Wyniki nad wodą

[elvis]

No i kolejny raz udało się wyskoczyć, a właściwie tylko zaczepić, o łowisko w drodze do domu po pracy. Co prawda tylko na niecałe dwie godziny, ale przy takiej pogodzie to i tak dużo. Zmarzłem co nie miara, ale spotkałem przy okazji Nowego Prezesa Stowarzyszenia i "starego" vice. Niestety zmiana pogody i znaczne ochłodzenie spowodowało, że rybki gdzieś się pochowały. Udało mi się co prawda rzutem na taśmę złowić jednego karpika 1900 g, ale bez rewelacji. Próbowałem różnych przynęt i co coraz mniej mnie dziwi, branie było na Ringersa Waftersy "ziołowo-biszkoptowe". Killer poprzedniego sezonu. Zanęta to mieszanka Feeder Bait Epidemia oraz miksowany chleb tostowy plus trochę pelletu Bait-Techa Corse Carp 2mm, a całość zaprawiona pokarmem w płynie CSL Epidemia Feeder Bait. Równocześnie na drugim kiju była inna mieszanka, chyba gotowiec Meus-a plus mix pelletów Meus-a skorupiaki i Coopens, całość zaprawiona krabem z Corrum-a.

Żeby nie było to już drugi raz kiedy testuje obie mieszkanki jednocześnie i to drugi raz kiedy wygrywa FB Epidemia z tym, że poprzednio branie było na kulkę 12 Krab Corrum (killer poprzedniego sezonu na tym łowisku). Wszystkie brania nastąpiły zaraz po 20-stej, czyli o zmierzchu. Wcześniej, za dnia najlepsza jest kukurydza i ciasto z płatków owsianych. Kulki, pellety i inne wynalazki nie działają. Co innego po zmroku. Zdjęć rybki brak, bo mój telefon nie robi zdjęć z użyciem flesza(posiada wadę ) i po zmroku mam z tym problemem. W sezonie doświetlam sobie latarką, ale na takie spontaniczne wypady ograniczam sprzęt do minimum, by nie dźwigać za dużo na moim rumaku.

Ps. No i chyba Grendziu rzucił na mnie zły urok, bo połamałem szczytówkę w najnowszej wędce. Da się ją naprawić, ale...

 

 

 

[suwi]

Parę minut temu wróciłem z zasiadki nie wiele brakowało a spędziłbym tam całą noc jednak zabrakło jedzenia

WB Był testowany ale chyba jeszcze za zimno próbowałem na jednej wędce różnych przynęt i kombinacji jednak efektów nie było  

2 KULKI ,  KULKA I POP UP , SAM POP UP , SAMA KULKA SMAKI OD SŁODKIEGO PRZEZ ŚMIERDZIUCHY PO OSTRE 

JEDNA WĘDKA W NAJGŁĘBSZYM MIEJSCU ŁOWISKA CZYLI OKOŁO 4m DRUGA POD TRZCINAMI NA GŁĘBOKOŚCI OKOŁO 120 cm 

 

Jedyna rybka jaką złowiłem ( na spławiczek ) połakomiła się na ziarenko kukurydzy .

[KaZuYa]

Ja siedze  betonowce jeden siadl

[ArekH]

Miałem jechać juto nad Odrę, ale że nie mam z kim, a samemu mi się nie chce, idę na Stawek. Nara. 

[cygan786]

Miałem jechać juto nad Odrę, ale że nie mam z kim, a samemu mi się nie chce, idę na Stawek. Nara. 

Jestem chetny. To po drodze po mnie możesz zajechać.

[kleszcz]

Najkrótszy wypad na ryby. Pogoda nie do zniesienia, kompan nie dałby radę dłużej siedzieć. Jedyne zdjęcie z wyprawy. Łowisko Nekla, za dwa tygodnie wbijam tam na zawody. Niestety nic nie uraczyliśmy.

[ArekH]

Słuchaj Kleszcz. Ale wiesz, że rzucać trzeba na to mokre, a nie na to zielone? 

[ArekH]

Dobra mięczaki. Byłem 

[ArekH]

Z pocztku, kicha. 

[ArekH]

Póba Anacondy.