Wyniki nad wodą

[Tench_fan]

47 minut temu, Grendziu napisał:

Brawo @stas1 graty 

Przyłączam się Podziwiam i zazdroszczę.

[Tench_fan]

U mnie methodowe zakończenie sezonu.

Do przyszłego roku koniec z karpiami, amurami i z methodą.

Jeśli jeszcze połowię to klasyk, zabawę w kuleczki czas odłożyć.
Dziś skusiłem 7 "karpiszonów", wykorzystując wszystkie brania.

Najfajniejsze 6,30 i 5,80 kg.

Ładna pogoda , choć ranek zimny o godz.9.00 zaledwie 6 stopni.

[stas1]

za wcześnie one będą jeszcze gryzły

[mav3rick]

Dzisiaj szybki godzinny wypad na Nysę. Wpadł jeden szczupak, szczęście chyba przyniósł@MrProper w chwili gdy poczułem wibrację telefonu, nastąpiło branie

 

 

 

[mav3rick]

Nikt się nie chwali, no to ja znów się pochwalę

 

Dzisiaj PB okonia 35cm garbusa. Ogólnie w ok 1.5-2h ok 40 okoni, w większości +20cm.

 

[NPC]

Wczoraj szybki wypad z castingiem na rzekę, efekt 2 małe klenie i sandaczyk.
Małe już gryzą to trzeba zacząć polować na ich mamusie

[Semi]

Wczoraj marna pogoda, po południu wysiedziałem jedno branie na dwie gotowane kukurydze na włosie, konkret karpik był, ale spinka po kilkunastu sekundach. Dziś siedzę nad rzeką od 06.00 rano, kleniki małe jedynie przyduszają na groch. Rano zimno jak cholera, zapomniałem kalesonów i te 8 km motorkiem moje kolana odczuły co nieco. Dobrze że teraz słonko pięknie świeci.

Edytowane 6 Października 2018 przez Semi

[ArekH]

Kolega Rrrrrrrrrrrrrwa mać! Ordynarnie gapi się na wodę, a Ja? Na wałku! 

[Tench_fan]

Dnia 30.09.2018 o 20:30, Tench_fan napisał:

Do przyszłego roku koniec z karpiami, amurami i z methodą.

Karpie i amury to "widziały" i się obraziły. Dlaczego również karasie i liny? To ja już nie wiem

Długie godziny nic, alarmujące wieści w mediach :

 

By w końcu,  rzutem na taśmę. Karpik się zlitował :

 

Bartek @Zola67 był prowodyrem tej wyprawy i to On namówił mnie do złego .

Zaliczył dwie "życióweczki." Niech tam się pochwali sam.

Było bardzo, bardzo ciężko ! Mam pewną teorię czemu, ale to tylko teoria...

 

[Zola67]

Karp 5,4kg i Pb w dodatku pełnołuski oraz 1,4 kg Karaś srebrny (Japończyk). W sumie to byliśmy w 100 %skuteczni na 3 brania 3 ryby. Życzyłem sobie amura ale nie było z czego. Dwa rekordy i tak zniwelowały słabą ilość brań. Przynęty które dzisiaj były trafione to ringers orange i lorpio wafters bubblegum 10mm to u mnie a u Radka drennan tutti frutti. Jednak za mało brań by porównywać do reszty dziś zastosowanych.