Semi Opublikowano 28 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2019 @<º)))>< kawał krokodyla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tench_fan Opublikowano 28 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2019 Po wczorajszej wyprawie na Wartę, dziś wybrałem łowienie komercyjne. Wędkować zacząłem o 6.30 a zakończyłem o 16.00 Szybko jak na mnie zakończyłem, bo dla odmiany chciałem być szybciej w domu. To nie był dzień karpi. Dziś rządziły liny i choć rozmiary średnie, to liny zawsze mnie cieszą. 8 sztuk dziś znalazło się na mojej macie. Zestaw uzupełniło 6 karpi ( największy 5,60 kg) : Do kompletu dołożyłem 3 karasie pospolite ( złociste) W tym przepiękna rybka o długości 37 cm i wadze 1,0 kg. Takiego "złociaka" jeszcze nie miałem. : Poniżej mniejszy: Kolejny: Jako, że ryb łowionych na tym łowisku nie zgłaszam w rywalizacji pucharowej, to nie informowałem o wyjeździe. Niektóre zdjęcia wykonywałem też bez daty ( wolę takie ) 9 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KaZuYa Opublikowano 28 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2019 Piekne ryby I jakie multi @Tench_fan sztos . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 28 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2019 4 godziny temu, Tench_fan napisał: Niektóre zdjęcia wykonywałem też bez daty ( wolę takie ) Piękny połów Radek. Gdzieś Ty był że tak Linem obrodziło? Zaś pod Słońskiem? A, i gdzie jakieś słówko o taktyce, przynętach? Nie bądź sknera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tench_fan Opublikowano 29 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2019 8 godzin temu, ArekH napisał: Piękny połów Radek. Gdzieś Ty był że tak Linem obrodziło? Zaś pod Słońskiem? A, i gdzie jakieś słówko o taktyce, przynętach? Nie bądź sknera. Byłem tam gdzie i ostatnio. To był pochmurny dzień a linom ( w każdym razie tym z dzikich wód) to odpowiada. To jest jednak komercja, a te się rządzą swoimi prawami. Jedna wędka tradycyjnie operowała w strefie przybrzeżnych trzcinek i krzaczków ( z tego rejonu wyjąłem większość linów). Druga natomiast na otwartej wodzie. Jak zawsze gdy tak łowię, nie stosuję klipowania żyłki, tylko rzucam na oko. To niewielki dystans i rozrzut w granicach normy mi nie przeszkadza. Klipowanie uważam za zbyt niebezpieczne dla mojego wędziska. Z gwałtownie biorącym karpiem mogę mieć problem w przypadku podwójnego brania. Stosowałem tak jak i ostatnio tą samą zanętę. Resztki Sonubaits ( ochotkowa lub krylowa. Nie wiem bo to zamrożona partia jeszcze z poprzedniego sezonu) a później F1 Dark. Nie byłem do końca zadowolony z jej konsystencji . Kleiła się do foremki Prestona i źle odspajała. Musiałem używać sporo siły. Nie była "paciają", ale nie było to co powinno. Przez te dwa tegoroczne wyjazdy testowałem nowe przynęty: https://sklepdrapieznik.pl/sklep/przynety-haczykowe-spotted-fin-kulki-dumbellsy-pellety/26119-waftersy-spotted-fin-go2-hi-viz-fluoro-wafters-8mm-miracle-berry.html https://sklepdrapieznik.pl/sklep/przynety-haczykowe-spotted-fin-kulki-dumbellsy-pellety/28718-waftersy-spotted-fin-go2-hi-viz-fluoro-wafter-8mm-f1.html Szukam alternatywy dla "bandumów" truskawkowych od Sonubaits, które były moją przynętą numer jeden pod lina ( obok przynęt Drennana), ale Sonu wycofało się z ich produkcji ( tego konkretnego smaku) Myślę, że się nie zawiodę, dodatkowo nie gardzą nimi karasie. Oprócz przynęt Spotted Fin "na tapetę" trafił również : https://sklepdrapieznik.pl/sklep/przynety-haczykowe-methodmania-kulki-dumble-pellet-predrylowany-pellet-plywajacy/21652-methodmania-dumbless-sub-zero-ultra-violet.html A to dlatego, że na ten smak/kolor łowiłem dotychczas najmniej spośród całej serii Sub Zero. Dał radę. W ramach eksperymentów próbowałem również z ananasowymi dambelkami Pop Up od Mc KARP, którą to próbkę mi podarowałeś. Złowiłem na nie kilka ryb i to były moje pierwsze w ogóle ryby złowione na przynęty typu Pop Up. Nigdy, choć próbowałem wcześniej, nie miałem efektów na unoszące się w toni przynęty. Skusiłem na tą przynętę karpia, karasia oraz dwa liny. To łowisko to dla mnie poligon doświadczalny, stąd często próbuję tam nowości. Sprawdzone "killery" wchodzą do akcji na wodach naturalnych. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sołtys stan Opublikowano 29 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2019 U mnie wczoraj dzień krąpia. Takich jak na zdjeciach, złowilem około 20 sztuk. Tylko bolonka i chruściki. Zadnych zanęt. Pomny wcześniejszych przygód, wziałem ze sobą podbierak. Nie był potrzebny. Trzeba znowu z niego zrezygnować, to pewnie dopiero wtedy pojawią się kolejne sukcesy nad wodą 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 29 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2019 4 minuty temu, Sołtys stan napisał: U mnie wczoraj dzień krąpia. Takich jak na zdjeciach, złowilem około 20 sztuk. Tylko bolonka i chruściki. Zadnych zanęt. Pomny wcześniejszych przygód, wziałem ze sobą podbierak. Nie był potrzebny. Trzeba znowu z niego zrezygnować, to pewnie dopiero wtedy pojawią się kolejne sukcesy nad wodą Może w zamian podbieraka weź ręcznik i mydło - może się okazać ze coś w tym jest i sukcesy będziesz miał wtedy podwójne ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 29 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2019 8 godzin temu, Tench_fan napisał: To łowisko to dla mnie poligon doświadczalny, stąd często próbuję tam nowości I to się nazywa relacja z połowu! Szacuneczek i dziękuję. PS. Mam Sonubaits-a Tutti Frutti z tego rodzaju co wcześniej Tobie dawałem. Może pomieniamy kilka sztuk za te Spotted Fin? / Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 29 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2019 Więc i ja dziś sobie posiedziałem nad wodą. Szału nie było, ale dzień spędzony miło. Prawdę powiedziawszy miałem jechać zaraz po powrocie z pracy, ok 1w nocy. Ale byłem tak padnięty, do tego deszcz, że dałem na luz. Pospałem, zjadłem śniadanie, szpej do Aruniowozu i nad Oderkę. Rozpocząłem po 10tej. Nad rzeką żywego ducha co nie wróżyło dobrze. Z początku zero brań. Krąpie ruszyły do boju po ok. pół godzinie i nie dawały żyć do końca zasiadki. Prócz tego padł 1 Leszczyk i 4 Rozpióry. Zero kontaktu z Jaziem czy Kleniem. Większe ryby brały właściwie bez schematu. Każda niemal złapana na coś innego. Biały i Pinka, masowo ściągały Krąpie, przez które poddałem się ok 16stej. Mimo porannego deszczu pogoda dopisała. Wiał tylko dość silny wiatr. Fajnie spędzony dzień. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sołtys stan Opublikowano 30 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2019 Dzisiaj wyjazdowo. Methoda kontra klasyk. Mnóstwo brań. Momentami tak, że nie dało się łowić na dwie wędki. Muszę powiedzieć, że wolę jednak łowienie na mojej river, gdzie złowienie nawet wymiarowej wzdręgi daję dużo radości i satysfakcji 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.