa i wina, tudzież mieszania alkoholu legalnie nabytego w różne nalewki, to wytwarzanie napitków pędzonych nocą, grozi wezwaniem służb odpowiednich. A lepiej by nasi koledzy na ryby poszli, niż służbowo przeszukiwać piwnice. @KaZuYa Niewiele Ci mogę pomóc, bo nie znam się na tym. Ale jest ryzyko, że nawet dobry sprzęt ale brak wprawy spowoduje, że wytworzony samogon będzie podlejszy niż denaturat. ? Szkoda, że nie ma takiej opcji jak mają na Węgrzech. Człek sam sobie nastawia zacier, bardzo często właśnie owocowy, a gdy to już gotowe, to wiozą zacier do państwowej gorzelni, płacą odpowiednią kwotę za destylację i otrzymują produkt legalny, zwany "palinką". A że z kilkoma Węgrami w terenie pracowaliśmy, to i produktów popróbowałem. Gruszkowa palinka jest super, zwłaszcza wypita jesiennym wieczorem w Tatrach. ? 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Semi Opublikowano 13 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2022 1 godzinę temu, Grendziu napisał: Teraz już grzecznie zapytam, czy to jest legalne, jeśli np produkuje tylko na użytek własny i do degustacji dla siebie? Nielegalne. Kosztuje 1000 zł jak dobrowolnie poddasz się karze no i oczywiście konfiskata mienia. Nie pytajcie się skąd wiem. 1 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 13 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2022 3 godziny temu, Semi napisał: Nie pytajcie się skąd wiem. Kocham szczerych ludzi. Kiedy pijemy Tomuś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Semi Opublikowano 13 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2022 1 godzinę temu, ArekH napisał: Kocham szczerych ludzi. Kiedy pijemy Tomuś? Pewnie kiedyś Arek się napijemy. A kiedy to czas pokaże, żeby to było trochę bliżej do Was, to pewnie byśmy nie raz już tam gdzieś nad wodą posiedzieli. A żeby nie było, to sprawę znam nie z własnej autopsji, bo by mnie pewnie z roboty wywalili, ale rodzinnie miałem do czynienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.