Skocz do zawartości

Wyniki nad wodą


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Przeżywam lekki kryzys po 100kg w zeszłym tygodniu i nie wiem co dalej. Łowiłem wiadomo gdzie, wczoraj i dziś po 1,5h - efekt jeden karp i jeden lin i dwa japońce. Wystarczy.:champagne-2010: Dziś wyłozyłem wszystkie wędki, muszę mieć głód, wtedy wrócę:lapeche:

IMG_20170702_095751.jpg

IMG_20170701_202219.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
1 minutę temu, ArekH napisał:

Darku, chyba czas wyskoczyć na trudniejszą wodę. 

Miał w planach Czarne, ale obowiązki... Dużo nowych gości, trzeba było pokazać to i owo, zachęcić... Nie wszyscy połowili, innym ryby wędki pokradły. Woda mimo wszystko nie jest najłatwiejsza... Ja muszę się zresetować i zatęsknić za wędkami i tyle kolego.:champagne-2010:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu stwierdziłem, że trzeba odreagować od pracy i wyskoczyć na ryby, a że najbliżej mam do Niegocina, to tam łowiłem.
Co prawda duże zachmurzenie i przelotne opady nie wróżyły długiego pobytu, ale tym razem zdążyłem łowić ledwie przez 10 minut. :D
Ale nie ma co narzekać. W ciągu 10 minut bacikiem złowiłem 5 leszczyków, 1 krąpia (około 20 cm) i 5 płotek, w tym jedna płoć o długości 27 cm.
Kusi wyjść na dłużej, ale brakuje czasu.
595bda6586712_polipiec.thumb.jpg.2c2b656f7f59f0c9acd421a00d03a291.jpg

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mnie udało się wieczorem po pracy wyskoczyć nad wodę. Niestety rybki nie chciały współpracować i tylko drobnica dawała się skusić. Jednak zdjęć rybom nie robiłem, bo były nie wymiarowe i mimo, że to nie jest woda PZW, to prawo obowiązuje wszystkich i rybki zaraz po złowieniu zostały bezzwłocznie wypuszczone.


Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone- jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez mojej zgody jest zabronione! 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Została mi garść zanęty z wczorajszego łowienia, więc tym razem wyskoczyłem na ryby, na Kanał Giżycki.
Wybrałem późną porę (po godz: 20) bo na kanale jest duży ruch jachtowy.
Rybki jak zwykle, głównie płoć, ale widzę, że ruszają leszcze, bo trafił się taki ponad 25 cm.


Ale co ciekawe, właśnie wracał wędkarz swoją łódką i usłyszałem, gdy jego znajomy gratulował mu złowienia kilka dni temu, szczupaka o masie 18 kg.
Łowca to potwierdził i podał gdzie łowił.
I jak tu wierzyć tym, co notorycznie biadolą, że na Mazurach ryb nie ma (nawet nie wnikając, czy dwa dni byli i niewiele widzieli, czy też wcale nie łowili bo opis rybostanu znają tylko z internetu). :D:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...