Wyniki nad wodą

[Splot]

Dziś nadszedł czas zakończyć sezon.

Może jakieś okno pogodowe jeszcze zachęci do wypadu nad wodę, ale szanse już niewielkie.
To była udana dla mnie jesień, ale wszystko co dobre ma swój koniec

Poranek przywitał mnie przymrozkiem, który szronem "pomalował" rzeczny krajobraz :





Przywitała mnie nad wodą znajoma myszka :


 
Blanku nie było, doczekałem się 3 brań, z czego 2 udało  się wykorzystać.
Co mnie bardzo ucieszyło, udało mi się złowić 2 bardzo przyzwoite jazie :





Żegnam się z Wartą, wędki odstawiam w "kont".
Wrócę tu w przyszłym roku.

Radziu sezon w pełni, szkoda marnować ładnych dni.

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[Tench_fan]

Ładne dni już się skończyły

Niech tam @stas1 czy @Artur odmraża sobie co nie co.

To czas mistrzów, a nie amatorów.

[Bubu]

Piękne jaziki

[Grendziu]

Brawo Radek, czytać Twoje wyniki i oglądać zdjecia - pełna profeska?

[Sołtys stan]

Nie ma złej pogody na wędkowanie.Są tylko wędkarze bez charakteru  

[Kotwic]

Rano zastanawiałem się, czy dam radę pojechać na rybki, bo drogi śliskie, ale lekko się ociepliło (0°C) i wykorzystałem ten czas.
Wilgotne powietrze, pochmurnie i szaro, a dodatkowo dość silny wiatr.
Właśnie, ze względu na wiatr, musiałem wybrać trochę osłonięte miejsca i to spowodowało, że łowiłem bardzo płytko, na wodzie o głębokości 0,7 m.
Godzina łowienia batem i w dwóch miejscach złowiłem łącznie: 7 okoni, 3 wzdręgi i tylko jedną płotkę.
Chyba zacznę stosować "angielskie mniemanie", że akwen trudny i wszystko to wina rybaków.

Gdy przechodziłem pomiędzy jeziorami, blisko brzegu łowił wędkarz na łódce. Po przywitaniu i krótkiej rozmowie, pochwalił się, że dziś spinning przyniósł mu dwa szczupaki, w tym jeden powyżej 5 kg. Łodziowa mobilność ma swoje zalety.

Miałem zamiar połowić dłużej, ale zaczął padać deszczyk i uznałem, że lodowisko które było na moście, może opanować większe odcinki drogi i ciężko będzie wrócić do chaty.
Ale jutro też jest dzień.

 

[mav3rick]

3 sandał w mojej karierze, ale pierwszy złowiony z pełną świadomością i nastawieniem na niego

[Jurek]

Na lato, jak znalazł.   

[Tench_fan]

Dnia 24.11.2018 o 16:31, mav3rick napisał:

3 sandał w mojej karierze, ale pierwszy złowiony z pełną świadomością i nastawieniem na niego

Emil, ja też tak chcę. Sandacza jeszcze nigdy nie złowiłem

Ale też i  nie próbowałem

[Tench_fan]

Miało być zakończenie sezonu, było podsumowanie, ale nie wytrzymałem w domu.

Byłem i nie żałuję. Brań mało, ryb niewiele, ale jakościowo jestem zadowolony.
Zadziwia mnie ta moja wędkarska jesień.

Udało mi się złowić 2 płotki, w tym jedna całkiem zgrabna 28cm :

Do tego wyholowałem 4 z 5 jazi ( Jeden spiął się pod powierzchnią, stąd wiem, że to właśnie "jasiek".) :

 

No i gwiazdy tego dnia - moje nowe PB jaziowe - skromne 1,0 kg, większy między 1,0-1,10 kg :

Ten sam z miarką :

A na koniec wypadu ciut większy. Skończyła mi się zanęta, a na "siłę" nie chciałem już dorabiać:

I jak tu kończyć sezon!

Jutro zaczynam nocki, więc grzech nie spróbować ponownie.

@ArekH jeśli dasz radę, byłoby świetnie gdybyś dołączył.