Administrator Grendziu Opublikowano 15 Grudnia 2015 Administrator Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2015 Ryby jak i człowiek ma problem z przemianą materii, czym więcej wrzucimy i nasza potencjalna zdobycz pożre tym trudniej jednak będzie ją złowić, oprócz przyrostu dana ryba będzie także wolniejsza i podatna na różnego rodzaju choroby w wodzie. Kukurydza, pszenica, pęczaki i inne ziarniste to węglowodany, czyli coś co trawi się najdłużej... Konopie to białko, działają na ryby i przeczyszczająco i pobudzają dane gatunki do żerowania. Ciekawi mnie zarówno jakich ziaren używacie i w jakiej ilości podczas łowienia, a zarazem interesuję mnie zdanie ichtiologów, specjalistów, którzy mogą nam podpowiedzieć co dzieję się z naszymi ziarnami, ile procent zjadają ryby ile procent i w jakim czasie nasz futer rozkłada, zalega, gnije i jaki to ma docelowy wpływ na stan naszych wód. Oglądam filmy wędkarskie i karpiarzy, którzy twierdzą że na dzikiej duże wodzie typu rzeka trzeba nawet pod 20 litrów na dobę wpuścić zanęty, hmmm, a może to jest tylko zdanie wędkarzy, a rzeczywistość jest zupełnie inna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.