Wyniki nad wodą

[Splot]

Na początek, muszę się pokajać. Was op...…..m za brak fotek, dziś, sam się nie popisałem. Lało, wiało i pogoda do bani, stąd, oszczędzanie telefonu. Zresztą, ile Krąpi i płotek można oglądać. Źle mi się ta zasiadka od początku układała. Jakiś diabeł mój sprzęt opętał i wiecznie jakieś problemy. Rwanie przyponów splątania, wejścia w trzciny. Szok. Ale i tak połowiłem. Krąp i Płoć. Kolega dostał 3 Jaziki. To taka odskocznia od rutyny. Teraz Penn Fierce II. Jestem rozczarowany jego mocą. To, maszynka podobna do Baitrunnera DL od Shimano, który też nie spełnił moich oczekiwań.  Duży opór na korbie i jak dla Mnie, kołowrotek typowo komercyjny, pod lekkie zestawy. Dobrze że mnie jak zwykle nie poniosło i nie kupiłem drugiego. 

Widzę że i Ty nie wytrzymałeś. Ciągnie wszystkich nad wodę.
Mimo paskudnej pogody połowiłeś. Ja ostatniego krąpia złowiłem chyba w październiku.

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[ArekH]

Ciągnie nad wodę Michale. Łowić się chce, a życie krótkie.  Na te wody kupujemy osobne licencje, więc trzeba korzystać. Szkoda że nie cyknąłem więcej fotek, ale cały niemal czas lało. Krąpie naprawdę zacne brały. Dużym błędem było to, że jakimś cudem zniknął mi z pudełka skocz. Świetliki musiałem zamontować w uchwytach, które niestety, blokowały się dopiero w połowie szczytówki, stąd, widziałem jedynie na prawdę agresywne brania. 

[Semi]

Szacunek Arek, mi też się chce połowić, ale za cholerę w taką pogodę nie pojadę, czym starszy się robię tym bardziej ciepłolubny, jeszcze jakby nie lało i nie wiało to czemu nie.

[Dominik]

13 minut temu, Semi napisał:

ale za cholerę w taką pogodę nie pojadę, czym starszy się robię tym bardziej ciepłolubny

@ArekH pisał, że podziwia podlodowców za hart, bo zimą to ciężko. No nie wiem, przy tej temperaturze, to ja na lodzie w rozpiętej kurtce biegam (dosłownie), tyle mam ruchu. A tu Arunio zakryty, jak sklep na Syberii  

[ArekH]

Bardzo mocno wiało. Wiatr, zerwał się jak już byliśmy na łowisku. Temperatura oscylowała w okolicach 4 do 6 stopni. 

2 minuty temu, Dominik napisał:

A tu Arunio zakryty, jak sklep na Syberii

Co by nie pisać, jak się siedzi w noc, to zmęczenie i warunki pogodowe zmuszają do reakcji. W pewnym momencie, jak odszedłem na chwilę, wiatr przewrócił Mi fotel z parasolem, a mam Korum-a ponad 6 kilowego+ Parasol Anacondy. Dobrze że mam warunki do suszenia szpeju. Deszcz zacinał z wiatrem i niemal wszystko mokre. Delikatny przymrozek bez wiatru, brał bym w ciemno. 

[Grendziu]

Brawo za walkę

[Kotwic]

Gratuluję wszystkim połowów i aktywności. Brawo.

[elvis]

Ciągnie nad wodę Michale. Łowić się chce, a życie krótkie.  Na te wody kupujemy osobne licencje, więc trzeba korzystać. Szkoda że nie cyknąłem więcej fotek, ale cały niemal czas lało. Krąpie naprawdę zacne brały. Dużym błędem było to, że jakimś cudem zniknął mi z pudełka skocz. Świetliki musiałem zamontować w uchwytach, które niestety, blokowały się dopiero w połowie szczytówki, stąd, widziałem jedynie na prawdę agresywne brania. 

Mówisz o tych świetlikach z Koruma.
Ja w takim przypadku robię tukejkę redukcyjną na szczytówkę z jednej rurek silikonowych dołączonych do świetlików.

[ArekH]

1 minutę temu, elvis napisał:

Mówisz o tych świetlikach z Koruma

Nie Danielu, jak bym je miał ze sobą, poradził bym sobie. Wyszły mi już same świetliki. Miałem standardowe uchwyty sprzedawane z standardowymi pałeczkami. 

[Splot]

Rozpoczęcie sezonu z przytupem. Ryba ładnie pobierała. Stasiowy kanał.

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka