Skocz do zawartości

Wyniki nad wodą


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

6-8 kwietnia 2019 pierwsza w tym roku nocka na otwartej Odrze. (bo innych już parę zaliczyłem ?)
Ostatnie tygodnie to zawody w ten weekend nie, więc szybkie pakowanko i dzida na ukochaną Oderke.
Pogoda jak latem 19st woda 12 jedyna rzecz jaka mnie martwiła to dosyć szybkie jej opadnie i odkrycie się łach. Z tego co słyszałem od wędkarzy ryba się ruszyła biorą klenie, Certy, płocie krąpię rzadko ale też trafiają się leszcze.
Zaneta która przygotowałem była dosyć jasna a to dlatego, że Odra jest metna więc lepiej ryby  zlokalizuja taka mieszankę. Na otwarcie 6 kulek do zmroku jeszcze 1,5g więc można coś poprobowac, bach jest kleniak, bach jest i jaziak  bach jest i płocka, bach jest i krąp bach jest i cisza. Dostrzelenie 5 kulek bach kleniak, krąp, kleniak, krąp i tak na zmianę.
Przygotowanie do nocki założenie świetlika i trochę grubsze ciuszki. Noc miała być ciepła i tak było do godz 1 a potem nie wiem z kad się pojawił szron na pokrowcu.
Nocka baja wymarzona jak na tę porę roku, ale brały tylko krąpię niektóre nawet takie grubaski Odrzańskie, leszcza zero. Na świta krąpię zero jaxia, kleniaki same koty  po 8 00 pakowanko i do domu.
Szału nie było jeśli chodzi o wielkość ryb natomiast jeśli chodzi o ilość to ręka boli od zacinania.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich maniaków nocnych feederowych zasiadek życząc udanych połowów ???

FB_IMG_1554657659320.jpg

FB_IMG_1554657662899.jpg

FB_IMG_1554657666511.jpg

FB_IMG_1554657669812.jpg

FB_IMG_1554657673034.jpg

FB_IMG_1554657676996.jpg

IMG_20190407_072321.jpg

IMG_20190406_182502.jpg

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy wypad nad Bug w wietrzną aurę, ale ryby dopisały. W sumie to krąpie dopisały, od 13.00 do 18.00 nałowiliśmy się z braciakiem do bólu, nie szło na dwa kije łowić, koszyk spadał na dno, kilka sekund i było branie, na początku brały małe żyletki, ale po około godzinie podeszły te grubsze, a kilka to takich po 35 cm złowiliśmy. Jedynym innym gatunkiem który złowiliśmy wczoraj była jedna jedyna płotka. Miałem nadzieję na jakiegoś leszka, albo klenia, no ale niestety nie tym razem.

IMG_20190406_132253.jpg

IMG_20190406_140947.jpg

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Dziś od 17tek do 21 pięć karasi. Dwóch nie zgłosiłem, tel wpadł do trawy, na szczęście jakimś cudem go znalazłem praktycznie po ciemku. Ryby siedziały tylko w jednym miejscu na lewo przy wyspie. 

IMG_20190407_193713.jpg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabieram się za relację z dzisiejszego dnia.

Prawdziwy maraton wędkarski za mną. Bite 14 godzin.

Łowiłem od godziny 5.30 do 19.30.

Przez cały dzień towarzyszyła mi piękna słoneczna pogoda, bezchmurne niebo i praktycznie brak wiatru.

Ryba w godzinach porannych nie aktywna, z upływem dnia sytuacja się poprawiła, choć musiałem się trochę nadłubać.

Taktyka tożsama z wczorajszą. 2 wędki - obydwie uzbrojone w przypony ok 60-70cm i haczyki nr 10.

Postawiłem na białego robaka, który to znalazł się w zanęcie w zauważalnej ilości.

Groch, który pozostał z wyprawy na Odrę ( który pozostawił mi @ArekH ) służył mi jako zanęta wstrzeliwana procą.

5caa585b64c16_wita.jpg.d7532f99f44079c3a240964121a25df3.jpg

 

Ciężki boje przyniosły w sumie 50 krąpi - zarówno mniejszych, jak i już konkretów.

Darowałem sobie jednak sesje foto, bo rybki i tak nie punktowane w wirtualnych zawodach.

