mav3rick Opublikowano 17 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2017 Nie potrafię się nawet odneśc do takiej techniki. Gość łowi na cały łubin i mówi, by skutecznie zaciąć musi tak odczekać, bo inaczej na pusto... Ale mało fajne to dla ryb... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 17 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2017 Jak będę nad wodą, zrobię fotę mojego zestawu. Mało która ryba zmieści to do "Buzi" ale tu, tnie się z marszu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kotwic Opublikowano 18 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2017 16 godzin temu, mav3rick napisał: Gość łowi na cały łubin i mówi, by skutecznie zaciąć musi tak odczekać, bo inaczej na pusto... Ale mało fajne to dla ryb... Wygląda na to, że ten wędkarz woli poczekać aż ryba połknie przynętę i skutecznie zaciąć, zamiast zaryzykować, że można zacinać od razu choć czasem nie złowi się ryby. Cóż, nikt tego nie zabrania, tyle że kłóci się to trochę z ideą wypuszczania ryb. Wczoraj zrobiłem sobie wędkarski relaks. Aż ze 3 godziny byłem na rybkach w różnych miejscach. Ogólnie to wszędzie bierze płoć i krąp, niekiedy trafiają się leszczyki, albo wzdręgi. Coraz więcej mam informacji o naszych jeziorach. Dziś rodzinnie napadliśmy inne jezioro. Pomost, plaża, wędki. Synowie na przemian bawili się batem lub spinningiem. Na bata złowiliśmy kilkanaście płotek, a stada okoni które przy nas pływały, miały gdzieś i białe robaczki, jak i kilka przynęt spinningowych. Ale ogólnie wszyscy zadowoleni z kilkugodzinnego pobytu nad jeziorem. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 18 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2017 Dziś klubowe łowisko. Dość udanie się wstrzeliłem patrząc na innych kolegów niemal bez brań. Siadły mi 2 ładne Lechy piędziesiątaki, mały Linek, kilka drobnych Karpików i bonusy. Zerwana ryba z przyponem. Karp 4,2 i 2,7 kg. Miałem ubaw po pachy. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stas1 Opublikowano 18 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2017 Ślicznie Areczku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubik Opublikowano 18 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2017 Piękny wynik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mav3rick Opublikowano 18 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2017 Ja dzisiaj przez nie całe 5h 5 leszczyków i jedna ładna spięta łopata. Na methodę zero brań, dopiero z koszykiem z przyponem od 30cm w górę. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Splot Opublikowano 18 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2017 Już dawno nie pisałem w tym temacie za co przepraszam . Dzisiaj miałem zawody koła na naszej Odrze. Przygotowania były na ostatnią chwilę. Syn się rozchorował i wszystko było pod znakiem zapytania. Jokersa i pinke kupiłem wczoraj dziesięć minut przed zamknięciem sklepu. Mojej zanęty nie było na stanie. Ale miałem mrożoną więc jakoś dałem radę. Zawody na jedną wędkę, spławik lub grunt. Oczywiście łowiłem pickerkiem. Było tylko trzynaście osób czyli standard. Złowiłem dwa leszczyki i dwa krąpie. Dwa brania nie wykorzystane. Waga 1,2kg i drugie miejsce. Wyprzedził mnie starzy pan który 40min przed końcem złowił leszcza 1,7 kg 55cm. Kolejni zawodnicy na poziomie 300g. Połowa bez ryby. Jestem zadowolony, trzy tygodnie bez łowienia i coś się zawiesiło. Zdjęć nie będzie. Ale na koniec sezonu kleje tabele. Za tydzień ze Stasiem zawody okręgu. Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stas1 Opublikowano 18 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2017 No dałeś radę,brawo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MjMaciek Opublikowano 19 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2017 13 godzin temu, ArekH napisał: Dziś klubowe łowisko. Dość udanie się wstrzeliłem patrząc na innych kolegów niemal bez brań. Siadły mi 2 ładne Lechy piędziesiątaki, mały Linek, kilka drobnych Karpików i bonusy. Zerwana ryba z przyponem. Karp 4,2 i 2,7 kg. Miałem ubaw po pachy. Piekny połów Arku !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.