Skocz do zawartości

Wyniki nad wodą


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu dzisiejszym wybralem się na krótki spontaniczny wypad nad lokalną wodę pzw.

Jako że dawno nie łowiłem na ultra lekkiego picerka to postanowiłem jedną wędkę właśnie tak uzbroić. Druga to method feeder z gumą i w wersji mini.

Głównym celem były płotki i leszczyki.

Co do sprzętu, zanęt i przynęt to było tak:

Picker Mikado 2.40 z żyłka główną 0.18, koszyczkiem 10-15 g. Zestaw przelotowy z gumą feederową zamiast skrętki. Przypon 0.08 około 50cm z hakiem nr 20. Na haku pojedyńcza pinka lub dwie mini.

 

Drugi zestaw to wędka Trabucco Picker Precision 2.70 z żyłka 0.22 i podajnikiem mini Hybryda Guru. Przypon 0.20 z hakiem nr16 QM1 od Guru i zakończony igłą Browninga. Przynęty to oczywiście Ringersy. Najskuteczniejsze były biszkoptowo-ziołowe waftersy oraz shelfish. Było też branie na żółty dumbels ananasowy od Sonubaits.

Zanęta do klasyka to głównie Sensas z tym, że była to pozostałość po zawodach która była przystosowana pod leszcze.

Druga mieszanka to była mieszanka mikro pelletów Dynamite Baits zanetami Feeder Bait (Epidemia +Ochotka ).

Sesja trwała równo 2 godziny.

W sumie złowiłem 7 leszczy, kilkanaście płotek i jednego okonia. Było kilka spinek, niektóre celowo, bo nie miałem ochoty moczyć rąk w zimnej wodzie.

Brania były różne od bardzo delikatnych szczególnie leszczy na pickera po dość mocne wygięcia kija przez płotki.

Na metodę klasyczne brania i wyraźnej sygnalizacji.

 

 

8ef085e230b810d045b366fc824d46cb.jpg0232c57b3669660ca9fe18d1ed44ac36.jpg9564edbc6e426ea0cdc05a5dc7fc5eba.jpg20ef155b44e8a71c373da2bc19fd5cf4.jpg7a3f0d13875c7a7c4a5075df19b467a8.jpgdc5b06efe8b951e3b2917eba79618f6d.jpg6d90b62431983a1664aefe6fba261c35.jpg4787dfae79bcdcca2c0d00a80c105676.jpg689699c135f9730282856f96fb7f68b9.jpgfcd8c6dcf9f43323c86576a7dec8b830.jpg8dffe6b9e5f0df4c0d4ed17aa9f90ade.jpg

 

 

 

922ab67d0600bb814a4857a1147b0b13.jpgc007de4f90a7ccd3c49e706d73a8ff96.jpg0ee9f6772536578a19c9c9c246ba12ef.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnia relacja w tym sezonie z mojego ulubionego łowiska szczupakowego Buczek koło Leszna Górnego.Ostatnia bo postanowiłem już zostawić w spokoju szczupaki przygotujące się do tarła.Tym bardziej,że ten sezon bardzo hojnie mnie obdarował w te drapieżniki. Prawie 3 metrówki,prawie,bo jeden miał chyba 96 cm,to naprawdę dobry wynik. Teraz odpuszczam drapieżniki z wyjątkiem miętusów i przygotowuję się do sezonu zimowego.Czas do pierwszego lodu będę umilał sobie feederowaniem i karpiowaniem...Tak to nienajlepszy okres na takie wędkarstwo,ale ja lubie wyzwania.Nic co przychodziłatwo nie sprawia przyjemnosci i nie daje satysfakcji... Aaaa byłbym zapomniał z tego wszystkiego o dzisiejszym połowie. Mamuśka miała 109 cm. Nie miałem wagi ze sobą,ale tak na oko ważyła jakieś 8,5 kg.Metoda - Drop shot.

23472033_1036681916471432_5081001040622041578_n.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...