mav3rick Opublikowano 27 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2019 Radek mnie ukrzyżuje, ale znów nie zgłosiłem udziału w zabawie ale zrobię to dopiero jak będę miał forumową miarkę.Dzisiaj byłem na Nysie Łużyckiej z feederami i trafił mi się jeden z najlepszych dni w mojej krótkiej feederowej karierze.Wpadło 11 płoci od 24cm do 35cm. Dwa krąpie w tym jeden ok 37cm i "pistolet", który zapragnął przejść na weganizm 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sołtys stan Opublikowano 27 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2019 Największa dzisiaj 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tench_fan Opublikowano 27 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2019 22 minuty temu, mav3rick napisał: Radek mnie ukrzyżuje, ale znów nie zgłosiłem udziału w zabawie ale zrobię to dopiero jak będę miał forumową miarkę. Dzisiaj byłem na Nysie Łużyckiej z feederami i trafił mi się jeden z najlepszych dni w mojej krótkiej feederowej karierze. Wpadło 11 płoci od 24cm do 35cm. Dwa krąpie w tym jeden ok 37cm i "pistolet", który zapragnął przejść na weganizm Super wypad. No krąp konkret, ale 36 cm bo mierzony od 1cm, a nie od zera. Jak masz zdjęcie tej największej płoci to też dawaj! Bardzo "godne" ryby. Uwzględnię w zestawieniach. Zdjęcie miejscówki bajka po prostu. Kapitalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mav3rick Opublikowano 27 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2019 Ta największa płoć już nie dostała zdjęcia, to już na koniec było i tylko szybko ją zmierzyłem. No to krąp faktycznie jak dosuniemy to jakieś 36.5cm Jak na totalnego amatora w feederze, jestem mega zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tench_fan Opublikowano 27 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2019 (edytowane) 21 minut temu, mav3rick napisał: Ta największa płoć już nie dostała zdjęcia, to już na koniec było i tylko szybko ją zmierzyłem. No to krąp faktycznie jak dosuniemy to jakieś 36.5cm Jak na totalnego amatora w feederze, jestem mega zadowolony. No tak ale jest tu problem, który teraz dopiero dostrzegłem. Brak daty na zdjęciach, a to wymóg formalny. Edytowane 27 Maja 2019 przez Tench_fan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mav3rick Opublikowano 27 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2019 Dla mnie to nie problem, bo udział mam zamiar brać w chwili kiedy miarka forumowa będzie u mnie bedzie motywacja by poprawić "nieoficjalne" wyniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wędkarstwo u Zbyszka Opublikowano 28 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2019 Kilka rybek z weekendu Pozdrawiamy. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 28 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2019 Mój dzisiejszy wyjazd już od świtu stał pod znakiem zapytania bo padał deszcz. Jednak zdecydowałem jechać. W drodze okazało się że od Kamienia M. jest już sucho. Na łowisko dotarłem przed 10 tą. Szybkie zanęcenie i szykujemy zestawy. Zastosowałem najprostsze z możliwych. Systemik z agrafką i baryłka łącznikowa do przyponu(dla złośliwych, wiem jak się nazywa i pisze po Angielsku) To któraś zasiadka z kolei gdzie mam z tym mniej kłopotów, a niemal wcale, niż ze skrętką. Za przynętę początkowo służyła mi kanapka (biały z czerwonym) i na drugim zestawie ziarno, naprzemiennie z wynalazkami. Na robaki tak dokuczały mi koluchy, że po godzinie się poddałem, choć pierwszą rybkę, Krąpia, a jak że by inaczej złowiłem na mięsko. Przesiadłem się na Groch, kontra