Udało mi się złowić również 9 płotek, stosunkowo niedużych, ale kilka "załapie się" do punktacji :

5caa588c18e1f_Potka.jpg.4ad498d717fe17b0613be98dd44c53da.jpg

5caa589435630_Potka2.jpg.67d18d841d5f70cab5333ff99dce1d5f.jpg

5caa5899bb3eb_Potka3.jpg.a5468d743763b550fce2d9a7d704dd23.jpg

5caa58a0ce374_Potka4.jpg.fef0a33cf26cfd7b38ae3b9ec950d526.jpg

5caa58a9b051c_Potka5.jpg.1cc8ab71ae78673f04afa121ac27d4f7.jpg

Krąpie choć liczne nie pozwalały "zapunktować", za to przyjemną niespodziankę sprawiły mi jazie.

Dziś udało mi się złowić 9 jazi , a 10 największego niestety straciłem :(

To była piękna medalowa ryba. Nie przesadzę jeśli powiem, że miał przynajmniej 1,5 kg. Niestety życiówka przeszła mi koło nosa.

Wróćmy jednak do ryb które udało się wyholować.

Jaziowa sesja :

5caa5a337146b_Ja38cm.jpg.a0dacfcf12a0693f49a6d033b0b71a50.jpg

Ujęcie z miarą:

5caa5a2167716_Ja38cmzmiar.jpg.176c207aa80e94318585533ea3898429.jpg

Kolejne jazie:

5caa5b03f3f11_Ja.jpg.3f3292bc5993f0e5fee0f6d937770f39.jpg

5caa5a03741a5_Ja32cm.jpg.f1611e45768ccf76968d448168af09b8.jpg

5caa59f8b55f6_Ja30cm.jpg.836edca8bda65d962163cb57756967af.jpg

Jazik.jpg.6745addbf490a0700c525d5a2b350f30.jpg

5caa5a13bd622_Ja37cm.jpg.b6a12c67c6025526e22ccc5dcfc139bb.jpg

5caa5a0a74308_Ja36cm.jpg.d468d7e49c82c4eb3b75f7f853fc5754.jpg

 

Poniżej dwa zdjęcia tej samej ryby:

5caa5a469ae71_Ja-kolejny38cm.jpg.fe8d022a3d2282a032be1de31ecc4bb7.jpg

5caa5a3e69ecd_Ja-kolejny38cmzmiar.jpg.78c35382d6ff014a1bacfe7fd23222e8.jpg

 

Dodatkowo złowiłem również 1 klenia maluszka, oraz przyzwoitego "leszka" :

Leszcz.jpg.49a37e66f8c919e933a9bc50b5a8311a.jpg

 

Cały dzień relaksu i dłubania przyniósł mi w sumie 70 ryb na brzegu.

Niestety największa była sprytniejsza.

Mały "ból serca", ale zarazem powód by przyłożyć się. Może jeszcze się trafi.

Rzeka daje, rzeka zabiera. :(

Ps. Postaram się zaraz przerzucić zdjęcia do wątku poświęconego zawodom.

Edytowane przez Tench_fan
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była dzisiaj tylko chwila wyskoczyć nad moją river, bo brakło dnia na inne łowienie, dlatego padło na  lekki, romantyczny spining w towarzystwie zachodzącego słońca  :icon_arrow1:

52319860_739574663109705_5984713408564428800_n.jpg

41827736_650009992066173_5554004256941408256_n.jpg

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Wędkarz z Roztocza napisał:

Dzisiejszy jazik na spining. Wczoraj  było puste branie z tego samego miejsca .

jaziullo.JPG

Zazdroszczę.

W tym sezonie chcę popróbować swych sił z kleniami i jaziami na spining.

Troszkę przynęt nabyłem, nadchodzi czas na "bolesną" ;)( straty) praktykę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to norma.

Gdy robię latem "nockę z przyległościami" nad jeziorem to spędzam kilkanaście godzin nad wodą.

Czasem rejteruję, rezygnuję z wyjazdu. Ale jak już jadę to ...:D

Tylko lutowe próby ze spiningiem trwały krótko.  Jak straciłem kilka blaszek, to mnie cholera wzięła i zrobiłem szybki odwrót.;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...