Wyniki nad wodą

[Dominik]

No nie. Po takim treningu na mazurskim lodzie nic nie poszło? Nikt nic nie połowił, czy Ty źle trafiłeś?

[elvis]

 

Tylko świder robił robotę, nie tylko u mnie. Koledzy byli zachwyceni. Brak ochotki i słabe miejsce dało słaby wynik końcowy. Kilka mniejszych i większych jazgarzy podobnie z płotką tylko kilka większych (koledzy łapali tylko malutkie) i kilkanaście okoni niewymiarowych. Jedna duża zerwana sztuka. Miejsce w na początku drugiej dziesiątki. Słabo. Jutro nigdzie nie jadę.

[Dominik]

U nas też ochotki nie było. Ponoć co po niektórzy sami zaczęli wydobywać na własną rękę, by coś mieć na zawody.

[Grendziu]

Takich popierdułek złowiłem z 5

[elvis]

Nareszcie.

I co, podoba się?

[Grendziu]

1 godzinę temu, Elvis napisał:

Nareszcie.

I co, podoba się?

Tak se, zapraszam do lektury tutaj
 

 

[RS]

Ale to uczucie, gdy po dwóch godzinach siedzenia w tej zamieci kiwoczek się ugina, prawda, że niesamowite?

[Grendziu]

7 godzin temu, RS napisał:

Ale to uczucie, gdy po dwóch godzinach siedzenia w tej zamieci kiwoczek się ugina, prawda, że niesamowite?

Każde branie ryby jest bezcenne  Tym bardziej jak ktoś nie zabiera zanęty ze sobą 

[RS]

Przecież na takim Eldorado to zanęta jest niepotrzebna - ryby są wszędzie... baaa... jak się przerębel wywierci to wyskakują na lód 

Ale tak całkiem poważnie... jakby trochę im podsypać, to myślę, że moglibyśmy się nieźle "obłowić"

[MjMaciek]

Witam

 

Dzisiaj zaliczyłem udany wypadzik na lód 11 okoni od 14cm do 38 cm.

Jestem bardzo zadowolony to pierwszy wypad na lód od 2 lat - z prostej przyczyny u mnie lodu nie było przez dwa lata.

Lód który jest teraz u mnie również nie budzi we mnie zaufania ale jakoś udało się połowić.