wynalazki. Każdą przynętą łowiłem w innej strefie nęcenia, Naprzemiennie. Pierwszego konkretnego brania doczekałem się między 12 a 13 tą. Padł Jazik 40stka. Waleczny był bardzo. Zdziwiłem się jak go zobaczyłem. Miał strasznie pokiereszowaną jedną pokrywę skrzelową, ale widać było że to stara rana, ale barwy za to niczym Krasnopióra. Później już poszło serią. Urwało się, jak zielony z zazdrości @Splot wstawił wpis i zapewne zmajstrował sobie laleczkę Woo Doo by mi dokopać. Po 15 woda umarła. Trafiały się pojedyncze brania Krąpi i to o dziwo na "zielonego ducha" jedynie. Już kończę przynudzanie. W sumie chyba 6 Jazi, Leszczyk 15 Krąpi. Kilka spin i nie udanych zacięć. Do nęcenia użyłem mieszanki ziaren i własnej mieszanki w koszyku. Moja właściwie pierwsza, udana, rzeczna zasiadka w tym sezonie. Dla zainteresowanych. Woda przybiera na naszym odcinku. W czasie moim, podeszła ok 8cm. Mam na podpórce porobione kreski by móc kontrolować warunki. Już kończę i spadam zmyć z siebie smród łowiska. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KaZuYa Opublikowano 28 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2019 51 minut temu, ArekH napisał: Mój dzisiejszy wyjazd już od świtu stał pod znakiem zapytania bo padał deszcz. Jednak zdecydowałem jechać. W drodze okazało się że od Kamienia M. jest już sucho. Na łowisko dotarłem przed 10 tą. Szybkie zanęcenie i szykujemy zestawy. Zastosowałem najprostsze z możliwych. Systemik z agrafką i baryłka łącznikowa do przyponu(dla złośliwych, wiem jak się nazywa i pisze po Angielsku) To któraś zasiadka z kolei gdzie mam z tym mniej kłopotów, a niemal wcale, niż ze skrętką. Za przynętę początkowo służyła mi kanapka (biały z czerwonym) i na drugim zestawie ziarno, naprzemiennie z wynalazkami. Na robaki tak dokuczały mi koluchy, że po godzinie się poddałem, choć pierwszą rybkę, Krąpia, a jak że by inaczej złowiłem na mięsko. Przesiadłem się na Groch, kontra wynalazki. Każdą przynętą łowiłem w innej strefie nęcenia, Naprzemiennie. Pierwszego konkretnego brania doczekałem się między 12 a 13 tą. Padł Jazik 40stka. Waleczny był bardzo. Zdziwiłem się jak go zobaczyłem. Miał strasznie pokiereszowaną jedną pokrywę skrzelową, ale widać było że to stara rana, ale barwy za to niczym Krasnopióra. Później już poszło serią. Urwało się, jak zielony z zazdrości @Splot wstawił wpis i zapewne zmajstrował sobie laleczkę Woo Doo by mi dokopać. Po 15 woda umarła. Trafiały się pojedyncze brania Krąpi i to o dziwo na "zielonego ducha" jedynie. Już kończę przynudzanie. W sumie chyba 6 Jazi, Leszczyk 15 Krąpi. Kilka spin i nie udanych zacięć. Do nęcenia użyłem mieszanki ziaren i własnej mieszanki w koszyku. Moja właściwie pierwsza, udana, rzeczna zasiadka w tym sezonie. Dla zainteresowanych. Woda przybiera na naszym odcinku. W czasie moim, podeszła ok 8cm. Mam na podpórce porobione kreski by móc kontrolować warunki. Już kończę i spadam zmyć z siebie smród łowiska. Arku super wynik ja ze skretki zrezygnowalem 70% rzutow niestety poplatane ... Obecnie testuje paternoster tez sie placze , ale nie az tak ... Boje sie, ze wrócę po 2 latach do rurki ;/ . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bubu Opublikowano 28 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2019 2 minuty temu, KaZuYa napisał: Arku super wynik ja ze skretki zrezygnowalem 70% rzutow niestety poplatane ... Obecnie testuje paternoster tez sie placze , ale nie az tak ... Boje sie, ze wrócę po 2 latach do rurki ;/ . A helikopterek z krótkim przyponem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.