cygan786 Opublikowano 11 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2018 I jak tu jutro nie jechać na ryby. Pięknie połowione. Gratki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Semi Opublikowano 11 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2018 Pięknie łowisz Radek. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Splot Opublikowano 11 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2018 Radziu super!Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 11 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2018 40 minut temu, Tench_fan napisał: @ArekH składa meble , Wczoraj składałem. Dzis pracowałem, a po południu zalegałem rodzinnie. Gratki za wypad @Tench_fan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 11 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2018 Kolejny wypad i kolejna konfrontacja metody z klasykiem na komercji. Kolejny raz klasyk wygrywa z tym, że już przewaga nie była tak wyraźna. Generalnie fajne wędkowanie, tylko źle się ustawiłem i siedziałem w błocie co trochę mnie iratowało. W sumie było ponad 8 kg karasi, jeden ruski sandacz i jeden karp ponad dwa kilo. Było też kilka spinek, więcej niż zwykle. Jednak średnia skuteczność była ponad 80%. 8 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Opublikowano 11 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2018 1 godzinę temu, Tench_fan napisał: Dzięki @Artur i @Splot za wasze uwagi dotyczące nęcenia. To zawodnicze podejście, ale jak widać daje rezultaty. Muszę się przestawić mentalnie na takie łowienie Przede wszystkim chciałbym nauczyć się rozczytywać rzeczne kaprysy prądów i wybierać właściwe, obiecujące miejscówki. Samo to już by mi ogromnie pomogło, ale sztuka to nie łatwa i wymaga praktyki, której mi brakuje. Póki co staram się wyjeżdżać nad wodę, póki pogoda łaskawa. Szkoda, że samotnie @ArekH składa meble , Marcin - @djbaloon zapracowany , Bartek - @Zola67 rehabilituje się. "Chciał, nie chciał" samotnie usiłuję praktykować w rzecznym rzemiośle. Niedziela i w dodatku stosunkowo ładna, decyzja zatem zapadła : na ryby ( tym bardziej, że jutro do pracy). Moje zmagania z klasycznym feederem na rzece Warcie zaczęły się obiecująco. Poranny leszcz : Wkrótce po nim zameldował się jaź : W trakcie sesji foto jazia, na drugiej wędce mam branie. Spinam leszcza pod samym brzegiem i jestem zły. Boję się, że to zły znak. Istotnie kolejne ryby to już inna kategoria : drobne leszczyki i niewielkie płotki : Długa przerwa, brania stają się już bardzo rzadkie, ale łowię dalej. Czas wykorzystać kończący się sezon. Udaje się złowić niewielkiego jazia, oraz kolejne nieduże leszcze : Jedna fajna ryba "poszła" z hakiem , ale przynajmniej kilka chwil poczułem ją na wędce. Jesień nad wodą w najlepsze, a ja o dziwo coś nadal łowię. I to jest powód do radości. Cały dzień miałem towarzystwo. Początkowo nieśmiałe, później dokazywało w najlepsze : Fajnie polowione Ja tym razem jutro organizuje zawody w klasycznym feederze bo u nas nic się w tym kierunku nie robi nawet Stasiu startuje żeby wesprzeć moja inicjatywa. Pozdrawiam wszystkich feederowcow 9 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 11 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2018 2 godziny temu, Tench_fan napisał: Dzięki @Artur i @Splot za wasze uwagi dotyczące nęcenia. To zawodnicze podejście, ale jak widać daje rezultaty. Muszę się przestawić mentalnie na takie łowienie Przede wszystkim chciałbym nauczyć się rozczytywać rzeczne kaprysy prądów i wybierać właściwe, obiecujące miejscówki. Samo to już by mi ogromnie pomogło, ale sztuka to nie łatwa i wymaga praktyki, której mi brakuje. Póki co staram się wyjeżdżać nad wodę, póki pogoda łaskawa. Szkoda, że samotnie @ArekH składa meble , Marcin - @djbaloon zapracowany , Bartek - @Zola67 rehabilituje się. "Chciał, nie chciał" samotnie usiłuję praktykować w rzecznym rzemiośle. Niedziela i w dodatku stosunkowo ładna, decyzja zatem zapadła : na ryby ( tym bardziej, że jutro do pracy). Moje zmagania z klasycznym feederem na rzece Warcie zaczęły się obiecująco. Poranny leszcz : Wkrótce po nim zameldował się jaź : W trakcie sesji foto jazia, na drugiej wędce mam branie. Spinam leszcza pod samym brzegiem i jestem zły. Boję się, że to zły znak. Istotnie kolejne ryby to już inna kategoria : drobne leszczyki i niewielkie płotki : Długa przerwa, brania stają się już bardzo rzadkie, ale łowię dalej. Czas wykorzystać kończący się sezon. Udaje się złowić niewielkiego jazia, oraz kolejne nieduże leszcze : Jedna fajna ryba "poszła" z hakiem , ale przynajmniej kilka chwil poczułem ją na wędce. Jesień nad wodą w najlepsze, a ja o dziwo coś nadal łowię. I to jest powód do radości. Cały dzień miałem towarzystwo. Początkowo nieśmiałe, później dokazywało w najlepsze : Pięknie połowione @Tench_fan Często, nawet na Odrze można pomarzyć o takich efektach. Szacun przyjacielu. Spisałeś się! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 11 Listopada 2018 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2018 27 minut temu, ArekH napisał: Pięknie połowione @Tench_fan Często, nawet na Odrze można pomarzyć o takich efektach. Szacun przyjacielu. Spisałeś się! A ja powtórzę jak zdarta płyta. Nie doceniasz potencjału rzeki za oknem Choć Odra faktycznie, robi wrażenie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 11 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2018 Nie mam zamiaru zaprzeczać @Grendziu przymierzam się do niej, jak pies do Jeża. Najdziwniejsze jest to, że na tej rzece się wychowałem wędkarsko! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 11 Listopada 2018 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2018 24 minuty temu, ArekH napisał: Nie mam zamiaru zaprzeczać @Grendziu przymierzam się do niej, jak pies do Jeża. Najdziwniejsze jest to, że na tej rzece się wychowałem wędkarsko! Mnie się marzy kiedyś wtargnąć z jakimś specjalnym zezwoleniem na łódce na rozlewiska Warty na spinn. Wiem, że mało realne, ale kto wie. Może kiedyś, po jakimś układzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.